MÓJ CHŁOPAK WYSTAWIŁ MNIE W SYLWESTRA

jesteśmy ponad 6 lat, planowaliśmy ślub a ostatnio znów wpadł w wir kumpli. Wczoraj do tego stopnia, że nie przyszedł na umówionego Sylwestra i zlewał mnie ostatnie 2 dni, bo balował z kumplami. Wiem, że to czasy, by ruszyć do przodu i go zostawić. Od rana wydzwania i katuje, przeprasza. Jednak ja już postanowiłam. Proszę o wsparcie:(

Dobrze zrobiłaś, daj mu odczuć ze zachował sie jak ostatni drań:( nie można dac się poniżać

A co tu wspierać ? - ruina i patologia :D

zwiazek zbliza sie ku koncowi. 1 zerwin zanim on to zrobi bo z tego juz nic nie bedzie.

mam to samo, tez 6 lat w zwiazku plus dwuletnie dziecko, koledzy strasznie wazni, czekalam na 18 bo mial przyjsc na sylwestra , wszystko przygotowane itd. a tu o 16 dzwoni jego kolega ze moj facet jest nawalony i nie da rady przyjsc., cala noc dzwonil najebany zeby przeprosic ani razu nie odebralam tel i wkurwiona zostalam sama w sylwestra

Dagna88 - zdaję sobie sprawę co czujesz. Było już dobrze, myślalam, że się zmienił. Jaka byłam naiwna!! Przyjechał dopiero o 6 nad ranem.. bo wolał pojechać na domówkę do kumpli.. i bezczelnie kłamał, że niedługo ma być.. tak prawda. Ruina i patologia

chociaz sie pojawil, moj do tej pory sie nie odezwal. najgorsze to jest to ze sie tkwi w tej patoli

smutne to ;( 6 lat to szmat czasu my dokładnie tyle bylismy ze soba zanim sie pobraliśmy. ale kumple nigdy nie byli wazniejsi. cóż bądź asertywna i ob z tym porzadek zebys po ślubie nie płakała.

koledzy wazni?a niemogliscie isc razem do kolegow a dziecko zostawic mamie

hihibcxcxb ---- a co to ma do tego ???? nie rozumiem;/ zachował się , przepraszam OBOJE SIĘ ZACHOWALI jak gówniarze i nic tutaj ich zachowań nie usprawiedliwia..