Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie wiem czy dobrze zrobilam

Rozstalam sie z chlopakiem

Polecane posty

Gość Nie wiem czy dobrze zrobilam

Wydawalo mi sie,ze nasza milosc to TA milosc. Trwala prawie 2 lata i nigdy nie bylo nam latwo,musielismy duzo walczyc o ta milosci,zawsze razem,przeciwko wszystkiemu,z tym przekonaniem,ze milosc jest najwazniejsza. Ale ostatnio przy kazdej klotni to ja musialam sie odzywac,przepraszac,nawet nie ze swojej winy. Przestal sam z siebie proponowac spotkania i tak jak kiedys spedzalismy ze soba kazda wolna chwile,tak gdyby nie ja nie widywalibysmy sie calymi dniami. Ale mowil,ze kocha. I nie,nikogo innego nie ma. Juz od dawna chcielismy razem zamieszkac,a gdy w koncu nadarzyla sie na to okazja,zaczal uciekac od tematu,zaczal uciekac ode mnie. Kocham go nad zycie,wszystko bym dla niego oddala,ale widze,ze cos sie zepsulo. Gdy go o to pytam odpowiada "nieprawda". Nie rozwiewa moich watpliwosci,nie stara sie udowdnic,ze kocha jak dawniej. Wczoraj zadecydowalam "to koniec". Bez zastrzezenia to przyjal. Odszedl. Nie chcial rozmawiac,tlumaczyc,pozwolil mi odejsc i teraz nie moge sobie z tym poradzic. Z tym,ze cos umarlo w tej milosci,ze tak po prostu ja sobie odpuscil. Nie moge przestac plakac i szukac winy w sobie. Chcialabym to naprawic,ale on najwidoczniej tego nie chce skoro tak po prostu sie rozstalismy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co szukasz ch..ja do doo...y
na szybko 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×