Czy taki związek może się udać ?

Jesteśmy już 2 lata ze sobą, teraz zaczeliśmy , a właściwie on zaczął mówic o ślubie wspolnym życiu. Dopadły mnie wątpliwości, zauważyłam rzeczy , których wcześniej nie widziałam, również sama od pierwszego spotkania z nim się zmieniłam, zrozumiałam co jest w moim życiu priorytetem itd Mnie osobiście zależy na kontakcie z ludzmi, przekładam miłość do tego co lubię robić (praca) nad pieniądze, on wręcz odwrotnie byle byłaby duża kasa. Ja lubię kontakt z rodziną znajomymi, lubię się angazować w sprawy społeczne, a on jest bardzo zamknięty na ten problem. Woli "zamknąć się" w domu. Tylko ja i on, ewentualnie dzieci w przyszłości. Nigdy nie miał przyjaciół tylko znajomych, nie lubił przebywać z innymi, jak już to tylko jak ma "interes" To tak w skrócie. Czy takie rozbieżnosci w patrzeniu na życie nie sprawią za jakiś czas problemów ?

sprawia bedzie ci robil zadymy ze chcesz sie spotkac ze znajomymi przystopuj moja rada

Twierdzi, że jak najbardziej będzie akceptował moje wyjścia, ale tak do końca nie jestem w stanie mu zaufać.

posluchaj bylam w takim zwiazku 4 lata tylko odwrotnie to ja jestem zamknieta i uwierz mi on tego niezaakceptuje bedzie cierpial i ty rowniez my sie rozstalismy i mimo ze nadal mam do niego sentyment wiem ze nie bylabym z nim szczesliwa

Tego właśnie się obawiam, że po ślubie wszystko się zmieni

Czy takie rozbieżnosci w patrzeniu na życie nie sprawią za jakiś czas problemów ? wszystko za jakis czas może stac sie problemem :D ale macie sobie wzajemnie sporo do dania - ty mozesz wciągnąc go w sprawy innych ludzi - takie na których nie mozna ubić interesu :P, on - może wciagnąć cię w "dom" jako priorytet Na ile ta zabawa wam sie uda zalezy chyba od elestycznosci obojga

Facet już się chyba nie zmieni, oczywiście , ze dom jest dla mnie najważniejszy, ale są również sprawy obok. Nie jest dobrą rzeczą zamkniecie się w domu , a on tak na to wszystko patrzy. Potrafił powiedzieć, że moja mam oczywiście raz na Jakiś czas będzie mogła wpadać. Moja mama nie jest osobą wścibską, ale zabranianie spędzenia czasu z mamą to już chyba jest lekka przesada.