Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AnteAndante

Czy ludzie bez studiów rzeczywiście mają prawo czuć

Polecane posty

Gość AnteAndante

się gorsi od tych, którzy je skończyli? Sama jestem zdania, że nie, że jest wiele osób, które radzą sobie lepiej bez studiów, mają pasję, są ciekawymi ludźmi, a mimo to często są skreślani przez tych niby wykształconych i oczytanych. Ja odkąd postawiłam na pracę, jestem traktowana przez wiele znajomych ze studiów jako przegraniec i ktoś bez ambicji. I nie ma znaczenia, że inwestuję w siebie i robię w końcu to co lubię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłość nie jedno ma imię
Dziś Sorbona to nie to samo co w XVII wieku, więc nie ma się co przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i czym Ty się przejmujesz? ;) Ja uważam, że jak ktoś ma głowę na karku to sobie poradzi czy to ze studiami, czy bez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnteAndante
Wiem, powinnam to olać, w końcu po moich studiach (historia) i tak mogłabym nie mieć pracy, ale przykro mi, kiedy ktoś tak mówi. Jestem młodą, ambitną dziewczyną, mam konkretne priorytety i zainteresowania, więc co w tym złego, że skonczyłam z czymś, co nie dawało mi praktycznie żadnej satysfakcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja napiszę tak..
Mam koleżanki,które studia skończyły dzięki pieniążkom rodziców (uczelnie prywatne) i tak naprawdę niczego się nie nauczyły. Czas studiów to dla nich głównie imprezy,faceci,zakupy i mieszkanie w dużym mieście.Ojciec jednej koleżanki sam ostatnio przyznał,że studia jego córki kosztowały majątek a córka i tak nic po nich nie ma. Wśród znajomych mam też osoby bardzo zaradne,samodzielne które edukacje zakończyły na technikum czy nawet zawodówce. Niektóre z nich w młodym wieku dorobiły się wielu rzeczy np.wyjeżdżając do pracy za granicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja napiszę tak.., też prawda, ale jeśli rodzice są ustawieni i mają plecy, to dziecko nawet po Wyższej Szkole Lansu i Bansu będzie mieć dobrą pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja napiszę tak..
AnteAndante gdzie pracujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seksogłupek
Faktycznie , trzeba mieć co najmniej magistra aby zadawać takie mądre pytania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
ludzie po studiach , ktorzy nie mają na siebie pomysłu , nadaja się na mydło , eksperymenty medyczne bądż najrychlejszą utylizację. uprzednio oddając podatnikom piniendze [ dzienne studia]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja napiszę tak..
Np. mam znajomą po zawodówce -fryzjerkę jest bardzo dobra w tym co robi. Otworzyła własny mały salon i świetnie zarabia. Młoda dziewczyna a kupiła samochód i teraz się buduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, ja studiuję beznadziejny kierunek, na kiepskiej uczelni.. czuję, że wywalam kasę w błoto... ale chyba muszę tak trwać w tym stanie, na mgr na pewno wybiorę lepszą uczelnie, albo w ogóle nie pójdę dalej... Jak ktoś jest zaradny, to mu żadna szkoła niepotrzebna :) znam wiele takich osób nie mniej szkoła, umiejętności zdobyte, czasami pomagają..czasami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertyuiolkjuhygtfredsfgh
Znam kilka osob bez studiow ktorzy sa barwnymi postaciami, ich zainteresowania i tym czym sie w zyciu zajmuja-zawodowo i prywatnie przycmiewa wszystko i nikomu nie przyjdzie do glowy pytac czy skonczyli studia i jakie, bo spelniaja sie w zyciu, nie marudza, nie uzalaja sie, bije od nich radosc. Nieudacznikiem mozna byc i po skonczeniu dobrego kierunku, szczegolnie jesli kierunek nam nie odpowiada i nie wiazemy z nim przyszlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgergr
ja jestem po studiach i wcale nie uwazam by ktos nawet z zawodowka byl gorszy ode mnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnteAndante
Ja dopiero teraz wiem, co jest moim powołaniem i stąd wolałam rzucić studia i skupić się na tym, co przybliża mnie do celu. Smutno mi jedynie z tego powodu, że wiele moich znajomych studentów niejednokrotnie daje mi do zrozumienia, że zmarnowałam swoją szansę (taa, jasne...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnteAndante
Pracuję jako dekorator wnętrz. Skończyłam niedawno szkołę policealną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko srednie
kurw,,jaki zjebany temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnteAndante
Bardzo lubię swoją pracę, to nie tylko pieniądze, ale i swego rodzaju pasja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnteAndante
Napisałam tylko o swoich odczuciach. Nie chciałabym generalizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rzucilam studia na drugim roku stwierdzilam ze lepiej mi wrocic do uk, zarabiac wiecej kasy i pozniej zrobic studia albo jakies kursy co z tego ze teraz bede miec tytul a kasy zero? ja chce jakas rodzine zalozyc a zarabiac ochlapy to nei za bardzo a odpowiadajac na twoje pytanie, tez niedawno zalozylam temat na kafe czy ludzie bez studiow sa gorsi. ale po odpowiedziach i moich wlasnych przemysleniach, nie uwazam by byli gorsi duzo ludzi ebz studiow ma pomysl na siebie, maja wlasny biznes i lepiej na tym wychodza studia mozna ewentualnie robic dla siebie samej dla wlasnej satysfakcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) hej Agnieszka, mam tak samo jak Ty. Tzn. jeszcze nie rzucilam..ale jestem coraz bliżej ;/ Chciałabym wyjechać do kraju anglojęzycznego, jednak w uk nie byłam wcześniej.. i niekoniecznie czuję, aby to był dobry moment;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atresola_burululu
Nie mam nic do ludzi, którzy nie studiują czy nie skończyli szkoły średniej itd. Mam wśród nich wielu znajomych i w ogóle nie przeszkadza mi to z zachowywaniu z nimi dobrych i koleżeńskich relacji. Jednak jedna rzecz bardzo mnie irytuje. Studiuje mało "przyszłościowy" kierunek, który nie da mi nigdy wielkiej kasy, ale sprawia mi mnóstwo przyjemności. Mogłabym darować to sobie i już teraz zarabiać bardzo dużo ( rodzice mają własną firmę i zawsze byłaby dla mnie jakaś ciepła posadka;), jednak byłabym bardzo nieszczęśliwa. Ile to ja się nasłuchałam, że marnuje sobie życie mogłabym mieć tyle kasiory itd. Dodam, że na swoje studia zarabiam sama( nie w rodzinnej firmie;), żyje skromnie, ale starcza mi na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wyjechalam do uk zaraz po maturze moi rodzice tam mieszkaja wiec mialam latwiej bylam 2 lata i zdecydowalam ze czas cos ze soba zrobic, w sensie ze zaczac sie uczyc i to byl moj blad, studia i tak by mi nic nie daly, w ciagu poltora roku przetracilam 17tys zl. nie wiem gdzie te pieniadze odlozylam w ciagu pol roku a przetrafilam nawet nie wiem gdzie :( zaluje ze wrocilam, i teraz studia rzucilam i jestem juz w uk ale wracam do polski troche spraw pozalatwiac, i za miesiac tu przyjezdzam na stale zawsze jest dobry moment na wyjazd, tylko jesli nie masz tam nikogo to ja bym na twoim miejscu sie zastanowila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studia studiom nierówne
i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atresola_burululu
Ale chyba nie należy też ubliżać ludziom, którzy idą na studia bez dalekosiężnych planów o wielkich zarobkach i robią je dlatego, że jest to ich największa pasja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×