Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Stooliczek prawy

Dobry wieczor, jestem tu pierwszy raz i chcialem sie przywitac

Polecane posty

Gość kicic icic
hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowicjuszom mowmy nie
sraj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicic icic
tak jak powyżej jedni maja cię za zero wcale Cię nie znając a inni sa mili ale tych miłych jet może ...... 1 % ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty fanka
hej jennifer🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JANUSZEK......................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicic icic
Ja np jestem tu znana ze zboczonych wpisów. Lubię dłubać w nosie i stękać w kiblu. A ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlugo sie przemagalem i wczoraj na kolacje zjadlem wlasna kupe. Plon calodziennego zarcia wyszedl lekko rzadkawy i z tym mialem najwiekszy problem. O ile twardsze kawalki polykalem jak kartofelki, o tyle wybieranie lyzeczka rzadkiej kupy nie bylo mile. Na szczescie wpadlem na genialny pomysl i popsikalem kupe dezodorantem o zapachu miety. Smakowalo lepiej. Problem zaczal sie kiedy wybieralem jezykiem koncowke. Cos mnie wzdrygnelo na podniebieniu... pewno niestrawione grzyby z grzybowej i jak nie zygne spowrotem do miski. Troche sie usmialem bo polknieta kupa miala konsystencje brazowej mazi, na dodatek slina i soki zoladkowe nadaly mazi calkiem fajna konsystencje - prawie Pikasso. No i rzeklo sie - powiedzialem A to i powiem B. Dlugo nie namyslajac sie pochylilem miske, zacisnalem nos i zaczalem wypijac wymiociny. Pomyslalem ze jak sie uda to sie zglosze do programu "Nieustraszeni". I tu jest problem... nie daje rady wszystkiego na raz spozyc...Przy koncowce spowrotem wymiotuje. Probowalem juz 3 razy... wyprozniona masa staje sie coraz rzadsza i jakby jest jej coraz wiecej. Poradzcie jak spozyc calosc, bo jak tak dalej pojdzie to ilosc kupy spozywanej bedzie 3x wieksza od wydalonej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×