Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lol lol lol

Manko w sklepie jak z tym jest. POMOCY!

Polecane posty

Gość lol lol lol

Mam problem. Pracowałam w sklepie z sprzeętem sportowym. Firma straszna zdezorganizowana i wogóle beznadzieja. Wytrzymałam pół roku, potem renament i wyszło mi 1 000zł niedoboru, zaręczam ze nie z mojej winy. Brakowało mi 10 szt. takiego samego towaru (podejrzewam że maiło dotrzeć do mnie z głownej siedziby firmy ale ktoś dostarczył do innego sklepu). Napisałm pismo wyjaśniejące, ze to nie moja wina itd.... Po 3 mies przychodzi mi wezwanie do zapłaty tj 800 zł. Jestem załamana.... Czy maja prawy egzekwować ode mnie nie mając żadnych dowodów, że to moja wina??? Pomóżcie > Plisssssssss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli przy zawieraniu umowy podpisałaś odpowiedzialność materialną to tak .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonsensnononsens
Przy podpisywaniu umowy, powinnaś mieć taki odnośnik co do manka. Że jeśli wystąpi to jako kasjer jesteś zobowiązana oddać. Sprawdź na umowie czy masz coś takiego ! Poza tym muszą Ci udowodnić że to Twoja wina. A jak nie to przecież zawsze jest sąd pracy. Może uda Ci się wygrać. No chyba, że okaże się że to Twoja wina i będziesz miała odnośnik co do oddawania nabitego manka. Pozdrawiam, mam nadzieje że uda Ci się nie oddawać tych pieniążków. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol lol lol
podpisałam odpowiedzialoność materialną, ale jak teraz dojść prawdy to chyba nierealne a co d sądu pracy to koszty większe niż to całe manko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol lol lol
a i jeszcze jedno mam czas 7 dni na zapłacenie, nie pracuje nie mam dochodów mieszkam z rodzicami. Mogą nasłać komornika??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol lol lol
może ktoś jeszcze coś wie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkaneuszy
A mnie zastanawia jedno, czy jest możliwe, aby właściciel sam wynosił towar z własnego sklepu i jakie ma z tego korzyści? Przyjęłam się do małego sklepu, gdzie jest duża rotacja (od klientów wiem, że jestem jakoś 15 ekspedientkom w tym roku). Po miesiącu pracy wyszło mi manko w towarze na 5 tysięcy. Jest to sporo jak na taki sklepik. Zarabiam tysiąc złotych i nie kradnę. Mam odpowiedzialność materialną. Jak dla mnie jest to niemożliwe i chcę stąd odejść. Co mnie czeka czy będę musiała to oddać w całości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli już tam nie pracujesz to olej to.... i się nie przejmuj - przyślą jeszcze ze dwa razy i dadzą spokój 1. nie mają możliwości dowodowych żadnych 2,. kwota jest za mała żeby gdziekolwiek o to występować - zwłaszcza że prawdę mówiąc gówno CI pewnie udowodnią :) także zluzuj majtaski :classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkaneuszy
Pracuje tam, ale chce złożyć wypowiedzenie. Właściciel chce, aby mu to oddała (nie mam z czego) i nazwał mnie złodziejką. Wypłaty mi nie da- to już powiedział i chce, aby tam pracowała w celu odpracowania tego, ale co za miesiąc zrobi kolejny remanent i będzie kolejne parę tysięcy do rachunku. Pierdzielę taką pracę. Mam rodzinę i rachunki. Dotąd pracowałam w większym sklepie (8lat) później właściciel wyjechał i zamknął sklep, na rok jak mano przekraczało 200 zł to był szczyt możliwości i dlatego nie wierzę, że tutaj tyle towaru znikło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×