Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lukasz__26

Czuje się beznadziejnie

Polecane posty

Gość lukasz__26

Czuje się jakoś tak beznadziejnie, jakby mi życie uciekało między palcami, albo przesadzam i inni mają podobnie.. mam 26 lat, studiuje zaocznie informatykę i pracuje w urzędzie jako informatyk, i właśnie tutaj czuje pierwszą beznadziejność, owszem mam pracę, ale właśnie tylko na pół etatu i za marne pieniądze, przy których owszem da się utrzymać samemu ale nic pond to, czyli o kredycie na własne m czy zmianie samochodu nie ma mowy. Ktoś powie zmień pracę, też wpadłem na ten genialny pomysł, ale teraz to jest trudne, raz że w moim regionie nie ma za wiele pracy(największe bezrobocie), a dwa, że raczej nigdzie poza urzędem nie mam szans na umowę o pracę co tutaj głównie mnie trzyma, mała bo mała ale pensja zawsze jest. Natomiast druga sprawa to brak szczęścia w uczuciach, w tamtym roku kogoś poznałem byliśmy ze sobą klika miesięcy, ale jak to bywa coś musiał pójść nie tak i zostałem zraniony. Teraz siedzę i obwiniam siebie, że pewnie byłem dla niej za słaby, za głupi, za brzydki.. Chociaż to ona mnie zraniła, to ja mam poczucie winy... Czy tylko ja mam tak beznadziejnie w życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak maiłąm 25 lat
w dzisiejszych czasach nie szuka się pracy w miejscu zamieszkania tylko się jedzie za pracą... niestety.. żyje sie tam, gdzie jest praca, nie ma co wegetowac całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bretania
Luki, porażki mogą w zyciu albo cię złamać albo wzmocnić. Jestem w tym wzgledzie fatalistką i uważam, że wszystko w zyciu jest PO COŚ. Abyc cos zobaczył, czegos się nauczył, nabrał wprawy lub siły Dopóki walczysz - jestes zwyciezcą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakie to beznadziejne zycie? W twojej sytuacje sa tysiace Polakow, mozesz przeciez zatrzymac etat i sprobowac dodatkowo cos znalezc . Co do uczuc , poczytaj inne topy i zobaczysz , jak trudno stworzyc satysfakcjonujacy zwiazek dwojga ludzi. Reasumujac- zamiast uzalac sie nad soba, szukaj pracy poza urzedem dodatkowo , jesli studia zostawiaja Ci kawalek czasu. A kredytem sie nie martw , moze dobrze , ze nie masz na niego szans, bo na 40 lat bys line zalozyl sobie na szyje. Panne prosze szukac do skutku i bedzie OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Veni, vidi, vici - przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem, niech te słowa kierują Cię ku lepszemu w życiu bo każdy zasługuje na coś dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×