Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość niepewna..........

mam 37 lat i chcę zacząć studia

Polecane posty

Gość niepewna..........

ale boję sie, że sobie nie poradzę. Matura 18 lat temu. Jak myslicie, warto spróbować? Stara juz jestem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość defrgth
pewnie ze warto dla samej siebie, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez wiary w siebie to lepiej
niczego nie zaczynaj:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inge84
moja mama zaczęła ekonomię zaocznie w wieku 37 lat a rok temu obroniła magistra :) w każdym wieku warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczynaj śmiało, i tak pierwsze co mówią na studiach to "pamiętacie wszystkie rzeczy jakie nauczyli was w LO? to teraz je zapomnijcie bo to bzdury". dasz radę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 27 lat
Wiele zależy od tego co chcesz zacząć studiować i co robiłaś przez ostatnie 18 lat :) Wiek to żadna przeszkoda, ale niestety większość studentów robi studia nie robiąc nic i nic z nich nie wynosząc - więc w ten sposób na pewno możesz 'studiować'. __ http://www.tanie-latanie.net/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewna..........
własnie chodzi mi o to, żeby czegoś sie nauczyć na tych studiach, a nie "studiowac" dla zabicia czasu czy papierka. No i zeby mieć wieksze poczucie wartości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 27 lat
To spoko - nigdy nie jest za późno. Liczy się nastawienie no i systematyczność, a nie totalna olewka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczynaj!!! pewnie na początku będzie trochę trudno, bo odwykłaś ale tym większa będzie satysfakcja. Z rezygnacji nic dobrego nie będziesz mieć, tylko poczucie straconej szansy. A przed tobą może otworzyć się fantastyczna przygoda, nowi ludzie i świeżość doświadczeń. Trochę jak w Hobbicie, wystarczy wyjśc za próg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ksenia50
ja poszłam na studia jak miałam 41 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luuuuuuuuuuuudzie
jak studiowałam to na roku było ze mną mnóstwo ludzi po 50

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inneczka
Ja też myślę o studiowaniu , ale obawiam się zajęć językowych , czy na pewno są grupy dla początkujących. Większość kończących LO raczej nie zapiszę się do grupy początkującej, więc co z tymi starszymi rocznikami ? Posiadam certyfikat z j.niemieckiego, ale tam gdzie się wybieram jest angielski, którego nigdy się nie uczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sudentka już
dziewczyny mam 32 lata, pracuje zawodowo, mam synków dwóch 11 i 4 lata :-) i od pazdziernika 2011 studiuje zaocznie na Uniwerku, kierunek zblizony z moją pracą, pracuje w biurze wiec niestety administracja na licencjackich, mgr chce zrobić ZZL. Tez byłam pełna obaw, watpliwości, trochę żal mi pieniedzy, bo czesne to ok 4tys na rok, ale daję sobie radę doskonale, mam na razie same piatki :D o wiele lepiej sobie radzę niz niektóre moje kolezanki i koledzy z rocznika 1992 :D:D Głowa do góry! Dasz radę! Nie poddawaj się, bo wieczne poczucie niedowartosciowania z powodu "tylko" sredniego Cię wykonczy... jak twki w Tobie potrzeba posiadania ukonczonych studiów wyższych i jak tylko masz na to pieniażki - pamietaj ze to inwestycja długoterminiowa, bo to conajmniej 3 lata po ok 4tys zł za rok - to nie rezygnuj tylko zapisuj sie na studia juz od semestru zimowego 2012! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczynaj, w ogóle się nie wahaj. Ja mam 31 lat i na jesieni zaczęłam studia na UW :) w grupie ze mną są ludzie ok. 40stki. Grupa jest podzielona wiekowo pół na pół tzn. ok 10 osób jest zaraz po maturze i ok. 10 osób jest ok 30-40. I powiem tak: To nie moje pierwsze studia. O wiele lepiej studiuje się po 30stce. Studiujesz aby się czegoś nauczyć, przykładasz się, chodzisz na zajęcia.... to zupełnie inna jakość niż gdy miałam 20 lat. Robię to dla siebie, a nie dla papierka. Dochodzę do wniosku, że ludzie w wieku 20stu lat rzadko są na tyle odpowiedzialni, żeby zacząć studia. Jakość kształcenia (samokształcenia) byłaby o wiele wyższa gdyby studia zaczynały się w okolicach 30stki. Pozdrawiam i jeszcze raz do autorki tematu kieruję słowa: Nie wahaj się. Idź na studia jak cię ciągnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewna..........
dziękuję wszystkim za opinie. Po waszych wpisach mam coraz większą chętkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To bardzo dobry pomysł. I niczego się nie bój, na pewno sobie poradzisz. www.pilumnus.dl.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze mną studiuje też bardzo dużo osób 40+ i co jest ciekawe bardzo dobrze sobie radzą chyba mają więcej zapału czasu i mobilizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsk123
Podobnie jak TY, chcę od pażdziernika zacząć studia licencjackie na kierunku ZZL i okropnie się boję. z matmy i angielskiego to już niewiele pamiętam i zastanawiam się czy nie rozpocząć korepetycji. Na dodatek pracuję i mam troje dzieci z czego najmłodsze we wrześniu idzie do pierwszej klasy. Bardzo się obawiam że przez moje studia zaniedbam dom i dzieciaki. No i nie mam pojęcia jak dużo będzie nauki i czy znajdę na to wszystko czas. Mam nadzieję że Nam się uda. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgtfbyb
ja mam teraz 29 lat i kończę filologię włoską, ale za ok 2 lata chcę zacząć studia plastyczne. Cięgle dręczy mnie myśl, że juz jestem za stara, że za dwa lata to już bez sensu. Boje się, że będę tam najstarsza. Zawsze marzyłam o grafice, ale zawsze było pod górkę. Słyszałam, że to beznadziejny pomysł, że pracy nie znajdę. Kończę filologię a i tak zajmuję się czymś zupełnie innym. Chcę po prostu spełnić swoje marzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dedede
pytanie: dzienne czy zaoczne? Jak zaoczne to co mi za wydarzenie? Mnóstwo ludzi po 40stce kisi się na zaocznych. Paręnascie lat temu w większosci tacy. Musieli dorabiać papierek do stanowisk, jak sie pozmieniały przepisy. Teraz to moze i hobbystycznie bardziej. Zaoczne studia to w ogóle gówno. Wiec jesli takimi się martwisz to bez sensu. Na dziennych z mojego kierunku chodził facet, który mial po 50siatce gdy zaczynał. Chcial papier, bo i tak w zawodzie siedzial od lat ,ale nie mogl miec tej wyższej pieczątki, tylko ciagle komus płacił...a że wieczorowke zlikwidowali u nas, zaocznych nei bylo to i tak musial podjąć dzienne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inneczka
Koleżanki napiszcie na jakich kierunkach jesteście ? Ja myślę o pracy socjalnej i zastanawiam się , czy studiują tam osoby po 30-tce i po 40-tce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guru afrika
wiek nie ma nic do tego, jak masz czas i motywacje to nie marnuj czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blannncaaa
Ja wróciłam własnie na magisterkę na WSB bo 10 latach od zrobienia licencjatu. Uważam, że nigdy nie jest za późno. A akurat na WSB mają fajną promocję na studia II stopnia, więc przyznam szczerze, ze mnie to trochę zmotywowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 38 i w tym roku obronilam licencjat :) wszystkim dojrzalym polecam studiowanie, w tym wieku daje o wiele lepsze wyniki i o wiele wiecej satysfakcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja, prawie 15 lat po uniwerku, zacząłem (licencjat) - miałem 39 lat . i to na dziennych :D chciałem się przekwalifikować przed wyjazdem za granicę. oczywiście, że zaczynaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graszka48
Blannncaaa ja tez wybieram się na WSB, za namową dorosłej córki. Rok temu wzięłam rozwód i zaczynam życie na nowo! Idę na magisterkę z logistyki. Warto w siebie uwierzyć i nie słuchać ludzi: po co ci to? nie dasz rady! itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tetja
Brawo moja droga! Trzeba wierzyć w siebie! A WSB to dobra uczelnia. Sama skończyłam u nich w zeszłym roku magisterkę z podyplomowymi. Dobra uczelnia, fachowa kadra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×