Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asia319

jak wyrwac sie ze szponów tyrana

Polecane posty

Gość asia319

Mam 20 lat mam dziecko ma półtora roku. Z tym draniem wpadliśmy krótko go znałam prawie wogóle. Na początku było dobrze. Pokazywał jaki nie jest.dużo pił nawet kilka razy mnie pobił popijanemu i policja mnie zawiozla do mamy.w lipcu się wyprowadzilam od niego po tygodniu go zamkli do więzienia za groźby sąsiadom. Był tam pięć miesięcy. Była sprawa po sprawie go wypuścili.zostałam u niego a moja mama się na mnie zawiodła i nie mam do niej powrotu za to że wróciłam do niego. On teraz nie pije ale zawsze ja mam powód aby mu awanturę zrobić. W łóżku jest najlepszy.ale seks to nie wszystko.chce aby mały miał dobrze prawdziwą rodzinę.tymbardziej że jego ojciec przestal pić właśnie dla nas. Nie chce niby nas stracić znowu. Może coś ze mną jest nie tak? Może mam żal o to co było kiedyś. Poradzcie mi coś.proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeena
nie do konca zrozumialam Cie.Czy twoj chlopak poprawil sie , nie pije , ustatkowal sie? Czy chodzi ci o przeszlosc? Dosc niejasno , jak dla mnie skonstruowalas post. Wyjasnij mi, wtedy sprobuje sie nad tym zastanowic i cos doradzic:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz nie pije. Robi wszystko aby było dobrze. Tylko ja się o coś czepiam.czy to przez to że tyle złego przez niego przeszłam i boję się że to wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz nie pije. Robi wszystko aby było dobrze. Tylko ja się o coś czepiam.czy to przez to że tyle złego przez niego przeszłam i boję się że to wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weraaaa...
No to sie nie czepiaj skoro mu wybaczylas tylko ciesz sie jego zmiana. Ty chyba lubisz cierpieć i zama prowokujesz chore sytuacje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeena
Asiu -skoro jest teraz dobrze, nie psuj tego.Jesli czas pokaze , ze wszystko sie normuje , twoj strach sie zmniejszy. Utracilas poczucie bezpieczenstwa i sporo musi uplynac czasu, bys spojrzala optymistycznej na swoja sytuacje. Proponuje cieszyc sie tym co jest, swoja pozycje gruntowac poprzez prace , doskonalenie zawodowe, by w razie czego, pewniej stapac samej po ziemi. Odpusc Kochana na ta chwile troski, mamy Nowy Rok 2012 -moze wszystko sie dobrze ulozy.Zycze wiary i optymizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki. Pewno tak jest jak piszecie.trodno tak mu we wszystko uwierzyć odrazu. Chyba czepiam się bez powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×