TAŃCE, HULAŃCE I SYLWESTER Z POLSATEM

Kto się dolączy? :D

Ja tam na TVP1, oglądam Pretty woman, a później Taxi 4:P

Nie mam telewizora :(

Tylko dla Maleńczuka

Rhov, kafe ciekawsze niż filmy:P

Jestem z uwagi na zorganizowany show niewykle jak nieswoiście uradowany.Czuję się także tym faktem usatysfakcjonowany a usatysfakcjonowanie moje graniczy z seksualnym toteż niezwykłe delikatnie a zarazem w sposób niepozbawiony zdecydowania jakie koniecznie jest jednakowoż niezależnie od wkładu swoistej i charakterystycznej delikatności a konieczne jest by dojść do ejakulacji!

Melissandre - zdecydowanie nie. No, ale jak nie mam telewizora, to trochę trudno oglądać coś w TV :P Dzisiaj film był w kinie, a teraz książka i kafe od czasu do czasu.

To był żart:D A jaką książę czytasz?

7 tom Wallandera :) Ech, moje poczucie humoru wyemigrowało do Zjednoczonych Emiratów, dzisiaj jestem totalnie nieogarnięta.

Ja aktualnie też czytam 7 część, ale kryminałów, które kolekcjonuję. Trochę się nazbieram, bo cała seria ma 30 części:O

Zwalicie ręcznie?:)

Mnie zostały jeszcze 2 do przeczytania, no i 8 filmów do obejrzenia na dzisiaj :) To będzie długa noc

No to cho kotku i daj go tu:)

8 filmów? Powodzenia:P ja ciągle myślę o wczorajszym "Sanctum", polecam:)

mi się Erisi podobali śpiewający Małgośkę :P

Ja dzisiaj zwalczam Harry'ego Pottera :) Do szczęścia brakuje mi tylko pizzy, czipsów i coli. Niestety... nie mam takich przyjemności.

Harry Potter to zło:P mam ściągniętą chyba 5 część, bo ominęła mnie w kinie, 6 i 7 zresztą też, ale niezbyt żałuję. Książka była lepsza, jak byłam młodsza, była moją ulubioną:P podzielę się z Tobą popcornem, mentalnie:P

Ja już dzieciakiem nie jestem, a książkę dalej uwielbiam. Ba, piszę z niej swoją pracę magisterską :)

Zaczęła się bardzo dobrze, 2 część była wg mnie najlepsza, ale od 5 zaczęła się pogrążać. 7 część to już kompletna pomyłka. Wydawało mi się, że Rowling tak na siłę kończy tą serię:O

mam to samo zdanie, że od piatej czesci HP poziom zacza zjezdzac w dół

Szczerze? ta książka dopiero od 4 tomu nabiera mocy, a 7 część to majstersztyk, trochę skopane jest zakończenie, ale można jej to wybaczyć. Tak z mojego, literaturoznawczego punktu widzenia :)

widzial ktos ta dziewczyne co przed chwila spiewala (polsat) ? kurcze, fajny glos

ooooo boys na polsacie jeeeeeeeeeeeeeeee:D KRECIM DUPKAMI LUDZIE, KRECIM ;D

Na pewno bardziej się znasz niż ja:D rzeczywiście, zakończenie było strasznie przewidywalne. W pierwszych częściach były same zaskoczenia, jakaś akcja (bałam się wyjść z pokoju, miałam wrażenie, że gdzieś za mną jest bazyliszek:P), a później? W piątej - dobra sama końcówka, w 6 też, a w 7 to już chyba nic. Podobała mi się tylko ta scena w lesie, gdy zobaczył miecz.

Bo dla Ciebie książka musi być nieprzewidywalna i wtedy jest fajna. A ja patrzę na to zupełnie z innej strony. Dlatego mamy inne zdanie :)

Faktycznie, dlatego ja czytam kryminały, horrory i sensacje, a Ty zapewne coś mądrzejszego:P