Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marylett44777

CZY "skasować" go ze swojego życia?

Polecane posty

Gość marylett44777

Opisze jak najkrócej się da. Byłam z facetem, który miał przyjaciolke. Pozwalalam im na spotkania, zapewniał o milosci, ze nic z nią go nie łączy. Jednak przez nią głównie zerwaliśmy, pare dni po zerwaniu dowiedziałam się, ze pytal jej czy z nim będzie, ona nie zgodziła się. Pisalismy jeszcze ze sobą po zerwaniu, gdy nie wiedziałam o tej sytuacji. gdy się dowiedziałam, napisalam mu, ze strasznie mnie upokorzył, oszukiwał, pewnie zdradził.. nawet jeśli nie fizycznie to pewnie emocjonalnie. On nie zaprzeczył, nie przeprosił, nie okazał żadnej skruchy. Napisałam że nie chce go znać i że ma mi dać spokoj, na świeta napisał mi życzenia, odpisałam "nawzajem", ale zastanawiam się czy nie usunąć go całkiem ze swojego życia? Wiem, ze on chce teraz to wyjaśnić, ze o mnie myśli, ale to juz chyba za pozno jest. Zastanawiam się czy usunąć jego nr, ze znajomych, wszedzie.. poprostu nawet mu nie odpisywać, bo wiem, ze teraz będzie chciał to wyjaśnić. Mineły 2 miesiace, co byście zrobiły ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blue lagoon....
To prowo czy głupia jesteś? Jak mozna myśleć, że jeszcze coś zostało? Tamta też święta nie była skoro się spotykała wiedząc, że koleś coś mąci. To, że mu odmówiła podobno jest tylko dowodem na jej przezorność lub brak chemii. Facet jest ewidentnie niedojrzały i cwaniak a ty naiwna, więc czas dorosnąć. Nawet jeśli przeprosi (jeśli tego nie zrobił jest wyjątkowo bezczelnym typem), to nie zmienia faktu, że zachował sie jak typowy męski dupek, więc jaki jest sens mieć takiego znajomego a zastanawianie sie nad tym 2 miesiące jest głupotą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×