Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość I jak wybrnąć

Brak babci a dzień babci w przedszkolu :(

Polecane posty

Gość I jak wybrnąć

Nasze dziecko nie mam babci ani dziadka bo tak się złożyło,że nie żyją. Jedynie siostra babci pełni funkcję "babci" ale rozchorowała się i na dzień babci nie przyjdzie a to za 2 dni, dziecko uczyło się wierszyków na tę okazję, jak wybrnąć z tej sytuacji- nie wysyłać na występ czy może będzie ok jak my rodzice przyjdziemy? Wogóle jak na przyszłość- zawsze my rodzice mamy chodzić gdyby przyszywana babcia nie mogła/nie chciała/zmarła? Miał ktoś taką sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhdfh
no mysle, ze bedzie wszytsko dobrze jak wy rodzice pojdziecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewfewfewfwe
niech przyjda rodzice, wytlumacz dziecku ze babcie sa w niebie, i nie wszystkie dzieci maja babcie. niech idzie do przedszkola normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I jak wybrnąć
Pójdziemy bo mi dziecka szkoda, nie po to tyle uczyło się wierszyków żeby teraz nie iść, tylko zastanawiam się co za rok, czy dwa. Dziecku przykro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie macie kamery, żeby yto nagrać i pokazać "babci w obecności dziecka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I jak wybrnąć
Zdjęcia, czy filmiki będziemy robić tylko chodzi mi o sam fakt nieobecności na sali. Wiem,że wiele rodziców mieszka daleko od dziadków w innych miastach i dziadkowienie przyjeżdżają na 1-2 godz występu w przedszkolu, właśnie chciałabym dowiedzieć się jak to dziecku wytłumaczyć, czy dzieci to przeżywają. u nas 1 raz taka sytuacja a sytuacja powtórzy się bo drugie dziecko dopiero w drodze i kiedyś też będzie podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzałka :)
powiedz, że babcie w niebie też usłyszą jego wierszyki :) a możecie nagrać występ i potem pokazać przyszywanej babci :) myślę, że małemu dziecku nie będzie przykro, bo jest przyzwyczajone do tego, że nie ma babci i dziadków, więc spokojnie możecie iść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maamaa
Rozwiązaniem na przyszłość jest właśnie babcia zastępcza (cioteczna, zaprzyjaźniona starsza sąsiadka itp.). W sytuacji nagłej awarii idą rodzice, a z prezentem (laurką, rysunkiem, gadżetem) wykonanym w przedszkolu udajecie się do niej, kiedy wyzdrowieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego.
dlatego uważam, ze te wszystkie dnie babci, dziadka itd... powinny byc obchodzone w rodzinie, a nie jakies imprezy w przedszkolu robic. wlasnie dlatego, by dziecku nie bylo przykro... :-O jedno przyprowadzi dwie mlode babki, ktore wygladaja jak matki, a drugie przyjdzie ze staruszka lub wcale... ehhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo------anna
A może jakaś starsza ciocia też jest? Wpadłaby i posłuchała. Razem z Wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość massakraaa
Podobnie jak obchodzenie w mprzedszkolu dnia ojca. Świetny pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfndhgmn
A wiecie że w niektórych przedszkolach jest tak,że dzień Dziadków jest obchodzony hucznie- z orkiestrą? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie miałam ani babć ani dziadków - umarli zanim się urodziłam - i też zawsze pamiętam że było mi z tego powodu przykro...na takie spotkanie zawsze chodziła ze mną mama i to Ona była niby babcią dla której recytowałam wierszyki...dlatego ja nie jestem za organizacją takich imprez masowych z tego właśnie powodu...czułam się jakaś taka gorsza i nie wspominam tego miło:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prezent na dzień babci to dla mnie ważne święto, bo całe moje dzieciństwo z nią spędziłam.. ja jej kupuje oskara http://zakupoweszalenstwo.pl/component/virtue mart/szalejemymiedzy15zl-30zl/oskardlababci-detail?Itemid=0 i rękawice kuchenne, żeby jeszcze długo mi gotowała http://zakupoweszalenstwo.pl/component/virtue mart/szalejemymiedzy15zl-30zl/rekawicaturzadzibabcia-detail? Itemid=0 życzę, aby to święto było spędzone w domu..:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czego. - masz troche racji. Podobnie z dniem ojca czy matki - u mnie w podstawówce mało, że jakies wierszyki itp były to w ramach plastyki czy czegoś już nie pamiętam jak to się zwalo (klasy I-III) robilo się prace na ocenę. Robic musialam bo bym buta dostała, choc jedno z rodzicow zmarło jak byłam mala i nawet go nie pamiętam. Trochę nietaktowne to bylo ze strony wychowawczyn, przynajmniej dzisiaj tak uwazam, bo przecież wychowawca zna sytuacje rodzinną. Mogły zaproponowac np laurke dla wujka czy coś. Co do babci/dziadka - zawsze może być zastępca np ciocia, sąsiadka, niania itp śmierść dziadków trochę "łatwiej" wytlumaczyć dzieciom chociażby ze względu na wiek (dziadków). Można powiedziec, że z nieba ogladają. Warto jak się ma możliwośc iść jako rodzic na występ. U mnie zawsze rolę zastępcy taty pelnil mój chrzestny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 878776-0
ja bym nie posłała w ten dzień dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale u nas lekarze
Tak się zdarza. Mnóstwo dzieci nie ma dziadków. Ja nie też bym chyba w ten dzień nie posłała do przedszkola ale z drugiej strony co tam, dzień babci jest obchodzony ogólnie, nie tylko w przedszkolu i dziecko jest na tyle duże by zrozumieć że jego dziadkowie są w niebie i patrzą jak ich wnuk o nich pamięta czy też pomyśli i zrobi laurkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 878776-0
dziecko zrozumie i na pewno wie że babcia jest w niebie ale ten moment kiedy wszystkie dzieci schodza ze sceny i idą dać babci laurkę... może być dla dziecka po prostu smutny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwowoiewoeiwoedwoeiw
dziecko się starało, uczyło i myślę, że rodzice mogą iść w zastępstwie. Ważne, żeby wspierać dziecko w takiej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja malutka niestety nie pojdzie w tym dniu do przedszkola kiedy są wystepy z okazji dnia Babci i Dziadka poniewaz ode mnie jak i meza strony rodzice mieszkają daleko za granicą, i nie mialby kto do niej przyjsc do przedszkola, wiec w tym dniu zostanie w domu :o Smutno bardzo by jej bylo,gdytby widziala ze wszystkie dzieci z grupy siedzą u dziadkow/babciom na kolanach a ona jedyna sama bez ani jednego ani drugiego,wole jej takich przykrosci zaoszczedzic Najsmutniejsze jest to ,ze teraz dzieci uczą sie w przedszkolu wierszykow na ten wystep ,a moja mała wie ,ze ją to nie dotyczy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwowoiewoeiwoedwoeiw
właśnie mi się przypomniała rozmowa z koleżanką z pracy. Jej siostrzenica też chodzi do przedszkola, ma 4 lata i niestety nie ma dziadków :(. Koleżanka ma niecałe 30 lat i dziewczynka poprosiła ją, żeby poszła z nią na występ do przedszkola. Poszła, dzieci trochę się zdziwiły, niektóre pytały a mała wszystkim mówiła, że jej zazdroszczą bo ma taką "młodą babcię".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dryndryndrynbb
Ją robiłam na dzień ojca za ojca ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dqdfqf

Moim zdaniem sprawę trzeba rozwiązać z dzieckiem i względnie według własnego uznania. Z jednej strony nie posyłałabym dziecka, żeby mu przykro nie było, ewentualnie odebrałabym wcześniej jeśli akademia jest w godzinach pobytu dziecka w przedszkolu, z drugiej strony akademia jest swojego rodzaju przedsięwzięciem wspólnym za które bierze się zbiorową odpowiedzialność i nie wyobrażam sobie teraz, że nagle wszystkie dzieci nie pojawią się w przedszkolu zostawiając innych z problemem kto ma za nich wystąpić... Co do zasady uważam, że tego typu atrakcje nie powinny się w ogóle odbywać w przedszkolu/szkole, a przynajmniej nie w czasie zajęć edukacyjnych. Wielu rodziców, dziadków z różnych przyczyn nie ma możliwości bycia na tego typu imprezach, po co dzieciom przysparzać niepotrzebnego stresu?... Pamiętam jak mój tata nie mógł przyjść na tego typu spęd do szkoły. Prawie się popłakałam w pewnym momencie,a byłam już w 3 klasie podstawówki, na szczęście wychowawczyni zachowała się super i uratowała z opresji. Zupełnie niepotrzebna sprawa. Niech dzieci się uczą tych wierszyków, niech zrobią laurki, a co rodzice z tym zrobią to już ich prywatna sprawa. No i jeszcze kwestia dzieci innych wyznań, nie wszystkie dopuszczają przecież udział w takich okazjach, dla nich to też kłopot...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kiedy te komunistyczne przeżytki odejdą w końcu do lamusa? W dzisiejszych czasach babcie pracują, mieszkają za granicą albo zwyczajnie ich nie ma. Biedne dzieci muszą cierpieć bo przedszkolanki nie ogarniają w jakich czasach żyjemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×