Jakie wyksztalcenie powinien wg was miec facet? - do wyboru

wyzsze (ekonomiczne, techniczne, medyczne, humanistyczne), srednie (zwykle, techniczne), czy zawodowe

Raczej wyższe :) i fajnie, gdyby był żołnierzem :D

Wyższe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ale jakie wyzsze?

Lepiej wyższe :) ale najważniejsze żeby był obrotny i pracowity, ślamazarze żadne wykształcenie nic nie da.

tylko panowie z polibudy

wyzsze :-) ale nie jakies babskie kierunki skonczone tylko cos meskiego, najlepiej na politechnice :-)

Co tak mało tych wykrzykników? :O Postaraj się kurwa!

Powinien byc mądry i inteligentny. Niestety tego wykształcenie formalnie nie gwarantuje

*formalne

srednie. technikum - jakis taki meski zawod :) po prostu nienawidze facetow po studiach - pedalki takie, ą ę ... spotkalam wielu facetow po wielu kierunkach studiow (rowniez typowo meskich) i wszyscy tacy zniewiesciali. jak szukac prawdziwego faceta to tylko po technikum. bo po zawodowce to z kolei calkiem tepaki i nieuki

nie wazne, kazdy debil moze miec teraz wyzsze wyksztalcenie, facet ma byc madry i inteligentny a takich nawet w zawodowce mozna spotkac bo np sytuacja zyciowa tego wymaga

czyli nie pedagogiki, resocjalizacje, zadne filologie, geografie, historke bo to sa wedlug mnie babskie keirunki ;-) ew fizyka, chemia a najlepiej jakias mechanika, informatyka, elektrotechnika, budownictwo, architektura itp

praktyczne :D i tylko tyle

Wyższe techniczne, medyczne, albo ew. ekonomiczne. W ogóle to powinien Być obrotny i pracowity- musi umieć naprawić mi auto i wkręcić śrubki do półki,a nie taki co to ścierki nie dotknie bo się brzydzi.

Mój ma średnie techniczne i jest bardzo mądrym i zaradnym facetem. Nie zależy mi by robił wyższe.

wyższe. spotykałam się z takimi po ekonomicznym, technicznym, teraz mam lekarza. nigdy nie splamiłam się kimś z wykształceniem średnim albo wyższym humanistycznym.

jakas dobra podstawowke by musial skonczyc...wazne by serce dobre mial :D a wy tu z wyksztalceniem wyjezdzacie

akurat tak się składa, że wykształcenie w obecnych czasach jest za przeproszeniem gówno warte, także to już nie kryterium

Zgadzam się z Lady Love, ważne, żeby zaradny był i potrafił zaopiekować się dziewczyną. Studia nie gwarantują tego, że facet jest bez skazy i sobie poradzi. Różne sytuacje się zgadzają. no, ale fajnie jak ma te studia, a jeszcze lepiej jak po nich pracuje w zawodzie, który daje mu satysfakcję i dobre zarobki. Bajka :)

kjójićek gówniaro, nie odzywaj się, kiedy dorośli rozmawiają. ty zapewne niczego nie skończysz. dlatego dziewczyny tylio ekonomiści po SGH, lekarze po WUMie i technicy po politechnikach ;) te mądre i piękne niech się tego kanonu trzymają.

* zdarzają

wyższe techniczne/medyczne. jak ktoś ma średnie to nie traktuję go jako kandydata na przyszłe, wspólne życie. Nie chodzi o kase, ale o temperament, usposobienie, elokwencje, styl i tematy do rozmów.

milusia kicia Dokładnie. Jedno z pierwszych pytań jakie zadaję facetowi to "gdzie studiujesz/studiowałeś?". Jeżeli odpali mi coś beznadziejnego, to do biedaka już niestety nie oddzwaniam. Bo nie mam ochoty i czasu na związki bez przyszłości, a związek z humanistą albo niedokształconym czymś takim jest ;)

Dziewczyna lekarza jakie ty masz wyksztalcenie jesli ci wyższe śmierdzi . A wiesz o tym ze w niektórych narodach wschodu lekarza i rzeźnika traktuje sie jak trędowatego zajrzyj w Google co to trędowaty ,bo sadze ze masz sklonczona podstawowke i kurs praczki .

po co odpisujesz tej lafiryndzie ,już dawno jest rozmnożona i roztyta ,mamy 2017