Jak zrozumieć jego zachowanie? Ja, on i ona.

Ostatnio na uczelni poznalam fajnego kolesia który ma zajęcia razem z moją kumpela. Po zapoznaniu się utrzymywalismy delikatny kontakt tylko na fb (komentarze, klikanie "lubie to" itp) po pewnym czasie on napisal do mnie i teraz co jakis czas piszemy na fb albo na tel... Jest wstydliwy i dość skromny dlatego nasze "pisanie" było o wszystkim i o niczym - nic sensownego...Jednak w Sylwestra zadzwonil do mnie, był lekko pijany i mówił, że chce się spotkac, a kiedy ja się dowiedzialam ze ma egzami z prawka to mu powiedzialam ze nie bede mu przynajmneij teraz zawracala głowy, na co on, żebym mu właśnie zawracała głowę, pisała smsy i ogólnie się odzywala... był miły i ogólnie zdziwiło mnie to, co mówił, ale widocznie nabrał odwagi przez %... po sylwestrze znowu pisalismy o głupotach i w koncu zobaczylismy sie na uczelni ale on tylko chwilę zagadał, a potem mnie ignorował... Napisal mi wczesniej ze jest wstydliwy, a wcale na takiego nie wygląda, bo jak ja go widzę to się popisuje i szpanuje...Nie wiem co o tym myslec... Co więcej moja kumpela nie wie ze ja z nim pisze, a teraz moze on sie pzred nia wygadac na zajęciach... Nie chcę, żeby ona o tym wiedziala, bo widzę, że jej tez sie on podoba: kseruje mu notatki, czesto o nim mówi, czasem specjalnie mi go obrzydza, albo daje do zrozumeinia, że nie mam u niego szans... ( a skoro ja nie mam to ona tym badziej bo wygląda jak Fiona- Shrek) w dodatku jest zazdrosna jak zobaczy na fejscie ze on cos mi dodal itp... pomóżcie!!! Jak mam odebrac jakie zachowanie i co dalej? Czy mu zalezy?

doradzi ktoś coś?

nie proszę o głupie komentarze tylko szczere podpowiedzi

Nikt się nie wypowie??

daj sobie spokój z tym bencwałem tyle towaru na świecie, on ma za tobą latać a nie ty za nim a koleżanka jest fałszywa bo nie mówi o swoich uczuciach , z nią uważaj , a ten palant niech sie wali , masz swoją godność nie płaszcz się i nie prubuj wnikać co mu siedzi w głowie , zacznij dbać o siebie troszke więcej własnej wartości powodzenia pa

do mufinek jagooodowy: dziekuje:) prosze o inne opinie

kolezanke bym spuscila na drzewo bo zadna z niej koleżanka, tak samo ciebie moze obgadywac przy nim. a z nim moze umow sie gdzies np na jakims okienku zeby nie bylo ze od razu ci zalezy. moze rzeczywiscie jest niesmiały to go troche osmiel

"koleżanka jest fałszywa bo nie mówi o swoich uczuciach" A autorka to może nie jest fałśzywa? :D napisała przecież: "teraz moze on sie pzred nia wygadac na zajęciach... Nie chcę, żeby ona o tym wiedziala" I nazywa przyjaciółkę Fioną? :) Naprawdę, super dziewczyna :D:D

obie jestescie falszywe ona bo na pewno obrabia ci doope przy tym kolesiu a ty bo podrywasz typa ktory jej sie podoba. stracisz i kolezanke i chlopaka

wiadomo ze 2 dziewczyny ktore walcza o jednego faceta nigdy nie będą kolezankami......

i co z tego ze podrywa, on sie podoba obu wiec czemu akurat autorka ma zrezygnowac z niego? rownie dobrze tamta moze dac se siana

dokładnie tak, obie jesteście fałszywe... sama ją przecież właśnie w tym topiku obgadujesz.... niby dlaczego autorko uważasz, że Ty masz większe prawa do tego chłopaka? sam fakt, że Cię po Sylwestrze zignorował jak pisałaś, świadczy że jednak nie zależy mu aż tak na kontakcie z Tobą

czy ja mowie ze ma zrezygnowac? mowie tylko ze jest taka sama jak tamta a nawet gorsza bo ukrywa ze chlopak jej sie podoba

A gdzie autorka napisała, że to jej przyjaciółka??? Cytuje jej słowa: "Co więcej moja kumpela...". Kumpela a przyjaciółka to duża różnica.

ta moja kumpela mi nie powiedziala ze on jej sie podoba tylko sama to wywnioskowalam zreszta nasza wspolna kolezanka tez to potwierdzila, to mi najpierw podobal sie ten koles i jak ona mi pow ze chodza razem na zajecia to ja poprosilam zeby mnie zapoznala z czym schodzilo jej baaaardzo długo... zapozanlismy tylko dzieki temu ze nasza wspolna kolezanka zwrocila jej uwage ze jest dobra okazja do zapoznania sie a ona celowo to odciągała (facet stal z nami trzema a tylko ze mną się nie zapoznał) ona do tej pory nie chce sie przyznac ze on jej sie podoba chociaz pisalam z nia wczesniej na ten temat to pisala ze "to tylko kolega" a jak tylko się z nim zobaczy to się zachowuje jak nie ta sama dziewczyna !! jesli ona by mu sie podobala to juz dawno by dał jakies znaki a z nią nie pisze i nie gada o niczym innym jak tylko o zajęciach w dodatku rzadko. Wiem, że źle napisalam dając do zrozumienia że ona nie jest ładna ale jakim prawem ona mi chamskie teksty wali w twarz!

do tiki taa. dokładnie to moja kumpela , przyjaciółka się tak nie zachowuje dobrze się dogadujemy ale ja jej nie

up

Kumpela (brzydsza ode mnie ) tez robila mi takie numery . Przy facetach byla jak'' przeslodzona wata cukrowa'' . Mowila ze zostane stara panna i takie tam bzdury . Odbilam Jej faceta i do tej pory mialam z 5 chlopakow .. A Ona dalej sama .. Jeszcze udaje ze mnie lubi , a dobrze wiem ze obgaduje za plecami .. Musisz sama dzialac , nie ma innej rady . Nie patrz na Nia .. Takie laski nie wiadomo co sobie wyobrazaja .

hjhjhjhjhjhjhjhjhjhjhjhjhjh dzieki:) jak mi mówiono, że nie wiezr ludziom i koleżanką bo nie jedna zgrywa milutką a za plecami obgaduje to nie wierzyłam, ale teraz to wiem do czego kobiety są zdolne dlatego obawiam się co będzie dalej bo może z zazdrości, że nam sie "coś" ulożylo specjalnie na mnie nagadc itp... a on moze pomyslec ze skoro sie z nia odzywam to to co ona mwi to prawda...

karola0303 Masz racje koleżankom się nie wierzy tym bardziej jeśli chodzi o tego samego chłopaka:)

IDENTYCZNA SYTUACJA. ja, on wstydnis i ona- moja kolezanka zauroczona w nim dokladnie tak samo sie zachowywal jak twoj, dokaldnie no jakbym czytala o nas pare lat temu... a na nia uwazaj, bo moja ''kolezanka'' malo co mi go nie odbila... niby ona go pierwsza wyczaila dlatego mimo ze wiedzialam ze to JA wlasnie sie mu podobam glupio bylo mi sie do tego przyznac (porzed nim przed nia i chyba przed sama soba) ze on tez mi sie podoba, bo przeciez to kolezanka, niby ona byla pierwsza... a jej glupio nie bylo slinic sie do niego... wiec patrzac na moja historie ktora jest z tego co piszesz identyczna jak moja nie patrz na kolezanki bo wiekszosc to tylko pseudo przyjaciolki falszywe wredne cipy tylko patrz na siebie i jego :) u mnie final taki ze razem jestesmy dobre kilka lat, wiec wyglralam ja :P

ty masz o tyle lepiej ze ta kolezanka jest jak mowissz brzydsza wiec mozesz sie mniej martwic, u mnie byla miejska pieknosc najwieksze pwoodzenie w miescie:P chociaz ja tez mialam duze ale ona wieksze troche... a jednak wolal mnie :P

kobietkataka90 Super ze jestescie razem i szczescia zycze:) mam nadzieje ze u mnie zakonczy sie tez tak pomyslnie jak u Ciebie:) racja nie ma co patzrec na kolezanki bo przyjaciółki od serca już mam i więcej mi nie potzreba a to facet sie dla mnie liczy:) Dzieki:)