Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

Hihi, to ja może Natalie jednak nie będę czytać tych opinii, tylko zawierzę swojej intuicji ;-) Vivii, te 12h to razem z nocnym snem? ;) to rzeczywiście szaleństwo :) Zatem udanych zakupów i baw się dobrze na pikniku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Nie odzywałam sie poniewaz miałam kolezanke z dzieckiem na odwiedzianach Troche sie podbudowałam psychicznie i juz mi lepiej jest zdecydowanie:-) Viviii 12 godzin i to pewnie z noca to bardzo malutko no ale jak sie czujesz na siłach ,wiesz co robisz jak dla mnie to mało odpoczywasz Mamusia ale sen ... Ja jeszcze nie poprałam ubranek jakoś nie mogę sie za nie zabrać Dzis o ile dobrze licze skończyłam 28 tydzień Pozdrawiam Ale upał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry Dyska ja slyszalam ze na dluzsza mete reczny poprostu meczy a jak masz elektryczny to ustawiasz sobie tempo i odwala za ciebie cala robote..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski. Ja wczoraj bawiłam się biżuterią i tak spędziłam cały dzień. Ale miałam wczoraj nogi - przy chodzeniu miałam wrażenie jakbym miała pod stopami poduszki z jakimś płynem. Były tak spuchnięte, że aż to było nieprzyjemne. Trzymanie nóg w górze za bardzo nie pomagało więc oblewałam je chłodną wodą. Moje stopy i łydki wyglądały jak balony. Palce u nóg były jak piłki. Pierwszy raz tak miałam. Wcześniej mi czasami puchły ale nie aż tak. Ja też miałam prać ale poczekam jak maż pomaluje łóżeczko żeby ubrania nie przeszły zapachem farby. Dziś jedziemy po farbę do łóżeczka no i może coś na te pasy na ścianę wybiorę. Viviii ja szukałam sukienek ale tak naprawdę nic nie znalazłam i poszłam w swojej starej. Ona jest z bawełny i rozciągnęła się na brzuchu. W galerii mam zdjęcie w tej sukience. Kupiłam sukienkę ale nie na ślub od tego użytkownika. Może znajdziesz coś dla siebie http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=22934002

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tamtym tygodniu z mężem byliśmy u znajomej która urodziła w marcu. Testowała ręczny i elektryczny i powiedziała, że przeszkadzało jej bardzo buczenie elektrycznego laktatora. Narzekała też na to, że żadna prędkość jej nie odpowiadała - powiedziała, że pewnie później jak piersi mniej bolą to może i by stosowała elektryczny tyle, że te odgłosy... Ostatecznie zdecydowała się na ręczny - odciąga dużo pokarmu i podaje w butelce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam na maila ale się uśmiałam: > Twoje ubrania: > > > > Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog > > potwierdzi ciążę. > > > > Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. > > > > Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi > > ciuchami. > > _____________________________________________________ > > > > Przygotowanie do porodu: > > > > Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. > > > > Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku. > > > > Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży. > > ______________________________________________________ > > > > Ciuszki dziecięce: > > > > Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, > > koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę. > > > > Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze > > swoimi ubraniami. > > > > Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego? > > ______________________________________________________ > > > > Płacz: > > > > Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. > > > > Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko. > > > > Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki > > w łóżeczku. > > ______________________________________________________ > > > > Gdy upadnie smoczek: > > > > Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. > > > > Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. > > > > > > Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi. > > > > ______________________________________________________ > > > > Przewijanie: > > > > Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy > > czysta. > > > > Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. > > > > Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. > > ______________________________________________________ > > > > Zajęcia: > > > > Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp. > > > > Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. > > > > Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej. > > ______________________________________________________ > > > > Twoje wyjścia: > > > > Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki. > > > > Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. > > > > Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się > > krew. > > ______________________________________________________ > > > > W domu: > > > > Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. > > > > Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. > > > > Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi. > > ______________________________________________________ > > > > Połknięcie monety: > > > > Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. > > > > Drugie dziecko: Czekasz aż wysra. > > > > Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego. > > _____________________________________________________ > > > > > > > > WNUKI: Nagroda od Pana Boga za nie zamordowanie własnych dzieci. > > > >

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocilam z zakupow ijestem mega wsciekla ... same szmaty w tych sklepach kurde nic nie idzie kupic ... :/ a do tego jestem juz taka gruba ze wygladam jak dorodny wieprzyk cholera juz chce wrocic do normalnych wymiarow bo strasznie mnie to denerwuje nie dosc ze czlowiek gruby to jeszcze nic do ubrania nie moze kupic ... wrrr ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja slyszalam od kolezanki ze chwalila sobie electroniczny laktator bardzo ze z recznego pokarm Prawie jej sie Nie sciagal. Ja mam taki co jest 6 regulacji tetna sciagania. Nie wyobrazam sobie jak go Bede uzywac. Kosmos jakis. Dzisiaj przyszedl mi pojemnik na zuzyte pieluszki. Bede probowala te wielokrotnego uzytku. Potrzebny tez byl taki proszek zeby je w nim moczyc. Czytalam opinie ze Zapach sie Nie wydostaje z takiego pojemnika I Pierze sie jak jest wystarczajaca ilosc na pranie. U nas sie ochlodzilo I jest cieplo a Nie goraco I Maly wiaterek wieje. Dzieki gradze I ja popiore dzis nowe ciuszki, kocyki I posciel ktorej Nie mialam prac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Kobietki za rady odnośnie laktatora. Ciężki wybór :) Vivii, ja mam zawsze tak, że jak chcę coś konkretnego kupić, to sama beznadzieja. Ja miałam prać ciuszki, ale chyba jutro to zrobimy. Dziś kąpiemy psa :) Też mu sie coś należy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodalam zdjecia jak obecnie wygladam do galeriusa jak chcecie podejrzec taka slonica :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my byliśmy w hurtowni art. dziecięcych, kupiliśmy kocyk, ręczniczek kolejny, szczotkę z naturalnego włosia, skarpetki i takie tam duperelki :) rożki coś z tym wkładem kokosowym mi się coś nie podobały. już sama nie wiem jaki wziąć. ale wiecie co - na allegro lepiej mi się szuka :) u nas się troszke pochmurzyło, może jakiś deszcz spadnie :) Vivii ja już z ciuchów nic sobie nie kupuję, bo nic mi się nie widzi.. czuję się jak wieloryb i co ubiorę to wydaje mi się, że źle wyglądam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to się uśmiałam z tego co wkleiła Marla :D a jakie prawdziwe :P Ja mam laktator ręczny i nie będę kupować innego, szkoda kasy. Musi wystarczyć ten co mam. U mnie nadal upał. Ale poleżę troszkę i chyba sobie wynajdę jakąś pracę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestańcie, pogubimy te kilogramy :P Wy macie tylko brzuszki a ja mam wszędzie tego pełno i to ja jak słonica i wieloryb razem ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też się uśmiałam :) u mnie pierwsze, więc panika :) u nas już leje, jak boooooskooo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia to podsyłam trochę tego deszczu, bo chyba urwanie chmury. Ale jak cudnie :) Od razu mi lepiej, jest czym oddychać :) tylko mogłoby tak nie walić grzmotami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) uśmiałam się popachy z tego co marla napisała i pewnie zaraz to posle dalej:P i widzę że jestem już elementem nocnych koszmarów :D no nieźle dziewczyny - teraz bynajmniej wiem że o mnie nie zapomnicie :D a co do laktatora - to jezeli chce ktoras kupic elektroniczny to mozna sie wstrzymac do urodzenia dzidzi, bo nawal przychodzi w którejs dobie po porodzie, a nawet dopiero w domu, bo niekiedy stres zwiazany z pobytem w szpitalu hamuje laktacje:) czasami pokarmu tez nie ma, a czasami traci sie po 2 tygodniach... i nic sie na to nie poradzi :) tak wiec ja bym poczekala - ja mam reczny ale naprawde kiepskiej jakosci :) nie zamierzam kupowac innego bo wiem jak sie meczylam ze sciaganiem pokarmu i tylko stres mi i synkowi przynosilo - bo pokarmu bylo malo;/ wiec albo bedzie cyca ciagnal albo czeka go sztuczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kochana, popatrz jak ja napiszę to dopiero nikt nie odzywa się - może nick zmienię na inny to coś da :D Próbowałam zasnąć bo mnie muliło ale tak gorąco,że nie dałam rady. Kaszel mnie wymęczył i tyle było spania... Teraz włączyłam trochę wiatrak, ochłodzenia zero jak na razie i normalnie męczarnia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i pytanko, jak wam się jeździ autem "za kierownicą" ?? Mi jeszcze do dziś było ok, a rano jeździłam troszkę to jakoś skoncentrować się nie mogłam,może pogoda, może to,że maluch mnie kopał....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pisalam i wiadomosc sie nie dodala. Poprane wszystko i tylko jeszcze prasowac trzeba ale moj sie zadeklarowal ze poprasuje. A pieluchy tetrowe tez trzeba prasowac ? Przyszly mi zaslonki dzis. Dodalam fotke do galeriusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Graga ja mam spokoj z praniem bo jak pisalam kilka tygodni trmu wszystko poprane poprasowane mam wiec gotowe.:) Mamusiu pytaja mnie znajomi i w pracu czy nadal jezdze ..?? A ja ze ostaniej przyjemnosci sobie nie odmowie :p alko nie tance nie tylko jazda autem mi zostala chyba bym sie czula jak bez reki jakbym nie nIe mogla za kolko wsiasc.. Pas pod brzuch ukladam i jazda :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki, właśnie wróciłam z działki. Dosłownie przegięcie 35 stopni zero wiatru. Dopiero teraz się u nas ochłodziło oby na kilka dni :-). Myślę, że nadesłany artykuł przez Marlę się zgadza, Wy macie już wszystko przygotowane na przyjście malucha bo w większości będzie to pierwsza dzidzia, a ja zacznę dopiero kompletować :-). Pieluchy tetrowe i flanelowe- osobiście prałam i prasowałam po ich kupnie. Co do stóp ...wczoraj była dosłownie porażka myślałam, że się spalą w nocy na szczęście miałam w zamrażalniku taki żel który mąż używał po operacji kolana i przyniósł mi ogromną ulgę. Dziś starałam się moczyć stopy w chłodnej wodzie i już nie było tak źle. Miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dianakarina ja to tam wszystko wypiorę hehehehe A pieluchy też prałam już i prasowałam wczoraj. Dziś to nie robiłam nic, odwiedziłam mamę w szpitalu rano i tyle to było z mojej roboty. MIałam coś sobie znaleźć ale za gorąco. Ja autem też lubię jeździć,ale dziś po raz pierwszy czułam dyskomfort.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ze stopami na razie mam ok, naprawdę, jakoś w tamtej ciąży puchły a teraz JESZCZE nie. Ale za to pot mi leje się z czoła i między "cyckami"- nigdy nie miałam czegoś takiego i aż się śmieję z siebie,że tak mój organizm działa. Zasługa pewnie 8kg do przodu , wrrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×