Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ooooooooo784547yr

MÓJ zwiazek , prosze o ocene porade...........

Polecane posty

Gość ooooooooo784547yr

Zaczne od tego,że jesteśmy ze sobą prawie 3 lata, on mial ze mna swoj pierwszy raz a ja z nim, jestem jego pierwsza dziewczyna, ja przed nim mialam kilku chlopakow, ale tylko z nim spałam. Charakter ja: bardzo wrazliwa, pamietliwa, kochajaca,tradiocnalistka,czasem nerwowa,troskliwa,wierna, szczera on:wrazliwy,kochajacy, potrafi sklamac a kilka dni pozniej przyznaje sie do prawdy, wierny,kochajacy,czasem bardzo nerwowy Przeszlismy wiele wiezenie przez ktore trafił przez koleszków, operacja tetniaka mózgu przezyl. Wszystko bylo dobrze zawsze miedzy nami tylko 3 miesiace temu poklocilismy sie troche.I wtedy zaszła dziwna sytuacja o ktorej czesto mysle, nie wiem czy to glupie ze sie tym zadreczam? Wtedy jakas kolezanka jego zaczela do niego pisac (czy bedzie w szkole, co tam itp) az w koncu on jej napisal sms "szkoda ze sie nie spotkamy" gdy to zobaczylam spytalam co znaczy ten sms a on powiedział,że zarty sobie z niej zrobil bo ona wypisuje do niego, wiec powiedzialam zeby jej to powiedzial i w szkole powiedzial ze ten sms nie byl do niej i zeby do niego wiecej nie pisala zeby spadała. I jeszcze sie dowiedziałam ze ta dziewczyna do wszystkich jego kolegow pisze (co tam? idziesz do skzoly? ) i tak w kolko, mnie osobcie bardzo zabolało ze moj chlopak jej napisal tego sms, mimo ze to byly zarty. Podobno ona jest jakas dziwna i do wszytskich wypisuje i jego koledzy sie z niej smieja. Potem była druga sytuacja pojechal sie przejechac z koleszkami i jego kolega spotkal jakies tam kolezanki, moj chlopak tam nic sie nie odzywal,na drugi dzien moj chlopak wziol nr od kolegi do jednej kolezanki napisal jej" milo bylo cie poznac", mowil ze tak na zarty to napisal ona mu cos odp a on jej juz nic. i napisal jej potem zeby skasowala jego nr ze niechce miec z nimi kontaktu i ze ma kochana dziewczyne, ja nie wiem czemu mnie to tak boli? czesto o tym rozmawiam z chlopakiem nawet 3 miesiace temu z nim zerwalam przez to i wtedy mi powiedzial ze ten nr wziol dla kolegi ale mu nie dał bo wtedy sie z nim nie widział a ja sie z nim o to poklcilam i w koncu usunal ten nr i ze tak naprawde ten nr tylko wziol dla kolegi, ja znam tego kolege i rzeczywiscie on nie mial nigdy dziewczyny i wiem ze szuka, on przeprasza bardzo l i jest wszystko ok potem wrocilam do niego i jestesmy caly czas razem wszystko jest ok, tylko ze mi jest nadal,źle, i chcialam sie zapytac ludzi na forum, dlaczego ja sie tym zadreczam? czy cos zlego naprawde sie stalo ze on tak napisal? powtarzam ze jestem bardzo wrazliwa i pamietliwa..... to tyle czekam na opinie pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Troche zagmatwane, ale napisze Ci jedna rzecz. Napisalas: 'wtedy mi powiedzial ze ten nr wziol dla kolegi', jesli nie powiedzial Ci tego na poczatku, to znaczy, ze sklamal, ze dopiero wtedy wymyslil wymowke. Wez to pod uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
I przestan pisac 'wziol' i 'koleszkow', bo az serce boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooo784547yr
ale to nie jest wymówka, tylko prawda bo naprawde ten nr byl dla kolegi, tez myślałam na poczatku ze to wymowka ale teraz juz wiem ze nie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooo784547yr
czy ktos sie jeszcze wypowie? od tego wydarzenia minelo pare miesiecy i nie wiem dlaczego ja jestem zła oto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zajmij się nauką dziecko
a nie kryminalistami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooo784547yr
wypowie sie ktos wkoncu powaznie na moj temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iggggggggggggggi
pewnie dlatego, że zamiast bawić się lalkami zaczęłaś bawić się w dorosłość... chyba trochę za szybko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooo784547yr
jesli macie pisac takie glupie teksty to lepiej nic nie piszcie, ja czekam na osobe ktora POWAZNIE sie wypowie na moj temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iggggggggggggggi
to jest poważne - dorośli ludzie nie mają takich rozterek. Twoje zachowanie jest dziecinne i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 20 lat
po tym tekscie wyobrazam sobie jak wygladasz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iggggggggggggggi
to, że jesteś pełnoletnia nie oznacza, że jesteś dorosła... to daleka droga, dowód osobisty o niczym nie świadczy. Albo partnerowi ufasz, albo nie. Ty mu nie ufasz - albo masz podstawy, albo sobie wmawiasz problem i tyle :) ps. nie, nie mam dużo więcej lat od Ciebie, choć kilka na pewno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooo784547yr
ja mam 21 lat, bo ja jestem bardzo wrazliwa na wszystko zawsze taka byłam,ufam tzn wiem ze to wszystko co mi powiedzial ze to prawda jest, tylko jakos zle mi ze napisal te smsy, moze dlatego ze on nigdy wczesniej nie mial kolezanek, czyli wy uwazacie ze ja nie mam o co byc zła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iggggggggggggggi
Mój mąż ma koleżanki, ja mam kolegów. Piszemy do nich sms-y, niektórym dajemy buziaki na przywitanie. Podstawą każdego dobrego związku jest zaufanie. Myślę, że szukasz problemu (o ile nie zrobił kiedyś czegoś złego, co wpływa na twoje zachowanie). Zaufaj mu i wyluzuj. Ty nie masz kolegów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooo784547yr
nie on nigdy nic złego mi nie zrobił, te smsy to byla taka pierwsza sytuacja ktora mnie dotkneła, niektorzy sie smieja ze mnie i mowia ze wymyslam problem, ale porpstunjestem wrazliwa, tzn ja nie mam zbyt duzo znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iggggggggggggggi
mają rację, wymyślasz problem. Uważaj, żebyś się w niego nie zapętliła, bo jak za dużo będziesz kombinować, to on poczuje się osaczony i pilnowany i wtedy dopiero będzie dawał ci powody do niepokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×