Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mirkaslirka

ciaza z wpadki w wieku 21 lat, co sadzicie...

Polecane posty

Gość mirkaslirka

przyjme ze spokojem kazdy komentarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli jesteś z ojcem dziecka przyjął to ze spokojem to myślę że będzie dobrze:)Musi być... :) A jak jesteś sama to współczuję.A zabezpieczaliście się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirkaslirka
jestem razem z facetem, niedlugo z nim zamieszkam. Prezerwatywa sie zsunela, na to nam wyglada.Chodzi mi jednak o sam wiek - 21 lat czy to zbyt wczesnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollineska
przeciez ciaza w wieku 21 lat, to nie tragedia...co innego jakbys miala powyzej 40, albo jakbys miala rodzic w trakcie szkoly sredniej- to jest koszmar. jestes juz dorosla w koncu. i o ile jestes z chlopakiem, z ktorym jestes w ciazy to ok. dacie rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam 20 lat, byłam na studiach gdy wpadlam ze swoim chłopakiem, w tym roku mamy 15 rocznicę ślubu, oboje skończyliśmy studia, nikt nam nie pomagał, uznam nawet, że były gorsze czasy, ale wszystko można przetrwać gdy są chęci i wola, siły, dojrzałość was. Doczekaliśmy się trójki.Dlaczego ktoś miałby Cię zle ocenić? wszystkiego można dokonac i macierzyństwo temu nie przeszkadza. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirkaslirka
tez koncze studia,ale ciagle mam dziwne poczucie ze to za wczesnie mimo ze z chlopakiem jestem 4,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam 21 lat i mysle ze gdybym zaszla teraz w ciaze to tragedii by nie bylo. owszem, jestesmy mlode ale pomysl, ze dziewczyny juz 16 letnie maja teraz czesto dzieciatko. dasz rade, trzymam kciuki za Ciebie i to malenstwo w brzuszku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirkaslirka
zaczynam 6 miesiac.pewnie ze z dwojga zlego lepiej wpasc po dwudziestce niz bedac nastolatka,no ale mam dziwne poczucie ze to wczesnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirkaslirka
zaczelam z chlopcami w wieku 12 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinaoopop
pomyśl, odchowasz sobie dziecko i będziesz jeszcze 20 paro latką :) życie przed Tobą. koleżanki będą dopiero wchodzić w zycie a ty będziesz je miała już poukładane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirkaslirka
jestescie kochane... dziekuje wam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirkaslirka
spadaj podszywie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirkaslirka
spadaj podszywie mialam juz skonczone 13 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirkaslirka
chyba tak, no nie myslalam o tym, czasem wydaje mi sie ze troche ciesze sie z ruchow dziecka ale czasem to tak jakby ,,obcy" mi sie przewalal w brzuszku echh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zobaczysz ze wszystko sie ulozy. ja na poczatku tez bylam przerazona, myslalam ze jestem za mloda i sobie nie poradze, ale teraz nie wyobrazam sobie jakby tego dziecka malo nie byc. wiem ze pewnie bedzie mi ciezko i nie raz bede miec dosc, ale kocham je nad zycie i wiem ze dla niego zrobie wszystko. poza tym jak dzidzia pujdzie do przedszkola ja bede miec 24 lata, nadal bede mloda i bede mogla realizowac wszystkie swoje plany. Glowa do gory;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pomyśl sobie co będzie za parę mies-jak mały/a zacznie się do ciebie uśmiechać.Tobie najbardziej będzie ufać.Jak usłyszysz pierwszy raz mama.Tyle szczęścia dają takie maluszki.Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 17073731-1-1-1333
a może to dziecko nie jest wpadką a darem dla Ciebie i Twojego partnera?? :) pomyśl o Tym w ten sposób :) ono będzie malutkie niewinne i całe Twoje, zdane tylko na Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciąża to musi byc wspanialy okres...te dzieciatko kopiace w brzuchu...ciesz sie dziewczyno, glowa do gory:) wypoczywaj duzo bo niedlugo bobas da o sobie znac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirkaslirka
ide juz stad dzieki wam za pocieszenie,pa, a temu matolowi co sie pode mnie podszywa kij w 4 litery skoro robilas to majac skonczone 13 lat to pewnie juz 3 dzieci na glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczny dzień
Ja mam już troje dzieciaczków.Pierwsza ciąża 20 lat.Wszystko okey.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeżyłam, teraz córka chodzi do przedszkola, druga pójdzie niedługo, z mężem znaliśmy się ponad rok... jesteśmy już 7 lat po ślubie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no oko widać
Greys jak sama przyznałaś w jednym z "Twoich " topiców, dopiero ta ciąża a co za tym idze świadome i dojrzałe macierzyństwo daje radośc i spełnienie a nie ciąża z wpadki w wieku 20 lat. Wiadomo, ze d się radę ale jakim kosztem! W ogóle moim zdaniem macierzyństwo w tak młodym wieku to porażka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no oko widać
a argument, ze za pare lat bedziesz miała odchowane a koleżanki bede w pieluchahch kładzie mnie na lopatki!!!!!!! Koleżanka z klasy, zaszła w ciąże w liceum miała 17 lat - o zgrozo. W tamtym czasie wszystko jej sie ucięło ale do rzeczy. 13 lat pózniej ponownie została matką. Ona po raz drugi ja pierwszy. Obie jesteśmy teraz w pieluchach tylko, że ona jest juz matką od 13lat a ja od 4miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co znaczy ta ciąza ? to chyba żle mnie czytalaś kazda ciąża moja przebiegała na różnych moich etapach zycia, pierwsza była najciężasz, kończyłam studia, druga gdy rozkrecałam firmę, a tą ciesze sie najbardziej, czlowiek zmienia sie przez lata, tak jak zmienia sie cała otoczka wokół człowieka, doświadczenia mają budować, to co kiedyś mogło być porażką dzisiaj może być sukcesem, oczywiscie że cięzko i jakim kosztem, no jakim powiesz? bo nie widzę kosztów, gdy człowiek jest świadomy, chyba nie mówisz kosztem zblazowania, imprez bo z zycia wogóle nie trzeba rezygnowac,. Jest ciężej, bo nie ma myslenia egoistycznego o sobie a już odpowiedzialnośc do końca zycia za nowa istotkę, za rodzinę. Człowiek uczy się być dojrzałym całe zycia, nikt nie jest przygotowany do roli matki, tak samo jak ro roli żony, tego uczymy się z czasem i nawet w tych rolach ryzykujemy ze popełnimy błąd czy to znaczy zeby nie ryzykowac? mozna sie spełniać i zawodowo i być dobrą matką, wszedzie równowaga, skrajności we wszystkim nie prowadza do niczego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×