starania o ciążę

fajnie ,że jakaś nas część się nie wykruszyła, mam nadzieję ,że forum przetrwa:)

brzuchatki już wcale się nie udzielają,trochę szkoda...

woman chciała chyba coś napisać ale chyba zrezygnowała;)

no właśnie szkoda, ciekawe co u nich?

w tabelce nas tyle jest...

też zauważyłam :)

coś teachrka się nie odzywa, misia, kruszynka

Brzuchatki przeszły na inne forum...mam nadzieje,że Ty zostaniesz... Bo temat marzec 2013 jest już założony

tak?!! nie widziałam!!!!Serio mówisz? Krzewuszko ja na pewno stąd nie odejdę , jesteśmy razem...

ciekawe jak tam biegaczka ewuś nika ulna...

no ciekawe , na pewno nas od czasu do czasu czytają.

dokladnie kurcze mogly by sie odezwac bo ciekawi mnie co slychac u nich no ale moze zapomnialy juz no nie wiem :) wazne ze jest jakas czesc nas na pewno przetrwa :) czesciej chodze do wc brzuch mnie czasami boli jak na @ i piersi bola powiekszyly mi sie sutki ale moze mi sie wydaje no nie wiem chcialabym byc w ciazy

ciekawe co tam u naszego bezika?

Oluś temat brzmi a może Marzec 2013??

Tabletka zadziałała już nie boli :) teraz czekam na mężusia...ale o której wróci to nie wiem...

kurcze ale mnie rodzice wkurzaja masakra;/ jestem pelnoletnia a oni jak dziecko mnie traktuja cale wakacje mi zaplanowali masakra jakas ;/

ojjj czeka cie rozmowa z nimi...

no właśnie ciekawe jak bezik:) Natii rodzic zawsze będą Cię tak traktowali:) Ktoś tam jest znajomy? a zresztą ja zostaję tu

chyba nie... w gródniówkach były nika i miax

ale czad miało być grudniówkach!

i małpka nic nie pisze...

mam nadzieję,że się wkrótce odezwą kochane lecę się wykąpać:)

roozmawiam z nimi oni nawet dla mnie bilet na samolot kupili ze z nimi jade oni sa poprostu nie mozliwi oni nie chca zostac dziadkami bo mowia ze za mlodzi sa jeszcze ale to moje zycie a oni sie wpieprzaja ciagle najlepiej mieszkac samej bez nich tata mieszka w niemczech i mama postanowila za mnie ze jade z nimi do taty i bez gadania poprostu masakra

Hej babeczki :) jestem caly czas z wami, tylko narazie sie nie udzielam, pije ziółka systematyczniie a mężuś bierze witaminki i zmienił tabletki na jelitka po których ma płodność wrócić,ja sie zastanawiam nad szczepieniem na moje przeciwciała bo one także mogą być przyczyną że nie moge zajść, oczywiście działamy mimo wszystko :D ulęgałeczko gratulacje , mocno ściskam cie i wszystkie babeczki :)

w czwartek m idzie na badanie nasionek, lekarz powiedział że po miesiącu od zmiany tabl powinno sie wszystko poprawić , zobaczymy , mam taką nadzieje :) ide robić ciacho z truskawami :)

Fajnie,że się odezwałaś :) Trzymam kciuki za mężusia! A nad tym szczepieniem to się zastanów,gdzieś czytałam że to pomaga :)

Natii a na ile masz leciec?

no na cale 2 miesiace pogrom poprostu oni sa nie powazni najwazniejsze ze mama z nimi beda happy a moje uczucia sie nie licza masakra rozumiem jak na 2tygodnie to bym poleciala ale nie na 2 miesiace to nie normalne jest

ja dziewczyny lece spac bo jutro o 6 musze wstac bo ide na msze za babcie a poza tym jakos nie ciekawie sie czuje ;/

Kochane ja też jestem:*Cały czas Was czytam:) Ulęgałeczko Skarbie bardzo Ci gratuluję:* Mam nadzieję,że wkrótce do Ciebie dołączymy:) U mnie wszystko ok...leczę prolaktynę,dobrze się odżywiam:) Dziś mam 23 dc i czekam...zobaczymy co będzie.Lekarz mówił,że w tym miesiącu piersi nie powinny mnie boleć.A tu zonk- zaczęły wcześniej niż zwykle, bo w 20 dc. Całuję Was:*