Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ulęgałka

starania o ciążę

Polecane posty

czemu tak się dzieje, jaki spam? Joanno, a kiedy masz termin @? Bo my tak jakoś razem zaczęłyśmy ten cykl? Ja też nie robię żadnych testów, masz rację szkoda kasy, niby 10 zł to nic, ale tak 2-3 testy po każdym cyklu, a było już ich 15 tj. ponad 300zł i po co? Po to żeby wcześniej wiedzieć, że nic z tego, jak by coś miało być to prędzej czy później (a raczej zdecydowanie prędzej) się o tym przekonamy, trzymaj się w postanowieniu nietestowania!! Drotq, a co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula mi też wychodzi ze spam i nic nie moge dodac... magda123 masz już jakieś objawy ciązy? Mnie cały czas bolą piersi i są nabrzmiałe. I podbrzusze czasami pobolewa. Lekarz Ci już potwierdził ciazę? Ja dopiero 31 marca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
Paula ja mam termin @ na pon/wtorek raczej we wtorek powinnam dostać więc czekam:) a napewno będzie wredna małpa o strasznie dziś już mnie boli brzuch wr... a ty na srodę dobrze pamietam? mareszka nie odpowiedziałaś mi na wcześniejszą wiadomość:P test robiłaś po terminie@? ile ci się spóźniała? robiliście jakies badania wczesniej? jak się czułaś przed @ bolał cie brzuch? miłego wieczorku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joannaaa mam strasznie nieregularne miesiączki. Moje cykle trwają nawet 44 dni więc nie mogę Ci powiedzieć, że test robiłam po terminie. Robiłam go w 43 dniu. A to było już 16 dni po owulacji więc miesiączka powinna już dawno przyjść bo z reguly jest to 14 dni od owulacji. Żadnych badań nie robiliśmy. Miałam tylko w tym miesiącu po raz pierwszy monitoring. A czułam się normalnie. Chociaż po raz pierwszy miałam takie nabrzmiałe piersi i bolące i nadal mam. No i jajnik lewy mnie pobolewał i podbrzusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maagda123
Mereszka w sumie mam to co Ty plus dużo śluzu. Cały czas mam wrażenie, że mi "mokro". Byłam rano znów na badaniu krwi i dowiedziałam się, że ostatnio robiłam HCG a nie beta HCG, chyba z tych emocji nie zwróciłam uwagi. Wynik będę miała ok 12 i siedzę jak na szpilkach. Zobaczymy czy przyrasta. Nie wiem jakie są normy na samo HCG i nie wiem czy wynik 215 to nie za mało:/ Siedzę i sobie wkręcam :P Wizytę u lekarza mam w czwartek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🌻 Gratuluje ciązy mereszka -magda 🌻 u mnie nic ciekawego -nawet nie wiem ktory mam dzisiaj dzien cyklu...w koncu sex zaczal "smakowac" :P nie spinam sie -odpuscilam nie staramy sie juz o dziecko-bo to nie ma sensu czasem zagladam do was poczytac co sie dzieje pozdrawiam i zycze II kreseczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maagda123
Odebrałam wyniki HCG i wyszły 915, czyli wzrosły o ok 325% przez 4 dni:) miały wzrosnąć o min. 175%, także jestem już trochę spokojniejsza. Co do objawów to mogę dorzucić jeszcze senność, 21:00 to moja pora w ostatnim czasie, no i ogólnie szybko się męczę. Miłego dnia dziewczynki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
dziewczyny nie wierzę w to co sie dzieje... to kolejny znak że cuda się zdarzają i że trzeba mieć nadzieję pomimo tego że my się staraliśmy 18 to był 19mc i się udało!! Jestem w ciąży... miałam wytrzymać do tesowania ale nie wytrzymalam i dziś zaczełam testować (dzień przed@) i wyszedł pozytywny test z rana pobiegłam po kolejne testy zrobiłam dziś 3 tetsy wszystkie pozytywne (oczywiście blada kreska) nic nie pisałam bo myślałam że to testy wadliwe czy coś czy wykazują a nie jestem w ciąży... poszlam ne betę i teraz odczytaalm wyniki z neta i mam beta-HCG 110 mIU/ml nie wierzę w to co się dzieje!!..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
opis w laboraorium jest taki: Poza okresem ciąży: 0 - 2,7 W okresie ciąży: ciąża 1,3 -2 tydzień: 16 - 156 ciąża 2-3 tydzień: 101 - 4870 ciąża 3-4 tydzień: 1110 - 31500 ciąża 4-5 tydzień: 2560 - 82300 ciąża 5-6 tydzień: 23100 - 151000 ciąża 6-7 tydzień: 27300 - 233000 ciąża 7-11 tydzień: 20900 - 291000 ciąża 12 tydzień: 16684 - 127939 ciąża 13 tydzień: 10743 - 89074 ciąża 14 tydzień: 7895 - 70818 ciąża 15 tydzień: 6210 - 69173 ciąża 16 tydzień: 5730 - 54585 ciąża 17 tydzień: 5267 - 57465 ciąża 18 tydzień: 3180 - 51360 ciąża 19 tydzień: 5879 - 55183 ciąża 20 tydzień: 1234 - 45771 ciąża 21-39 tydzień: 2700 - 78100Badanie wykonano testem firmy Siemens, metodą immunochemiczną na aparacie Immulite. oświeccie mnie czy ja naprawdę jestem w ciąży??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanno moim zdaniem jesteś w ciąży, gratulacje kochana.... doczekałaś się...wreszcie.... nie musisz już robić tych wszystkich badań..... super..... trzymam kciuki i pisz cały czas co i jak :) Strasznie się cieszę i pozytywnie zazdroszczę!! Takiego wysypu ciąż na ty forum nie pamiętam...... Joanno obiecaj, że będziesz tu do nas staraczek zaglądała i informowała na bieżąco jak przebiega ciąża itd... Jeszcze raz wszystkiego dobrego i trzymaj się, ps. jak zareagował Twój mąż? tzn. jak bardzo się cieszył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
Paula nie zostawie was i będe do was zaglądać napewno i zdawać relacje na bierząco co i jak bo się z wami żżyłam :) Martwię się tylko czy aby napewno było wszystko w porządku... czy zarodek dobrze się zagnieżdził i wogule? nawet nie wiem kiedy moge iść do gin na potwierdzenia ciąży.. wiecie może kiedy powinnam pójść i coś już wykaże?? a co do męża to on nie wierzy.. mysli że go w balona robię hehe... dopiero jak mu pokazałam wynik bety to był zaskoczony ale mówił że i tak jakoś do niego to jeszce nie dociera i ogromnie się cieszy... ja tez jakoś nie mogę uwierzyć w to ... dopieor uwierzymy jak zobaczymy na USG .. tylko nie wiem kiedy mamy sie wybrać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanno żeby coś zobaczyć na usg to niestety musisz jeszcze poczekać, narazie tylko beta i testy ciążowe mogą to potwierdzić. Kochana, na tyle na ile zdążyłam Cię poznać, wiem już, że jesteś niecierpliwa, ale musisz uzbroić się w cierpliwość na jakieś 2-3 tygodnie. I Joanno proszę nie zamartwiaj się, bo to Ci może tylko zaszkodzić, a czemu miało by coś być nie tak? Wszystko będzie ok :) Jak już masz coś zakładać to zakładaj, że będzie ok. Jak chcesz się o coś martwić to zamartwiaj się o to czy wolałabyś chłopczyka czy dziewczynkę.... Joanno daj sobie teraz luz, najważniejsze masz już za sobą, a co ma być to będzie i zamartwianiem się nic nie przyspieszysz, nic nie zmienisz, nic nie polepszysz, a chyba nie jest to wskazane!! Buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joannoo moje gratulacje ;) Teraz która następna?Cieszę się razem z Tobą;) czyli wychodzi na to że będziemy miłąy podobny termin na grudzień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
mereszka dziękuje:) no ja mam nadzieję że w grudniu się urodzi i że wszystko bedzie w porządku...:) Kiedy byłaś na 1 wizycie u gin potwierdzić ciąże??:) dziś termin @ i cały czas latam żeby nic mi nie polecialo:P heh kurde boje się troche bo w pracy muszę ciężkie kartony dzwigać i wiele innych rzeczy robić i jak się ostrzedzać skoro jestem sama na zmianie?:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maagda123
Wow Joanna gratulacje!!! Na pewno ciąża jest. Tylko zastanawia mnie jedno, czy te normy, które podałaś są od dnia ostatniej miesiączki czy od dnia owulacji? Bo to duża różnica. Słuchaj kochana nie zamartwiaj się bo generalnie powyżej 5 ciąża jest możliwa. Dla swojego świętego spokoju powtórz jutro bete, jak będzie przyrastać to znaczy, że wszystko jest ok. Powinno przyrosnąc chociaż o 66%. Jak ja pisałam do swojego gina w zeszłym tygodniu to kazał mi właśnie powtórzyć hcg dwa razy i w czwartek jadę do niego na wizytę. Dzisiaj zaczęłam 6 tydzień od dnia OM. Myślę, że coś tam powinien już zobaczyć, ale powiem Ci na 100% jak będę po. Ja sobie TP wyliczyłam na 25 listopada. A co do dźwigania to migaj się jak możesz, albo powiedz wprost, że jesteś w ciąży i nie możesz. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna jeszcze nie byłam u gina. Dopiero 31 marca. A co najlepsze umówilam się z nim przed monitorowaniem. Ja obliczyłam że TP będzie 16 grudnia ;) Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super dziewczynki, że Wam się udało ;) U mnie właśnie @ się rozkręca ;( Cóż, umawiam się na drożność ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maagda123
Paula kochana nie martw się, zanim się obejrzysz a będziesz po tym badaniu. Naprawdę jest ono bardzo ważne i wiele może wyjaśnić. Poza tym podobno samo badanie wielu dziewczynom bardzo pomogło zajść w ciążę. Także głowa do góry, niedługo zobaczysz II kreski i Ty, jestem pewna :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam pytanie co do zwolnienia. Chciałabym przez całą ciąze być na zwolnieniu. Czy lekarz od razu może mi je dac nawet jak się dobrze czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mereczka może :-D ja od 7 tc byłam na zw do końca tylko że ja musiałam ale jak masz fajnego lekarza to ci wystawi i odrazu weź od niego zaświadczenie o ciąży to bedziesz miała 100% wyplacane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od rana staram sie dodac wpis i co chwile cos mi sie pierdzieli cos w tym telefonie. Joanno moje gratulacje. Zaskakujaco dobre wiadomosci na forum. To czekamy na kolejne dobre wiesci!!!! 🌻 Dziewczyny teoretycznie juz w 5 tyg.ciazy lekarz powinien juz widziec zarodek, ale nie musi. Mereszka co do zwolnienia, to najlepiej powiedz lekarzowi, ze w pracy musisz dzwigac, i ze wolalabys nie ryzykowac, to na pewno dostaniesz L4. Joanno, ja podzielam zdanie zeby sie migac ile sie da, a jak sie nie da, to isc nawet do lekarza rodzinnego po L4 do czasu wizyty u gina. Lekarz rodzinny na pewno zrozumke twoj lek, szczegolnie kiedy powiesz jak dlugo sie staralas :) Paula nos do gory, ja tez im zazdroszcze, bo rowniez chcialabym byc w takiej samej sytuacji. Doczekamy sie, pomysl, ze idziemy w dobra strone i ciagle do przodu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde już ponad kg przytyłam. Czuje się taka wielka! :( I teraz co tylko zjem to jest mi tak ciężko. A przecież jem normalnie. Nie wiem czemu tak się dzieje. Co to będzie za jakiś czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
Magda te normy które podałam to tak miaja w diagnostyce według ich normy jestem w 2,3tygodniu ciąży..:) powyżej 5to ciąza a ja mam 110 więc wydaje mi sie że to ciąża.. zadzwonię jutro do mojego gin i zapytam sie kiedy mam do niego przyjechać. i jak cos to może powtórze tą betę:) strasznie brzuch mnie momentami boli a pożniej ustaje i tak w kółko... :) mereszka gdzie ty to wszystko obliczasz?? Paula kochana głowa do góry prosze mi się nie zamartwiać!! jestem tego przykładem i nie tylko ja że nie ma rzeczy niemozliwych i że sie wkońcu musi udać.. Tobie się uda zobaczysz!! postarajcie się nie myśleć ja ten cykl od razu przekresliłam że nic nie wyjdzie bo wyniki były jakie były szłam na wymazy od razu powiedzialam mężowi żeby na nic nie liczył bo nic nie będzie.. jakoś nastawilam się psychicznie na to i prosze jaka niespodzianka:) no oby wszystko było dobrze i oby gin potwierdził ciąże! Griszanka no staram sie wymigiwać jak mogę tylko że jestem sama w pracy na zmienie więc nie mogę na nikogo liczyć... no chciałabym wytrzymać chociaż do konca tego mc w pracy a później się zobaczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula nie martw sie bedzie ok., nie taki diabel straszny. Nastaw sie pozytywnie, bo to strach ma wielkie oczy, a po fakcie okazuje sie, ze nie bylo czego sie bac :) Za 10 dni przyznasz mi racje ;) Jestem tego pewna! Wiec luzik i postaraj sie o tym nie myslec 😘 Mereszka jak po jedzeniu czujesz sie tak ciezko, to moze postaraj sie z 2-3 dni ograniczyc do absolutnego minimum spozywanie cukru, i "wypelniaczy" - chleba, ziemniakow, makaronu itd., no i pij duzo wody, zobaczysz czy to Ci pomoze. Moze poczujesz sie lepiej, a takie ograniczenie na pewno nie zaszkodzi fasolce :) A waga absolutnie sie nie martw ;) Moze nieco zwolnil Ci metabolizm i stad ten kilogram. I tak Ci zazdroszcze tego kilograma :p 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/0,79533.html?fresh=1 Joanna sa w necie kalkulatory terminj porodu - np. Link powyzej. A obliczenie jest proste - termin ostatniej @ + 40 tygodni i masz termin porodu. Zakladajac, ze ostatnia @ mialas 26 lutego - termin wypadalby na 3 grudnia ;) Mereszka 40 tygodni chyba liczyla od daty poczecia, stad taka rozbieznosc w obliczeniach dziewczyn ;) To sie powymadrzalam. Joasiu, a do konca miesiaca zostalo ci zaledwie kilka dni ;) Rob wszystko powoli i straj sie nie forsowac, bedzke wszystko ok. A beta jest piekna, wiec na pewno rosnie tam piekny zdrowy dzidzius :D Zrob jeszcze jutro bete, lekarze przewaznie chca zobaczyc przyrost, na pewno bedzie +100% albo wiecej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
griszanka a mogłabys mi obliczć który to tydzień i kiedy termin porodu jak coś? bo ja jestem za tepa hehe:P a ostatnia miesiączkę miałam 25lutego.. powiem ci ze nie uspokoilaś bo Magda coś pisała że nie wie z kąd taki licznik i wogule że az się przestraszyłam ze może to nie ciąża.. ?;/ myslicie że jak jutro pojde na bete to będzie juz jakiś skok wyższy?? dziś zadzwonię do mojego gin o 21 i zapytam sie kiedy mam przyjechac..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna przyjmujac, ze masz cykle 28-dniowe, to termin porodu wypada na 2 grudnia, wychodzi na to, ze jutro bedzie juz pelny 4 tydzien ciazy - jeszcze 36 i bedziesz tulic swojego dzidziusia :) W zasadzie normy, ktore podaje lab., poslugujac sie logika, musza byc wyrazane od momentu poczecia, bo przez pierwsze 2 tygodnie (liczone przez lekarzy - czyli od 1 dnia ostatniej @) hormon hcg sie nie uwalnia, bo przez ten czas rosna pecherzyki ;), a hcg uwalnia sie wraz z rozwojem zarodka. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×