dlaczego świat jest zly

ludzi okrutni, pełni nienawisci ? gdzie w takim świecie jest miejsce na wiarę. Ja chyba przestałam dzis wierzyć...:(

wiare w co?

Świat nie jest sam w sobie zły, niektórzy ludzie są źli. Miejsce na wiarę jest w Tobie. Przez to, że wierzysz w coś (niekoniecznie w Boga, Chrystusa i Ducha świętego) nie zmienisz tego, że duża część ludzi jest taka jaka jest. Zastanów się nad tym czy utożsamiasz się z wiarą, którą wyznajesz. Dalajlama pisał o tym, że wiara powinna być dostosowana do każdego z nas. To Ty wybierasz swoją wiarę, nie Twoi rodzice.

niestety- albo zjadasz, albo jestes zjadana

własnie. Dać się zjeść , nadstawić drugi policzek jak mowi biblia czy byc tą ktora zjada i miec reszte w dupie? co wybrać

swiat wcale nie jest zly. ja wierze, ze wiekszosc ludzi na swiecie jest dobra i nie chce celowo krzywdzic ludzi. to tylko media codziennie serwuja nam dawke zlych informacji o tym, jaki to swiat jest podly i dlatego przecietny kowalski ma takie zdanie o otoczeniu...

Nic tylko gwałcić, mordować i zjadać niemowlaki

jak wiadomo zle informacje lepiej sie sprzedaja. zauwazcie, ze nawet jezeli w wiadomosciach mowia o czyms dobrym, to na koniec i tak jest jakies ale :O

jest jeszcze droga posrodku... ani nie zjadać ani nie dac się zjeść. Mieć poczucie własnej wartości i jednoczesnie pielęgnowac miłość. Da sie - i wiara własnie w tym pomaga :) A ludzie są rózni i nawet jak zaznasz krzywdy to wyjdziesz z tego silniejsza i widząca więcej. Taki już jest ten świat dzisiaj i trzeba sobie umieć w nim radzić a nie dać mu zniszczyć to co w tobie najpiękniejsze - miłość, wiarę i nadzieję

każdy chce przezyc i zyc w jak najlepszych dla siebie warunkach. Musimy o to walczyc jak zwierzeta. Nie ma co się nad tym rozwodzic. Zyjesz tu i teraz, a nie po smierci jak to niektórzy twierdzą. A czy świat jest zły? Nie zwalaj wszystkiego na świat. To, że ktoś nie ma pracy, pieniędzy, dziewczyny, odwagi, honoru, szczęscia, spokoju, zdrowia, miłosci itp., to nie ma nic wspólnego ze światem. Masz tyle z życia jaki jesteś sam. Nic ponadto.

własnie. Dać się zjeść , nadstawić drugi policzek jak mowi biblia czy byc tą ktora zjada i miec reszte w dupie? co wybrać To o czym piszesz to nie wybór. To dylemat. Zastanów się nad tym czy czasem nie jest tak, że każda z tych możliwości jest dla Ciebie zła. Masz kryzys wiary do tego, może zatem ta wiara, którą wybrałaś nie jest dla Ciebie odpowiednia ? Dla mnie właśnie nie była i właśnie dlatego zaczynam zagłębiać się w Buddyzm. Nie wszyscy ludzie są źli, ale na tym świecie jest wiele podłości. Tego nie zmienisz, nie chcesz chyba zmieniać całego świata.

*Anastazja* Dobrze to ujęłaś. Mniej więcej taką możliwość daje Buddyzm. Na razie tylko książkę Dalajlamy kupiłem, ale jestem coraz mocniej przekonany do filozofii Buddyzmu, możliwości pozbycia się nienawiści ze swojego życia.