Kobiety po 30

zauważyłam że 80% kobiet po 30 lubo rozwalać związki, nie umiem tego pojąc, jak można mieć chęci budować własne szczęście przyczyniając do czyjegoś nieszczęścia, może jestem staroświecka, ale jak kobieta może uganiać się za zajętym facetem, pomimo tego że on informuje ją o tym od początku wykazuje niechęć, one nie dają za wygraną, choć i tak w końcu zostają same...

o co ci chodzi, odebrano ci meża czy coo

bo w miłości i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone:D nie wszystkie zostają same w końcowy rezultacie:P

Nie, nikt mi nie odebrał nikogo, mam chłopaka od kilku lat i układa nam się dobrze, jest kobieta( starsza) która nam spokoju nie daje, zakochała się w moim chłopaku, i tak przez 3 lata biegała, już nie wiedział jak ją zbyć to powiedział pare zdań, to zaczęłą grozić w bardzo nie ciekawy sposób, był już na policji o nękanie...szkoda słów

kochanki, wiek tu nie ma znaczenia a charakterek laski

hmmm tzn? ja mam 21 a ona 30, mój chłopak nigdy nie był nią zainteresowany i ona ma o to żal do mnie :/ nie wiem jak jej się już pozbyć, jak można w ten sposób sie poniżać? tego nie rozumiem

ponizaja sie tak samo dziewczyny w wieku lat 21(nawet czesciej, bo sa mniej pewne siebie i emo), poprostu trafililiscie na swirnieta laske

twoj chlopak musi sie tym zjac, a ty olej sprawe

już na policje sprawę jej założył, byłam z nim, ale nie o to chodzi, tylko dlaczego to robi, co nią kieruje

pewnie jest psychiczna, niestabilna i zaburzona to jest karalne - stalking