panie premierze, mam pomysł i proszę przeczytać

- uważam, że to jest bardzo dobry pomysł aby podnieść podatek Vat na te czipsy, frytki i inne świństwa , którymi polskie kobiety się obżerają , gdy zapłacą więcej to zaczną się odchudzać i może będą normalnie wyglądać, czyli zadki będą mniejsze i normalnie w fotelu usiądzie a poza tym wymyśliłem, w jaki sposób można ratować budżet i gospodarkę, czyli należy obowiązkowo podnieść Vat na : - leginsy , kobieta powinna wyglądać jak kobieta i nie łazić w kalesonach, więc najtańsze kalesony dla kobiet powinny kosztować 200 zł. dalej - kobieta fatalnie wygląda w sukience albo spódnicy, gdy widać, że odciskają się jakieś majtki lub inne pantalony, więc za noszenie majtek każda kobieta powinna zapłacić mandat w wysokości 200 zł. za zły wygląd dalej - kobieta w damskich spodniach wygląda fatalnie, więc za noszenie i pozwolenie noszenia spodni musi wykupić 'paszport' za 200 zł. miesięcznie a najtańsze spodnie powinny kosztować 200 zł. dalej - podnieść Vat na biustonosze i ustalić cenę minimalną biustonosza na kwotę 200 zł. uważam, że dzięki tym zabiegom istnieje ogromna szansa na załatanie dziury budżetowej i kobiety zaczną wyglądać kobieco :)

wypierdalaj

najpierw musisz kupic 11 kg papryki.

czasu jak donek to wprowadzi

więcej rząd zarobi jak opodatkuje bezmózgich mężczyzn, tak z 500 zł miesięcznie, od faceta ileż to by kasy było

I niech płacą VAT od swojej działalności dupodajstwa.

o..pomysł z opodatkowaniem bezmózgich facetów jest niezły :D Ale wtedy zabuliliby tez panowie na wiejskiej :P, więc na pewno uchwalą te opodatkowanie legginsów