miałam 4 spotkania z netu moje wrazenia

1 spotkanie ..wielkie woow zwiazek rok 2 spotkanie miły facet ..wyglad przecietny ale spoko miły kulturalny itd 3 przystojny facet..z miesiac spotykania, ale im dłuzej sie z nim spotykałam tym był ardziej irytujacy narcyz 4 znów boom, koles małourodziwy...ale od razu chemia była i jakos sie zauroczyłam od pierwszego spotkania, urzekła mnie oosbowosc, spokoj nie wiem jak to robicie ze na wasze randki przychodza jakies bezzebne istoty, niewychowany, brudne, bo i to tu czytałam, nie postawia nawet kawy... ja zawsze tydzień gadania na gg i zawsze ejst miło, kulturalnie

Myślę, że statystyki osoby która spotkała się kilkanaście razy będą bardziej wiarygodne.

moze beda ale naprawde, nigdy nie miałam niesmaku po spotkaniu. Za to wszyscy których poznałam w realu to debile:D hehhehe taka odwrotnosc:D

up

wrażenia podobne. Spotkałam się z 3 i było bardzo ok. Żaden mnie nie rozczarował.

chodziłaś na randki w ciemno czy była wcześniej wymiana zdjęć

Ja zawsze wcześniej wymieniałam się zdjęciami i każde spotkanie poprzedzała długa rozmowa., najczęściej kilkumiesięczna

ja poznałem jedną dziewczyne, znamy sie nieco ponad miesiąc, planujemy spotkanie

ogolnie stwierdzam, ze po paru dniach rozmowów moge wywnioskowac, czy pan jst w miare ogarniety umysłowo, jakie ma wartosci, td:D

ja nie ciagne miesiczych rozmów przz gg bo mnie to nudzi i nazwyczajnej mi sie nie chce marnnowac zycia:D zdjecia zdjecia bez zdjec ani rusz...

ona nalega na spotkanie, chcielibyśmy oboje stworzyć związek

poznaliśmy sie na portalu, ona napisała pierwsza, może będzie coś z tego, pewno byśmy już dawno sie spotkali gdyby nie dzieląca nas odległość

dlatego zawsze zukam w swoim miescie, a ze jest duze to mam w czym wybierac raz przypadkiemm poznałam kogoś kto mieszka 300km dalej ale spotkac sie nigdy nie spotkalismy a gadalismy z rok:O nadal mamy kontakt

ja mam takie wrażenia ( byłam na 9 spotkaniach) -faceci nie są jacyś bardzo wybredni co prawda jestem atrakcyjna ,ale nie musze sie podobac każdemu ,a tu każdy był chetny na dalsze spotkania - wygląd rożnie ,ale nie trafiłam na jakis przystojniaków , raczej przecietnie - faceci w 90% liczą na seks od razu - niektorzy byli dziwni na swoj sposob

no mnie z nią dzieli 250 km, ale sie spotkamy, ze zdjęc podobamy sie sobie

ale chyba wole poznawać facetów w realu ;)

jeden chciał mnie zaruchac tten z 3 spotkania..ale to wszystko było przesłoniete gadka o prawdziwym zwiazku i kobiecie...ale pod konciec pierdolił jak potłuczony i mu podziekowałam:D ja tez jakos na co dzien panowie sie o mnie nie zabijaja a jednak po spotkanach zawsze kontynuuja spotkania a co do tych przystojniaków, to powiem tak jeden był bardzo przytsojny ale zero chemii, poza tym okzała sie idiota a np ten ost nigdy bym na niego zwróciła uwagi na ulicy...a jednak chemia pojawiła sie od razu poza tym po co mi jakis przystojniak zebym po nocach spac nie mogła ze go panny zarywaja;)

volga, a duża jest różnica z wyglądu na zdjęciach a realem

ja nie mówiłam ,ze sie o mnie nie zabijają w realu bo tak tez bywało ;)ale mam świadomość ,ze sa faceci w których typie nie jestem choć mi tego nie mówili bo np wolą ,,puszyste' brunetki ,a nie szczupłe blondynki jak ja w realu poznałam wiecej bardziej ,, normalnych " facetów co nie liczą na seks na pierwszej randce choć wiadomo ,ze i tacy sie zdarzali no i w realu wieksza szansa ,ze poznasz kogos przystojnego ,a wnecie na takiego nie trafiłam

nie ma róznicy, powiem tak 2 wygladało na zdjeciach lepiej, a 2 gorzej;) bez znaczenia. Zaden nie był oblechem dla mnie wiec spotkałam sie z człowiekiem i bardziej mnie juz potem interesowało co maja do powiedzenia

ta moja jest piękna, i ja jej też sie podobam

ja np na zdjeciach ,które sobie sama robie nie wygladam brzydko moze ,ale gorzezj jak w realu bo nie jestem zbyt fotogeniczna chyba ,ze fotograf mi je zrobi lub ktos kto sie zna mniej wiecej ;) wiec faceci byli zaskoczeni na plus

my gadamy z sobą dużo, piszemy, nawet dzwonimy

mi sie wydaje że na żywo też lepiej wyglądam, i również sam robie se zdjęcia, to może mieć ten negatywny wpływ

a ja własnie miałam stresa bo na zdjeicach wychodze slicznie..a na ywo normalna dziewczyna i zawsze mam stresa ze bedie takie "o fuck to ona??" ale o dziwo nie:d

tni, czesc jest swirnieta z jakimis problemami psychicznymi

ja sie boje że na początku będe spięty bo jestem nieśmiały, ale jej to mówiłem

gdzie chodziliście na randki, kawiarnia, kino, czy może spacer?

niektórych kobiet nie da sie zawieść....:P

revolver dobre:D