Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nikt950

pomocy dziewczyna zerwala a ja bez niej nie umie żyć.

Polecane posty

Witam mam problem bylem z dziewczyną pułtorej roku i ona chciała być zemną do końca życia zawsze to jej bardziej zależało na związku niż mnie bardzo pasowaliśmy do sb i byliśmy szczęsliwi połączyło nas przeznaczenie rodzina mojej dziewczyny nie chciala aby moja byla partnerka miała chlopaka wiec krylismy się kilka razy otrzymałem grozby od jej siostry i ojca spotykaliśmy sie dosyć mało i wkoncu coś się ze mną stało ja zacząłem po niej klnąc za nic i robić wojny ona wtedy prosiła mnie abym tak nie robił pisała ze mnie kocha nad życie ze nigdy za nic mnie nie zostawi i tak bylo z 2 msc klucilem sie z nia a ona mnie bardzo kochała a ja tak zachowywałem się sam juz nwm czemu ale myślę ze to przez te problemy ze sie Żadko spotykaliśmy i ukrywaliśmy itp troszke tez ją ograniczałem ale i tak sie kochalismy ona byla czuła rozkochaŁa mnie tak ze juz odkochaĆ sie nie da i w jeden dzień pomyślałem ze robię zle musze się zmienić i zmieniłem aż pewnego dnia ona pisała z jakimś dawnym kolegom i nie chciała się przyznać aż w końcu przyznała się powiedziała z trudem do tego ze mało mnie już kocha i ze są nikle szanse aby być z razem i od tej pory ona pzestało jej zależeć nie pisała do mnie powiedziała ze ma mętlik w głowie i potrzebuje czasu w końcu poprosiłem ja o ostatnia szanse mnie to tak wszystko bolało ze na głowie stawałem aby ratować nasz związek olałem szkole rodzinę przyjaciuł wszystko ona sie wkurzała na mnie ja bylem łagodny bylem i jest renm załamany czułem ze ma to gdzieś az wczoraj zad do niej i powiedziała ze nic nie czuje do mnie ze prawie nic spodkaliśmy się i powiedziała ze nie chce zle chciała aby było dobrze ale nie czuje nic prawie do mnie zaproponowała przyjażn z szansą ze kiedyś może wrucimy do sb i miała pomoc misie otrząsnąć ale widzę za nadal ma w dupie nie pisze nie ma wogulę czasu dla mnie nic tylko czasem tam popisze ja naprawdę bardzo bardzo ją kocham i chce zrobić wszystko aby być z nią ponieważ nie widzę sie z inna nie widzę świata bez niej co mam zrobić pomużcie ??sorka za ortografię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dibrze Ci tak
wymoczku, przeczytaj sobie: wkoncu coś się ze mną stało ja zacząłem po niej klnąc za nic i robić wojny ona wtedy prosiła mnie abym tak nie robi nic nie trzeb dopowidać debilu, masz co chciałeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, że ci ciężko, bo znam to uczucie. I ... tyle mogę wywnioskować z twojej wypowiedzi. Jak na moją zdolność percepcji - za mało znaków przestankowych. Chłopie, zbierz się raz jeszcze i napisz to od nowa. Wiesz, jak nie wiesz gdzie postawić kropki czy przecinki - to spróbuj to powiedzieć wszystko na głos i tam, gdzie robisz przerwy na oddech postaw cokolwiek, kropkę, średnik, przecinek. Bo czytałem to 3 razy i strasznie ciężko przebrnąć przez to. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a no
u mnie jest podobnie myślałam że mnie kocha ale sie pomyliłam teraz powiedziałam stanowczo nie to już koniec nie chce takiego drania niech bedzie szczesliwy z nia albo inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa po prostu zerwała ze mną dziewczyna,i powiedz mi co mam zrobić aby mnie pokochała znów .Ona by chciała ale nie potrafi teraz jesteśmy przyjaciułmi najlepszymi i powiedziała że jest szansa ze wrócimy może do siebie ale jak ja mam postępować? co mam robić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a no
najlepiej to nic nie rób może z czasem coś znów was połączy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a no
mam koleżankę gdzie była z chłopakiem chodziła z nim pozniej sie rozstała później znów powroty były zaszła w ciąże ożenili się i rozwodzą się dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok ale np ona nie pisze do nie a miala nie dzwoni nic a jak ja pisze nie ma czasu . może poprostu narazie nie bd jej męczyl nie bd pisal z ty może więcej i może jak odpocznie namysli się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie możesz okazywać, że jesteś słaby, one tego nie lubią. Jeśli coś cię boli - pogadaj z kumplem, albo nawet popłacz sobie. Ale żeby ona nie wiedziała. Po drugie - powiedziała: "powiedziała że jest szansa ze wrócimy może do siebie" co to znaczy? Co miała na myśli? co musi się stać, żebyście wrócili? Ona chce, żebyś ty coś zmienił? Czy to tylko takie gadanie, żebyś latał za nią, a ona łaskawie sie zastanowi... A może coś ją trapi? Może ma jakiś dylemat, jakiś wewnętrzny problem, o którym boi ci się powiedzieć? Wiesz, one strasznie lubią rozmawiać... Musisz spróbować z nią szczerze porozmawiać - o co jej chodzi... "jesteśmy przyjaciułmi najlepszymi " Tak piszesz. W jakim sensie przyjaciółmi? Rozmawiacie ze sobą o wszystkim , zwierzacie się, że czy masz na myśli taką przyjaźń z amerykańskich filmów? ... wiesz, ludzie się rozstają, a potem mówią tę formułkę "zostańmy przyjaciółmi" . to różnica.... A co do taktyki jeszcze... Na pewno nie powinieneś zachowywać się jakoś nachalnie, namawiać jej w kółko... Pewnie, jak już dojdziesz do tego, że coś ją trapi, męczy -to bądź blisko niej, wspieraj... Okazuj swą gotowość... Ale tyko pod tym warunkiem. Jeśli to jej gra - bądź chłodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jak sie zeszli ile nie byli ze sabą wtedy co robili nie odzywalisie wogule czy co?? bo ja nwm co mam wogule robic jak mam postępowac...jak zachowywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale się nie dziwię
też nie chciałabym mieć faceta analfabety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a no
markimark o jak mi się podoba to napisałeś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a no
tak dokładnie to nie wiem nalepiej to zachowuj się normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znaczy ja pytalem ją od kilku tyg czy cos ją meczy gdyby męczylo powiedziala by znam ją dobrze wczesniej muwila ze ma mętlik w głowie ze sie pogubiła myslęze bylem za bardzo nachalny ale to przez szok ... a jesli chodzi o pzyjazn to jest chętna wyslucha mnie zawsze pocieszy... ale zabardzo nie okazuje ze jej zależy ale mysle ze powinienem jej dac moze ty lub więcej czasu aby onasie ustatkowala i pzy okazji ja i jak ja się uspokoję bede pisal z nia jak przyjaciel tylko taki najlepszy bede pytal o problemy i pomagal rozumial pod kazdym względem a moze jak zobacze ze jej zależy to może cos bd z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a no
ja do mojego lubego nic nie napisze nie puszcze sygnała nic komplenie nic uważa mnie za okropną osobe to wole żeby tak było niech tak myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem analfabetąmam problemy z dyzgrafią... ona to rozumiala i rozumie dalej . ale myslę ze muszędac jej czas potem kiedy wyjdęz dolka i bd w stanie zachowywać sie normalnie to zaczne pisac gadac spotykac moze bd coś... z tego bo teraz to normalnie umie pisac ale do czasu po chwili wlacza sie byl zaczynam byc nachalny pisze ze jąkocham nie mogę zyć bez niej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziwicie sie ze tak sie zachowywalem jak nim zaczelem sie tak zachowywac jej brat starszy mnie pobil nie ja mam 16 on 21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozstanie jest jednym z najgorszych doświadczeń w życiu i nawet jeśli mamy bliskich i przyjaciół to i tak musimy sobie z tym poradzić sami. Byłam w depresji i chciałam umrzeć. Każde postanowienie wzięcia się w garść kończyło się porażką. Musiałam go odzyskać. Zamówiłam rytuał miłosny ze strony http://urok-milosny.pl choć nie do końca wierzyłam że się powiedzie. Ale jednak miło się zaskoczyłam. Na początku nie działo się nic, ale po 5 tygodniach zaczął szukac kontaktu. Po kolejnych trzech zaproponował spotkanie podczas którego wróciliśmy do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×