Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Muflonik78

Wyrodna córka.....

Polecane posty

Hej!!! Mam już dość i muszę się wygadać. Mam 33 lata, córkę i męża. Mam też na moje nieszczęście matkę, która robi z siebie I męczennice RP. Wyprowadziłam się z mężem do innego miasta w poszukiwaniu lepszego życia. Przyjeżdżamy do rodzinnego miasta raz, dwa razy w miesiącu i wówczas zaczyna się koszmar. Moja matka staje się zaborcza, natarczywa i nachalna. Uważa, że jak już przyjadę to cały czas powinnam z nią siedzieć i słuchać jej teorii spiskowych, którymi żyje. Powtarza po 10 razy te same opowieści, wiecznie krytykuje innych i robi z siebie ofiarę losu. A jak się ma inne zdanie niż ona to już jest to dramat. Za wszystko obwinia innych,k mnie też. Próbuje manipulować moją córką. Gada przy niej bzdury, obmawia teściów, próbuje wybierać jej koleżanki. Mam dość święta z nią to koszmar, chyba odpuszczę sobie w tym roku rodzinną Wielkanoc. I tak już ma mnie za koszmar jej życia, a przecież mnie wychowała, a ja teraz taka niedobra dla niej jestem. Poddaję się już, i choć mam wyrzuty sumienia, to nie jestem w stanie z tą kobietą porozmawiać konstruktywnie. Ona nie słucha nikogo poza sobą i ma być tak jak ona chce...... Wesprzyjcie mnie dziewczyny bo oszaleję......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturks4
Matce chyba za bardzo dokucza samotność. Mieszka sama? Nie można znaleźć jej towarzystwa? Rówieśników. Uniwersytet Trzeciego Wieku, jakiś Klub Seniora, nawet wolontariat 50 +

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie pomoże bo to są
zaburzenia osobowości. Poczytaj w necie o osobowosci paranoidalnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matka mieszka ze swoją mamą-staruszką. I z tego co wiem potrafi ją nieźle terroryzować. Ale mówi, że im razem dobrze. Ona niestety jest osobą, która znajdzie 1001 powodów żeby nic nie robić tylko użalać się nad sobą. Także wolontariaty, czy kluby seniora odpadają.......kiedyś jej to zaproponowałam, żeby czymś się zajęła to awantura wybuchła i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×