Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ulęgałka

starania o ciążę

Polecane posty

Gość maagda123
Hej. Ja już po wizycie :) Moja dzidzia ma już 52,9 mm, tętno jest ok, machała rączkami i znowu słyszałam serduszko :) Niesamowite uczucie, łzy mi same leciały. Za 2 tygodnie jadę na "genetyczne". Mereszka trzymam jutro kciuki za Twoją wizytę, na pewno doznasz takich samych wrażeń :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, dawno sie nie oddzywalam, bo raz nie za bardzo jest o czym pisac, a dwa ciagle jestem zajeta, glownie walka o piekny ogrod ;) Michelinka jestem pewna, ze matura poszla na 6-ke, juz wszystko za Toba, czy jeszcze cos zdajesz? Paula jestem przekonana, ze uda sie w tym miesiacu IUI, czekam na dobre wiadomosci. Magda, Mereszka, Joanna jak ja Wam zazdroszcze i cudnie sie Was czyta ;) Oby tak dalej, gladko, zdrowo i bez problemow. Czapus - dieta, hmmmm moja juz dawno poszla w zapomnienie ;), ale musze sie wziac za siebie, moze wroce do biegania. U mnie w temacie, prawie nic sie nie dzieje, wyslalam meza tylko na badanie hormonow i wyniki ksiazkowe, lepszych sie nie da. Sadzilam, ze moze one sa przyczyna pogorszenia armii mojego m. Ale jak widac, to nie to. Jak szukalam informacji o wplywu hormonow na nasienie, natknelam sie na forum, na ktorym jakis facet pisal, ze jak byl u urologa, to lekarz powiedzial mu, ze w jego przypadku za duzy spadek ilosci plemniczkow odpowiedzialna jest L-karnityna. A mojego m faszeruje nia od przeszlo dwoch lat, ze wzgledu na slaba *****iwosc. I teraz sie zastanawiam co robic... No nic przy najblizszej wizycie pogadam o tym z ginem. Bezik, Dorotq, Teacherka, a co u Was zagladacie tu jeszcze? :) Sciskam Was kochane 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety prawy pecherzyk zanika, a lewy rośnie czyli IUI za miesiąc, a teraz naturalne starania ;)griszanka ja myślę, że to dobrze, że masz zajęcie, które Cię tak pochłania mniej myśli o tym wszystkim, a jak z Waszym im vitro? W kolejce jesteście już zapisani? Kiedy szansa na pierwszą próbę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w pon kolejne podgladanko, żeby sprawdzić czy była owulka..... Ja się zrujnuj finansowo, każde usg to 80zł, a to będzie już czwarte... a w następnym cyklu to samo + IUI 700zł.... Masakra ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mereszka w ciąży przytylam ok 15kg. Z czego jak wróciłam że szpitala to było już 13kg mniej. Ale ogólnie chcę wyszczuplic ciało, ujedrnic itp. Chcę byc w miarę atrakcyjną mamusią tym bardziej, że lato się zbliża :P A poza tym czeka nas w tym roku 5 wesel: czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień i październik :P trzeba się wziąć za siebie, żebym mogła coś na d**ę założyć hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
Magda to super wiadomosci:) dzidzia teraz czesciej bedzie sie ruszac;D A o tych badaniach genetycznych to chodzi ci o badanie prenatalne?? moj gin nc mi nie mowil o tych badaniach a zapomnialam go zapytac mam wizyte dopiero 20stego wiec moze wtedy odrazu wykona te badanie prenatalne.. a test APPAP to wykonuje sie chyba tylko u kobiet majacych wiecej niz 35lat.. ile Magda i mereszka macie lat jesli moge spytac?:) buziaki i zycze milej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was :)🌻 griszanka 🌻 nie pisze bo nie mam o czym :( u mnie nic nowego.staranka odeszly w sina dal. wlasnie siedze w pracy pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W czerwcu skończę 24 lata więc jeszcze jestem mloda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mereszka jeszcze ale zegar tyka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maagda123
Asia, tak usg genetyczne to inaczej prenatalne :) robi się je między 11 a 14 tygodniem ciąży, mój gin twierdzi, że 13 tydzień jest najbardziej miarodajny więc wtedy właśnie się umówiliśmy na to badanie. Może Twój gin dopiero powie Ci o tym badaniu na następnej wizycie? A jak nie to sama się upomnij. A jeśli chodzi o test Pappa (nie Appap :P ) to wydaje mi się, że można go zrobić jeśli to badanie genetyczne wykaże coś niepokojącego. Chyba, że w rodzinie występowały jakieś wady genetyczne itp. Co do wieku ja mam 29 lat, więc nie jestem jeszcze w grupie "ryzyka". Paula kurcze ja myślałam, że przy CLO mogą być dwa dominujące :/ No nic za miesiąc na pewno się uda, trzymam kciuki ;) Ściskam Was dziewczyny :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
Mereszka to jestes z mojego wieku;D daj znac jak po wizcie? Magda ja mam wizyte 20stego Maja i to bedzie juz 12tydzien ciazy a moj lekarz nic nie mowil o tych badaniach prenatalnych a ja zapomnialam zapytac... wiec zapytam go 20stego jak bede w sumie to moze mi odrazu je wykonac na wizycie bo to jest obserwacja podczas usg prawa?? czy wszystko jest ok?:) eh.. jeszcze tyle czasu a ja juz sie nie moge doczekac kiedy zobacze babelka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maagda123
No ja też w tym dniu mam wizytę :) Tak to jest usg ale bardzo bardzo szczegółowe. To faktycznie powiedz mu zaraz na wstępie, może zrobi Ci na wizycie. Coś w tym jest, że najlepszą chyba rozrywką kobiety ciężarnej są wizyty u ginekologa :P Ja mogłabym patrzeć i patrzeć na ten mój skarb w monitorze podczas usg długimi godzinami :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po wizycie. Moja dzidzi ma już 4, 6 cm ;) Jest już taka duża. Powiedział, że raczej będzie dziewczynka. Tak się cieszę. Następna wizyta 22 maja i wtedy będę miała szczegółowe usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki, ale Wam fajnie, piszcie, piszcie, aż miło się czyta!! Mam zamiar z Wami tu dotrwać do końca Waszych ciąż!! Ciekawe, która pierwsza pozna płeć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mereszka to chyba Ty pierwsza poznałaś płeć, ale pewnie nie jest to jeszcze na 100% pewne, to jest niesamowite jak człowiek może mieć 4,6cm? A jak tu dostrzec płeć? , ale najważniejsze, że wszystko jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
mereszka ciesze sie ze z maluszkiem u was wszystko ok:) rosna nasze bobasy zdrowo;D czyli u ciebie sie sprawdzila ze bedzie dziewczynka tak jak przeczowałas:) zobaczymy jak bedzie u mnie jak pojade na wizyte:) kurcze martwi mnie to dlaczego on mi nic nie powiedzial o tych badaniach prenatalnych??? musze go zapytac na samym poczatku jak pojade na wizyte:) Paula a jak u Ciebie??? jestes przed owulacja czy po? moze dominujacy pecherzyk bedzie w prawym jajniku moze cos sie zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam sama zdziwiona, ze lekarz powiedział, ze raczej będzie to dziewczynka. Mam nadzięję, że tak zostanie. Jak jechałam juz od lekarza to buzia sama mi się uśmiechała z tego powodu. Tak bardzo kocham moją kruszynkę ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mereszka super :) mój Aniolek niedawno też tyle miał cm, a już ma 60cm hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanno teraz myślę, że jestem po lub w trakcie owulacji, ale niestety dominujący okazał się lewy, także czekamy do następnego cyklu i mam nadzieję, że tym razem będzie to prawy pęcherzyk :) Joanno nie przejmuj się tymi badaniami, jesteś młoda więc u Ciebie nie jest to tak oczywiste, że lekarz ma zamiar je robić. Z tego co się orientuję to po 35 roku życia jest to wskazane, a w Twoim wiek niekoniecznie. Może Twój gin ma inne podejście, wiesz każdy z nich ma jakieś swoje utarte metody działania, swoje doświadczenie itd., ale nie martw się, jak będziesz chciała to na pewno Ci je zrobi, zwłaszcza, że to kosztuje, hehehe. I Joanno nie stresuj się tak, bo najmniej Ci to jest potrzebne, wszystko będzie dobrze :) ps. ale się cieszę, że jest już weekend !! Miłego wypoczynku dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry dziewczynki :) Dzisiaj taki piekny dzien, slonce zaglada przez okno, jest cudownie. Paula do in vitro zostalo mi ok 11 m-cy oczekiwania na in vitro. Powiem Wam, ze stala sie rzecz niesamowita, moje uporczywe mysli zwiazane z posiadaniem dziecka zniknely, nie jest tak, ze zupelnie na ten temat nie mysle, ale nie jest to juz temat w okol, ktorego nieustannie kraza moje mysli. Ostatnio mialam taki cudowny seks, dawno juz tak nie smakowal. Zdalam sobie sprawe ze po raz pierwszy, nawet mi przez glowe nie przeszlo ze moze z tego bedzie dziecko. Niesamowite.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
griszanka tego mi brakuje, staram się o tym nie myśleć, ale tak się nie da. Te myśli same przychodzą i o ile jestem zajęta, nie myślę o dziecku, ale podczas sexu te myśli same przychodzą i jestem wtedy zła na siebie. W poprzednim cyklu udało mi się nie robić testów owulacyjnych, nie liczyć dni itd. ale teraz przez ten motoring nie dość, że odliczanie dni to zaglądanie do środka i oglądanie pęcherzyków, masakra. Lekarz powiedział, żebym nie robiła testów owu, bo przy stymulacji hormonalnej wynik może być mylący, no to nie robiłam choć nie ukrywam korciło, ale z tego jestem dumna. Póki co czekam 4 tyg na kolejną owulację i mam nadzieję inseminację, boję się tylko jednego, że jak się nie powiedzie to się poddam, bo już takie myśli krążą mi po głowie. Skoro nie udaje się naturalnie i nie da się przez IUI to może oznacza to, że nie powinnam mieć dzieci? Może nie jest mi to dane? Może tak właśnie ma być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam wlasnie ksiazke: Potega podswiadomosci Josepha Marphiego, z calego serca wam ja polecam - jest niesamowita. W zasadzie to poradnik, jak przekuc swoje w zycie w sukces, jak nabrac pewnosci siebie, wyzbyc sie lekow, uzdrowic swoje cialo i jak programowac swoje zycie, zeby szlo w dobrym kierunku. Opiera sie ona na jednej prawdzie, wszystko co sie w okol nas dzieje, wynika i tkwi w naszym umysle, okazuje sie, ze wiele, a nawet wszyatkie nieszczescia i choroby, ktore nas dotykaja wynikaja ze stanu naszego umyslu. Od dzis zmieniam swoje nastawienie! Chciec to moc! Nie moge, nie umiem, nie uda mi sie, jestem slaba, znikaja z mojej glowy. Nie pozwole, zeby ktos mi je kiedykolwiek zaszczepil ponownie. Moge, umiem/naucze sie, uda mi sie, jestem silna, a sila mojego umyslu pozwoli mi osiagnac wszystko, czego zapragne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula nawet tak nie mysl! Nie pozwalam! Ladnie poddajesz sie stymulacji, trzy pecherzyki, to bardzo dobry wynik. IUI ci sie uda, co ja mowie, naturalne dzialania Ci sie udadza jeszcze w tym miesiacu. Zaslugujesz na szczescie, jak my wszystkie! Pisane Ci jest miec dzieci!!! I tak ma byc - wiedzma griszanka Ci to wrozy :p Prosze w to uwierzyc i powtarzac sobie to jak mantre. "Jestem piekna, madra, zdrowa. Mam fantastycznego meza. Moje zycie, to pasmo sukcesow. Jestem boginia seksu. Bede miala piekne, madre i zdrowe dzieci. Zasluguje na to. Jest mi to pisane." Powtarzaj sobie to, tak dlugo, az bedziesz przekonana, ze tak jest. Zwalcz te negatywne mysli!!!! Ja juz wierze w to wierze. I jak zaplata Ci sie jakas negatywna mysl- odganiaj ja czym predzej!!! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak griszanko to jest święta racja, nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego ile rzeczy dzieje się wcale nieprzypadkowo. Ja jestem typowy umysł ścisły, nie wierzę w żadne paranormalne zjawiska, duchy itd., nawet nie jestem przekonana co do istnienia Boga, ale psychika ludzka jest nieodgadniona i niezbdana. Nasze różne obawy, lęki, a przede wszystkim to w jakim środowisku się wychowaliśmy, co nam wpajano, jak żyjemy ma ogromny wpływ na nasz organizm. Nawet gdzieś głęboko ukryte lęki, z których nie do końca zdajemy sobie sprawę mogą wywołać takie mechanizmy w naszym organizmie, które powodują różne blokady czy nawet choroby. Z tym się zgodzę, zachęciłaś mnie do tej książki, już kliknęłam na allegro, może na mnie też pozytywnie wpłynie. Dzięki za miłe słowa, a Wasze 11 miesięcy czekania na in vitro zleci, zanim się obejrzymy...czas tak goni.... Ostatnio sporo czytałam i nawet oglądałam jakiś program o INV, nawet nie zdawałam sobie sprawy, że to daje tak duże szanse. Szkoda tylko, że tak długo się czeka... my chcemy do końca roku podejść 4 razy do IUI, choć ja mam myśli, że po pierwszej nieudanej próbie odpuszczę, ale początkowy plan był taki, a potem zobaczymy.... boję się tylko tak długiego oczekiwani na inv, bo w przyszłym roku będę miała 35 lat, a jak będę musiała jeszcze rok czekać w kolejce to już na prawdę późny wiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, jezeli chodzi o czas oczekiwania na IVF zalezy od kliniki, we Wroclawiu czeka sie ok roku, bo tak duzo jest chetnych, a im juz brakuje mocy przerobowych ;) W i nych miastach czeka sie 6 m-cy, a w innych prawie z marszu mozna rozpoczac np dlugi protokol. Warto sie zorientowac jak ewentualnie byloby w twoim przypadku ;) Ksiazke warto kupic - jest niesamowita. Musze Ci powiedziec, ze jestesmy bardzo podobne. Ja tez twardo stapam po ziemi, ludziom, ktorzy bujaja w oblokach lattwiej jest uwierzyc w przepowiednie i wrozki itd.-moze dlatego, im te przepowiednie sie sprawdzaja. Kto wie, moze gdybym w 100% uwierzyla w przepowiednie, ze w I kwartale tego roku bede w ciazy, przyjela ja bez zadnych zastrzezen, to moze wlasnie by tak bylo, bo ostatecznie trafiloby to do mojej podswiadomosci. Do wielu rzeczy podchodze sceptycznie ale generalnie ciekawia mnie rozne dziwne tematy. Wczoraj ogladalam nawet program o hipnozie, w to akurat wierze, to jest niesamowite, co mozna zrobic z czlowiekiem, ze mozna go wrecz zaprogramowac - szok. Fajnie byloby posiadac takie zdolnosci, wielu ludziom moznabyloby pomoc, chocby w odchudzaniu - np gdyby ktos mnie hipnotyzowal poprosilabym o sugestie, ze nie lubie slodyczy hihihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytat na dobranoc. Taka oczywista oczywistosc, ale warto sie nad tym zastanowic. Jestem tym zafascynowana. "Negatywne, destrukcyjne i nienawistne mysli sa zrodlem niszczacych emocji, ktore szukaja ujscia i musza byc wyrazone. Takie negatywne emocje czesto uzewnetrzniaja sie w postaci wrzodow zoladka, dolegliwosci sercowych, nerwic i stanow lekowych. A ty, co w tej chwili myslisz o sobie? Te wrazenia znajduja wyraz we wszystkich czesciach twojej istoty. Twoja zywotnosc, stan organizmu, sytuacja finansowa, przyjaciele i status spoleczny wiernie odzwierciedlaja twoja samoocene. Dzieje sie tak zgodnie z podstawowym prawem gloszacym, ze to, co wpoisz swojej podswiadomosci, znajduje wyraz w ciagu calego twojego zycia. Myslac negatywnie, robimy sobie krzywde. Jak czesto zdarza Ci sie ranic samego siebie gniewem, strachem, zazdroscia i msciwoscia? Te grozne trucizny wnikaja do podswiadomosci. A przeciez przychodzimy na swiat wolni od wszelkich negatywnych postaw i mysli. Odtad karm podwiadomosc wylacznie myslami zyciodajnymi, a wymaza one wszelkie pochodzace z przeszlosci negatywne nawyki myslowe"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki griszanka za polecenie, ja kupię na pewno tą książkę :) pozytywne myślenie-tego właśnie mi potrzeba! ;) :D przy okazji pozdrawiam Was wszystkie serdecznie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dziś na podglądanku, jest ciałko żółte czyli owulka była, dostałam duphaston no i czekamy 2 tyg. do kolejnej @ i zaczynamy zabawę od nowa, ale tym razem liczę już na inseminację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maagda123
Super Paula, że z owulką wszystko ok. Trzymam kciuki, żeby w przyszłym cyklu pęcherzyk urósł po właściwej stronie :)) Czyli znów CLO? Być może za 2 tyg @ nie przyjdzie, w końcu wszystko jest możliwe a jajowód nie jest całkowicie niedrożny :) Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×