Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ulęgałka

starania o ciążę

Polecane posty

Duszak, jak ja Cię rozumiem. Im bardziej chcę wiedzieć kiedy mam owulkę tym jestem głupsza. Dajmy na przykład ten m-c: - mega płodny śluz miałam we wtorek, wydawało się, że wtedy miałam owu, ale na szczęście jeszcze jej nie było; - w środę wypadał środek cyklu- więc teoretycznie termin owu, śluzu zdecydowanie mniej, z rana wydawał się nawet bardziej gęsty, wręcz sądziłam, że to już po, na usg okazało się, że jeszcze nie.. - dziś, czwartek w końcu pęcherzyk graffa pękł, jedyny objaw - kłucie w jajniku Tempkę przestałam mierzyć, po tym jak się okazało, że za wiele to u mnie nie pokazuje, teoretycznie w dniu owu powinna skoczyć, u mnie nic bardziej mylnego - skoczyłą dwa dni po owulce (potwierdzonej na USG). I człowieku bądź tu mądry... Ja bym zinterpretowała to w ten sposób, że hormon zaczął uwalniać się dwa dni przed owu (tak jak pisze magda123 36-48h przed pęknieciem pęcherzyka), a w trzecim dniu nastąpiła owulacja. Luteinę lepiej wziąć dzień-dwa później niż za wcześnie. W razie czego zawsze możesz skontaktować się z gin i dopytać co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mon2903ika
hej dziewczyny odezwe sie pare slow .jestem po operacji.czuje sie dobrze.cysta usunieta jajowody drozne.boli jak fiks ale sie nie poddam.lekarz mi powiedzial ze hormony ktore bralam przez miesiac sa ok jajowody zaczely pracowac cialko zolte sie pojawilo.nie poddam sie bede miec dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mon2903ika bardzo się cieszę, że zabieg się powiódł. Ból niedługo ustąpi, ale za to wszystko jest na najlepszej drodze do powodzenia :D:D:D. Lekarz powiedział od kiedy możesz zacząć starania? Trzymam kciuki za jak najszybsze powodzenie. Pozdrawiam Griszanka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska623
Część dziewczyny trzymam za wszystkie kciuki ją mam teraz@ ale jak się małpa skkończy to znów zaczynam działać już myślałam że się udało ale pobroniła teraz dostałam drugiego okresu .zapróbowałam się na tym forum bo muszę z kimś pogadać bo nie bardzo mam z kim a czasem chce mi się wyć wody za pisownię pisze przez telefon . Cztery lata temu też zaczęłam pisać na podobnym forum i niedługo zaszłam w ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mon2903ika
zaniewczesniej niz za 2 miesiace.tylko juz mam obawy bo przepisal mi visanne i teraz czytam na necie same skutki uboczne.boje sie tego ale musze ta endometrioze podleczyc.dziewczyny co sie dzieje tu na oddzial co chwile trafia dziewczyna z czyms takim jak ja tylko one juz maja po dziecku.ale pocieszajace jest tez to ze duzo blizniat die rodzi .dobrze wrozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Griszanka bardzo mi pomoglas. Masz racje z tymi testami, tak wlasnie to zinterpretowalam. Dzis jak wprowadzilam tempke na owu to skasowal mi poprzednia owulke i jeszcze nie wyznaczyl. Przypuszczam ze byla wczoraj. I teraz sie martwie bo wczoraj akurat nie bylo przytulanek, myslalam ze to juz po wszystkim. Byly dzien przed owulka. Zla jestem na siebie, trzebabylo wieczorem meczyc meza ;( Luteine zaczne jutro brac, poczekam jeden dzien. No to teraz pozostalo trzymanie kciukow Griszanka ;) Bedzie dobrze! Jestes w super dobrych rekach ;) Mon2903ika domyslam sie ze boli, nie martw sie szybko przejdzie. Teraz kiedy przeszlas to najgorsze musisz myslec pozytywnie i za 2 miesiace dzialac! ;) Teraz bedzie juz ''z gorki'' ;) Milego dzionka ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duszak, nie bądź na siebe zła. Uda się zobaczysz, przecierz mat. genetyczny przeżywa do 5 dni, więc jest super. Uda się - trzymam kciuki. Swoją drogą owulkę miałyśmy tego samego dnia :D Mon2903ika, po jaką cholerę się tym przejmujesz, jak trzeba to się bierze. Ja przy mojej garści leków, też czytałam te wszystkie ulotki. Ale stwierdziłam, że gdyby miało mi szkodzić, to nie przepisaliby mi tych leków. Jedyne kiedy szczególnie uważam, to jak idę do innego lekarza, chociażby rodzinnego, zabieram ze sobą ulotki ze wszystkich leków, które zażywam, żeby mi czegoś nie przepisał, co w połączeniu mogłoby mi zaszkodzić. Jeszcze na wszelki wypadek konsultuję to z moim gin, czy połączenie jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe Griszanka fajnie by bylo jakbysmy obie zobaczyly dwie kreski w tym samym czasie ;) No ale marzenia....w Ciebie wierze! W siebie troche mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duszak, jeszcze się okaże, że ty zaskoczysz, a ja będę musiała czekać do września. Przyzwyczaiłam się do czekania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna8306
cześć dziewczyny rano zrobiłam test i nie wierzę jest blada druga kreska :-) normalnie jestem w szoku że udało się za pierwszym razem boję się cieszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna8306 super gratulacje :-D a w ktorym jestes dniu cyklu? mi kiedys tez udalo sie za pierwszym razem i teraz mam 8 letnia core :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
griszanka ty za dwa tyg.tez zobaczysz II kreseczki .trzymam kciuki. u mnie dzisiaj 28dc i czekam na @ dostane za 6 dni.a tak pozatym to nic ciekawego u mnie. misia!!!!!!!!! odezwij sie kochana ty chyba niedlugo rodzisz 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna8306 - szczerze gratuluję. Mam nadzieję, że w tym miesiącu wszystkie zobaczymy dwie czerwone krechy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
griszanka ja nie zobacze napewno bonawet staranek nie bylo a w owu pewnie tez nie trafilismy z moim szczesciem.:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna8306
dototq dzięki jestem w 46 dc mi też z córką udało sie za pierwszym razem ale nie sądziłam że teraz tak sie szybko uda Griszankaanka dzięki ja za Ciebie też mocno trzymam kciuki i wierzę że wszystkim nam się uda w tym miesiącu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna8306 GRATULACJE!! Jak miło wyczytać na tym foum takie dobre wieści :) A teraz wszystkie po kolei niech się chwalą dwóma kreseczkami :) ..... Mam nadzieję, że rozpoczęłaś dobrą passę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://dzieci.pl/kat,1033939,title,Wakacyjne-ciaze,wid,15790522,wiadomosc.html?smgputicaid=610e5f

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna dolaczam sie do gratulacji! ;) Hej hej dziewczynki, wrocilam z weekendu cierpiaca, spalilismy sie porzadnie i teraz spac nie moge, chociaz jechalam juz niezle opalona. Jezu jak ciezko wracac do pracy po tak krotkim wypoczynku ;( Coz moge Wam napisac. Zaczelam brac luteine jeden dzien pozniej tak jak Griszanka radzilas. Wychodzi na to ze bylo 3 dni po owulce a ginka kazala brac dwa dni po. I teraz oczywiscie jak to ja mam w zwyczaju martwie sie ze za pozno wzielam i juz nic w tym cyklu nie pomoze. Napiszcie jak to jest, czy jeden dzien spoznienia cos znaczy? No i milego dzionka wszystkim ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kruszynka19900
Witam:)Należałam do "starej" części tego forum:D Chciałam się zapytać co tam u dziewczyn z którymi pisałam?Jak nasze mamuśki i dzieciaczki?Jak u dziewczyn,które nadal się starają?Odezwijcie się:* Ja jestem w 35 tc,dzisiaj mam wizytę i już się nie mogę doczekać:) Jak tam Ulęgałka,Misia,Kania,Bezik,Biegaczka,Dorotq,Maya,Małpka,Teacherka,Emachines,Ulna30,silka33 i te których zapomniałam:)Piszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:)Należałam do "starej" części tego forum:D Chciałam się zapytać co tam u dziewczyn z którymi pisałam?Jak nasze mamuśki i dzieciaczki?Jak u dziewczyn,które nadal się starają?Odezwijcie się:* Ja jestem w 35 tc,dzisiaj mam wizytę i już się nie mogę doczekać:) Jak tam Ulęgałka,Misia,Kania,Bezik,Biegaczka,Dorotq,Maya,Małpka,Teacherka,Emachines,Ulna30,silka33 i te których zapomniałam:)Piszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duszak, jak moj gin.mowi lepiej dzien pozniej, niz o jeden dzien za wczesnie. Przynajmniej tak mialam z d*phastonem, ale mysle ze luteina dziala podobnie. Trzymam kciuki. A zeby tak nie ciepiec po opalaniu, kup sobie linomag w masci i nasmaruj sie tam gdzie najbardziej sie spieklas. Smaruje sie tym dzieci na "odpazenia", a mnie zawsze pomaga jak przesadze ze sloncem (lepiej niz pentanol). Buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kruszynko gratulacje :) u mnie lipa za 2 cykle miną 2 lata starań i niestety klapa :( a do tego dziś sie dowiedziałam że moja znajoma będzie miała bliźniaki i zaprasza nas na kawke , płakałam przez pół dnia i chyba musze sie pogodzić z tym że nie każdemu pisane jest mieć dzieciątko , czekam na okres brzuch strasznie boli nawet plamień dostałam no bo przecież nie może być lepiej tylko gorzej .... a d**a :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też się staram
Witam wszystkie, starające się i tym którym się udało:) jestem tu nowa, jeszcze niedoświadczona. Mam nadzieję że mnie trochę oświecicie we wszystkim co powinnam wiedzieć. jestem po pierwszym cyklu starań, niestety w sobotę przyszła @. w poniedziałek wybieram się go gin, żeby zlecił podstawowe badania, czy wszystko ok i czy mogę się starać z czystym sumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzisiaj pojawiło się plamienie. Mam nadzieję, że to plamienie implementacyjne... od IUI minęło 4 i pół dnia, martwię się, ze to troche za wcześnie. Od piątku bolą mnie jajniki, dzisiaj po południu doszedł nieustanny ból podbrzusza i to plamienie. Napisałam do lekarza, odpisał, że to nic niepokojącego i żebym brała leki tak jak zalecił. Oszaleję normalnie. Jeszcze 10 dni niepewności..., jak to przetrwać. Już byłam taka ciepliwa, a tu masz, zachowuję się jak dziecko. Zaraz się poryczę. Beziku nie martw się, pójdziesz na iui i się uda, zobaczysz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tez się staram", to dopiero pierwsze niepowodzenie, daj sobie chwilkę. Myślę, że to odrobinkę za wcześnie na pchanie się w te wszystkie badania. Ja na Twoim miejscu, dałabym sobie jeszcze z 2-3 cykle, a nóż się uda na luzaku. Tego z całego serca Ci życzę. Nie ma co się spinać za wcześnie. Do roku lekarze nie za chętnie kierują na badania. Jeżeli masz jakieś problem zdrowotne, stwierdzoną tarczycę, cukrzycę, mega bolesne miesiączki, dużą nadwagę, to można pomyśleć wcześniej. Ale mimo wszystko do badań przystąpiłabym po min. 3-4 cyklach. Na chwilę obecną zaczęłabym obserwację swojego ciała, najlepiej tzw. metodą objawowo-termiczną. Będziesz wiedziała jak się zachowuje Twój organizm, może to będzie klucz do sukcesu. Do tego zażywaj kwas foliowy, może jakieś witaminki np.Falvit, facetowi też witaminki nie zaszkodzą, mój łyka Androvit (poprawia jakoś nasienia, a nie zaszkodzi), dziewczyny polecały też chyba "Salfazin" i reklamują jeszcze jak się nie mylę "Beparent". Może dziewczyny będą miały celniejsze rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też się staram
"griszankaanka" masz całkowitą rację, nie ma co panikować na razie. ale jak się naczytałam na tych wszystkich forach, jakie są objawy itd, to sama u siebie część z nich widziałam. a przecież nie ma się co nakręcać. a z lekarzem to nie chodziło mi, żeby badał mnie pod kątem płodności, tylko jakieś standardowe badanka. kilka miesięcy temu miałam wymrażaną nadżerkę, mam nadzieję, że to nie wpłynie negatywnie na nasze starania. kwas foliowy łykam od pewnego czasu, ale dziękuję za rady, zakupię sobie jeszcze coś z tego co wymieniłaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"też się staram" witam :) Dołączam się do rady griszanki, chyba trochę za wcześnie na te wszystkie badania i przede wszystkim zadbaj o dobre nastawienie,nie spinaj się - wiem, że łatwo powiedzieć, trudniej wykonać, ale im bardziej się nastawiamy, że tym razem na pewno się udało tym boleśniejsza jest każda @. Za mną 6 cykl starań o ,badaniach pomyślę we wrześniu tak założyłam, ale lekarzowi powiem chyba, że rok się staram, bo oni nie są chętni do robienia badań jeśli nie minął co najmniej rok staranek. Właśnie wróciłam ze spaceru z koleżanką i jej dwójką dzieci (1 i 7 lat) i tak mi się trochę przykro zrobiło, że ona ma to już za sobą... Siedzę sama w domku, mąż w delegacji i tak jakoś mi smutno.... dociera do mnie coraz bardziej, że jednak jestem już gotowa na małego człowieczka, któremu chciałabym pokazać świat... Siedzę na balkonie z moim kocim towarzyszem, piję zimnego radlerka i nawet zapaliłam sobie papieroska - dawno tego nie robiłam, ale czasem lubię sobie zapalić. Dobra, nie przynudzam, ale mam taką ochotę się wygadać... niestety nie mam przed kim, tu na forum też dopiero jutro coś się będzie działo, a ja tak ubolewam, że nie mogę w tym uczestniczyć, w mojej pracy nie mam czasu wyrobić się z bieżącą robotą, a co dopiero z zaglądaniem na forum :( Dobrej nocki dziewczynki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też się staram
paula____ z tym dobrym nastawieniem to trochę trudniej. mam za sobą dopiero pierwszy cykl starań, ale myśl o dzidziusiu kiełkowała we mnie już od dawna. z tego co widzę sporo dziewczyn ma problemy z zajściem od razu. boję się, że i u mnie będzie podobnie. mój partner jest sporo starszy ode mnie, więc i jakość jego nasienia może być gorsza. myślałam o pójściu do lekarza po to, żeby mi wytłumaczył co i jak. ale dziś wpadłam na pomysł, że jednak więcej się dowiem z forum. Wy wszystkie macie swoje doświadczenia, i najlepiej wiecie co i jak. ja na razie jestem na etapie, że chce ale nie do końca znam jeszcze swój organizm. nie wiem dokładnie kiedy mam owulkę. jeżeli chodzi o dzieciaczki to niestety ich widok jest z jednej strony czymś fajnym, a z drugiej strony przygnębiający. ja sama mam pół roczną bratanicę, i tym bardziej chciała bym mieć już swojego takiego małego szkraba. ale jak sama napisałaś, grunt to dobre nastawienie, więc nie ma co smęcić, tylko trzeba cierpliwie czekać... i na nas przyjdzie pora:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×