Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a ja powiem tak,że

Nie mam pieniędzy na własny ślub:((

Polecane posty

Gość a ja powiem tak,że

Mój narzeczony chce wziąć ślub w tym roku a moi rodzice nie mają tyle pieniędzy a nas nie stać:( ja bym chciała skromną uroczystość a on duży ślub(140 osób) a przecież to kupa kasy pójdzie na to,a mamy dziecko i dla mnie najważniejsze jest przyjąć sakrament a nie robić wielką imprezę. Jego siostra za rok bierze ślub i musi być duży bo tatusia na to stać i mo narzeczony też chce duze wesele ale to conajmniej 50 tyś a nie chce żeby rodzice spłacali pózniej 5 lat kredyt bo zrobili mi taki ogrmny ślub. I mój narzeczony powiedział siostrze,ze my bierzemy teraz na 140 osób a mnie na to nie stać i jak powiem,że nie bo nie mam pieniedzy to będzie się znowu ze mnie naśmiewać ta franca,czyli jego siostra:( nigdy mnie nie lubiła i będzie miała kolejny powód,zeby się ze mnie śmiać,ze nawet na ślub nie mam:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po cam huczny slub
skoro nie jestescie samodzielni????? Po co małzeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stachowy linijek
ja ci pożyczę po rozwodzie oddasz 5% odsetek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak,że
mamy dziecko i chcieliśmy się pobrać,ale nie każdego stać na taki ogromny ślub,tzn mojego narzeczonego tak,ale mnie nie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dupamaryna06
a ja mam 25 lat i rozstalam się z chłopakiem, wiec nie placz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokalna żuleria
to sie coorva dziadzie nie zen albo nie rob wiejskiej wystawki dla rodziny🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupadupaaa
Niestety zaczęliście od dupy strony - najpierw dziecko, potem ślub a powinno być odwrotnie My też nie mamy kasy na ślub ale nie jesteśmy uwiązani przez dziecko i możemy wyjechać za granicę zarobić...i tak mamy zamiar uczynić, nie będziemy ciągnąć od rodziców kasy, zresztą oni też nie mają zbyt wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak,że
ale ja bym bardzo chciała się pobrać,ale tak skromnie,wśród najbliższych,a poza tym to szkoda jak dla mnie pieniędzy na takie wielki wesele,a nie chcę obciązać rodziców na takie duze sumy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdanie to kwestia dogadania.kto, co, ile. My z moim Ł. w tamtym roku wzięliśmy tylko cywilny, a weselicho poczeka. Nie będe się zadłużać, by ktoś pobawił się i najadł. a potem spłacaj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak,że
wiemże powinno być odwrotnie,ale jest jak jest. Na skromne przyjecie nas bez problemu stać i ja takie chcę ale zaraz znowu będzie,że nie mam pieniędzy,że jak można taki mały ślub mieć itp:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt ci nie kaze przeciez
Nie rozumiem problemu - skoro narzeczony chce zapraszać setki osób i stać go na to, to niech to sfinansuje. W czym kłopot?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak,że
my też najpierw chcieliśmy cywilny ale stwierdziliśmy,ze nie ma sensu dwa razy ślubu brać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak,że
tak,a póżniej będę słyszała od szwagierki,że ona (czyli jej tatuś) musiała mi wesele sponsorować bo mnie nie było nawet na to stać:( to nie takie proste z takimi ludżmi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem skromne śluby są zdecydowanie romantyczniejsze. A nie kasznka, wóda i discopolo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak,że
ja bardzo bym chciała mieć skromny ślub,wśród najbliższych a nie imprezę na pokaż bo przecież nie o imprezę w tym wszystkim chodzi,a oni uważają,ze ma być duże weselicho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
caly problem wcale nie tkwi w tym ze nie masz kasy tylko w tym ze jego siostra bedzie sie z ciebie smiac...a co cie to k**rwa obchodzi, niech sie smieje jak jej lzej.pogadaj z narzeczonym powiedz mu ze nie stac cie na duze wesele i nie bedziesz robila go na pokaz innym,bo jego ojca stac na takie rzeczy.Teraz huczne wesela robią na pokaz,kto lepsze zrobi i w ogole.po za tym twoj narzeczony jest jakis dziwny,bo napewno zna sytuacje materialna twoich rodzicow i jeszcze oczekuje od ciebie hucznego wesela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka w kropki
Z tego co zrozumiałam to nie narzeczonego stać tylko jego rodziców. Was nie stać na żadne wesele pewnie (takie za swoją kasę). Jak jego rodzina chce się pokazać i zrobić spęd zróbcie, tak że każda strona płaci za swoich gości. Szwagierce powiedz żeby tak nie cwaniaczyła bo pewnie jakby miała sama zapłacić a nie rodzice to pewnie by była d... nie wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoja mmm
Po co Ci ślub? Weźmiesz kredyt, wydasz kupe forsy, Goście Cię obeźrą, a na końcu jeszcze cię obgadają?????? Czy nie lepiej jechać na jakąś wycieczka zagraniczną we dwoje, zabrać aparat, i mieć piękne wspomnienia? Tyle osób żyje bez ślubu. i co? i nic. Czy według Was jeśli będziecie mieć papierek związku małzenskiego to będzie bardziej się kochac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak,że
gdybym powiedziała rodzicą,że chcę takie wesele duże to pewnie wzięła by kredyt i mi zrobiła,ale nie chcę jej obciążać na kilka lat kredytem. A ja bym chciała naprawdę skromny ślub:( Nie znacie mojej szwagierki,chociaż to prawda,że bez tatusia by sobie wogóle nie poradziła,poszła na zaoczne studia,żeby iść do pracy ale jak prace znalazła to tatuś powiedział,ze za takie pieniądze ma nie pracować,on jej da. Miała brać slub w tym roku(ona nie ma żadnych oszczędności) ale ma jeszcze rok studiów i tatuś powiedział,ze już sama będzie musiała płacić skoro chce założyć rodzinę i się utrzymywac to jednak powiedzieli,ze za rok wezmą jak skończy studia,a za rok pewnie,ze znowu za rok,takze jej też weselw tatuś zrobi,a ja nie chcę później słuchać,ze mi wesele zrobili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak,że
wiem,że ślub nic nie zmieni,dlatego od razu jak byłam w ciąży to powiedziałam,ze zadnego ślubu nie biorę,ale teraz po prostu chodzi o papierek,mamy dziecko i chcę żeby wszystko było uporządkowane i jest duży nacisk teściów od początku,że jak to bez ślubu.. Chyba pójdziemy do urzędu,podpiszemy i na tym się skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak,że
ale ja nie chcę,zeby jego rodzina płaciła za wszystko albo większość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie stać na wesele ale nie robimy go bo oboje nie chcemy takiej szopki, obżarstwa i pijanych wujków... Mimo to bardzo zależy nam na sakramencie i dlatego bierzemy ślub kościelny w gronie rodziców, świadków i rodzeństwa. Później małe przyjęcie w restauracji, taka obiado-kolacja przy winku i jedziemy na wycieczkę. Gdyby jednak narzeczonemu bardzo zależało na weselu, to powiedziłabym mu aby sam za to zapłacił bo mnie się to nie podoba i nie zamierzam swoich pieniędzy na to wykładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak,że
ale to nie on by zapłacił tylko jego rodzice a to też jest róznica i to duża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie mogliby nawet jego rodzice i mnie by to średnio interesowało, bo byłaby to impreza dla mojego narzeczonego. Też ma siostrę która pewnie by mi tyłek obrobiła, ale to akurat nic by się nie zmieniło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tu jednej rzeczy nie
rozumiem. Macie dziecko tak? Czyli mieszkacie razem mam nadzieję, tak ? Skoro więc mieszkacie razem i założyliście rodzinę o czym świadczy fakt posiadania dziecka, to moim zdaniem jaka jest rola rodziców z obydwu waszych stron w tej sytuacji do płacenia Wam za ślub. Jeśli narzeczony a ojciec Twego dziecka razem z Tobą macie tyle forsy, żeby sobie na takie weselisko pozwolić (z wynika z tego że nie macie) to organizujcie sobie, co chcecie, dorośli jesteście, macie pieniądze, wydajecie je zgodnie z uznaniem. Ale jeśli narzeczony ma plan wyciągać ręce do rodziców zarówno Twoich jak i swoich po forsę na zrobienie imprezy weselnej(a tak to wygląda) to dla mnie jest to nieporozumienie. Zrobić dzieciaka za przeproszeniem potrafił bez pomocy żadnych rodziców, a teraz nagle wymaga od starszych jak małolat pieniędzy na swe zachcianki. Chce wesela na 140 osób? To niech na nie zarobi przy Twej pomocy, wyciągnie na to pieniądze z własnych zarobionych ciężko pieniędzy a nie oczekuje od innych. Kurde, niby dorosły człowiek, co najlepsze ojciec a zachowuje się jak małolat tupiący nogami w sklepie z cukierkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i znowu to samo
A co Ciebie to obchodzi czy ojciec szwagierce finansuje studia? Stać go to niech jej pomaga, w końcu to jego córka. Jak nie jej to komu ma pomagać? Nic nie piszesz o sobie czy gdzieś pracujesz, czy narzeczony pracuje? Moze byście się dołożyli do wesela? I w ogóle to aż mnie razi "gdybym powiedziała rodzicą,że chcę takie wesele duże to pewnie wzięła by kredyt i mi zrobiła,ale nie chcę jej obciążać na kilka lat kredytem" Tu nie chodzi o błąd ortograficzny, ani literówkę, ale pojechałaś na maksa. Jakbyś polskiego nie znała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka w kropki
Ślub cywilny kosztuje chyba coś ok 100zł po co kościelny i weselicho? Przecież to istna hipokryzja macie dziecko, żyjecie razem a ślub kościelny w bieli z welonem to czysta parodia w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×