Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agaK.1970

widziałam martwą kobietę :(:(:(

Polecane posty

Gość agaK.1970

byłam ostatnio w szpitalu i zachciało mi sie w nocy do ubikacji, no więc wyszłam z pokoju i idę do łazienki a na przeciwko łazienki był pokój w którym paliło się swiatło więc odruchowo zerknęłam i zobaczyłam facetów z prosektorium pakujących starszą kobietę do czarnego wora. Nie mogę przestać o tym myśleć, jeszcze po 23 słyszałam jak ona krzyczy i stęka a po 1 zastanawiałam się co ona dzisiaj jest tak cicho..... :(:(:( ze starchu tak długo siedziałam w tym kiblu aż ją wynieśli bo nie chciałam sie na nich natknąć. jakie to smutne :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co mają powiedzieć ci co pracują w prosektorium? dla nich to chleb powszedni.. jeszcze słyszałam że podczas ,,pracy" tzn jak tną człowieka i mu we wnętrznościach grzebią to kanapki jedzą.. dla nich to tylko zawód a człowiek martwy to po prostu zwłoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz smierc widziałam
nie raz,wrazliwa jestes za bardzo. Tesciowa zmarła w szpitalu,to mąż się bał isc do prosektorium zidentyfikowac ciało mamy (do odbioru przez firmę pogrzebową),no i musiałam pójśc z nim. Zresztą--była tak zmieniona,ze z trudem ją rozpoznalismy. Rok temu pod moim blokiem w ciemnym zaułku zastrzelili faceta,ok 40 lat--idąc do pracy o 6.30 natkęłam się na niego,ale były juz słuzby-policja,prokurator--tylko poprostu kątem oka zerknęłam:( No coż,widok martwego ciała do przyjemnych nie nalezy. ale nie trzeba o tym myslec i rozpamiętywac,po co trzymac w głowie takie traumatyczne obrazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fararia
tak jest jak ktoś mysli że życie trwa wiecznie i jest słodko ja byłam kilka razy na sekscji zwłok gdzie ogladałam sekcje ukł nerwowego - piłowanie czaszki, wyjmowanie mózgu, kregosłupa, sekcja ukł pokarmowego, mięśniowego a nawet moczowo-płciowego każdy umrze i każdego będa pakować do worka ale żeby nie móc patrzeć jak wynoszą z sali itp to juz paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaK.1970
jak to byłas przy sekcji, studiujesz medycynę czy co? no wiesz dla kogoś dla kogo to nie jest "chleb powszedni" to trudno przechodzić obojętnie obok czarnego worka. Moja kuzynka pracuje w sklepie całodobowym i przychodził tam facet który pracował lata w prosektorium (niedawno zmarł na raka), to moja kuzynka mówi, że nie pamięta czy kiedyś widziała go trzeźwego. Wiecznie zalany i ciągle alko kupował. Pewnie najpierw bez tego nie mógł pracować o potem się już uzależnił. jak można jeść kanapki przy czymś takim, omg http://www.kryminalistyka.fr.pl/praktyka_gnicie_04.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co, myślicie że wszyscy pracują w biurze przy komputerku.Jesteście puste cieniasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adwerkal
nie wiem autorko co ci napisac, ale dla mnie widok czlowieka rojechanego przez smochod czy pakowanego do worka, nie rusza. uodpornilm sie na takie widoki pracujac swojego czasu w szpitalu. dla ludzi pracujacych w prosektorium takie widoki to nic nowego i uwierz, prcujac przy tym dluzej mozna nawet zartowac przyzwlokach, gadc o pierdolach czy jesc kanapke. rutyna, tyle ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Slyszalam, ze w prosektorium
calkiem dobrze sie zarabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaK.1970
wiecie, jestem w stanie uwierzyć, że można żartować przy robocie itp ale żeby jeść kanapki? za 50 lat pracy przy zwłokach nigdy bym nie ruszyła kanapki. mam pytanko, skoro pracowałaś w szpitalu to może wyjaśnisz mi pewne kwestie. Lekarz po śmierci mojego ojca powiedział, że tata był w agonii, mniej więcej doczytałam o co chodzi ale ile ta agonia trwa? czy tata był świadomy tego co sie dzieje czy dusił sie albo coś?? mam nadzieje, ze nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dawno temu widziałam jak wyciągają z wody topielca i do dzisiaj pamiętam ten obraz :/ Facet był sztywny normalnie jak manekin :( Ludzie pracujący przy czymś takim muszą mieć nerwy ze stali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adwerkal- Jest głośno o tym że ludzie praacujący w prosektoriach czy innych miejscach gdzie mają styczność z martwym człowiekiem często wpadają w alkoholizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aoidgfnaongoai
Ludzie wy to jesteście tacy mądrzy. Nie porównujcie kogoś, kto pracuje w prosektorium, zakładzie pogrzebowym czy medycynie sądowej do przeciętnego człowieka. Każdy ma inną wrażliwość, jedna osoba będzie płakała na widok rozjechanego psa, inna się tym nie przejmie. Najlepszy przykład- tyle osob na kafe rozpacza za tą dziewczynką, którą porwano z wózka- a mnie szczerze mówiąc ani to ziębi, ani grzeje, bo nie znam dziecka, rodziców ani nikogo z tego otoczenia- to dla mnie obcy ludzie, obca sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PROWO NA 100%
procedura szpitalna jest zupełnie inna ! :P nie masz pojęcia na ten temat ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mininimisim
aga kazdy umrze, lepiej sie oswoic ze smiercia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko. Nierozgrzeboj przeszłości. Bo wpadasz w paranoje jakąś zeby teraz o ojcu rozpamiętywać :O skąd ktokolwiek ma wiedzieć co sie działo z twoim ojcem skoro go na oczy nie widział i nic nie wie o jego chorobie i jej przebiegu. Praca w prosektorium musi być ciekawa. Dla mnie przynajmiej. Widok zwłok nie robi na mnie wrażenia. To tylko opakowanie człowieka. On to dusza a nie ciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaK.1970
NIE ROZGRZEBUJE, JESTEM TYLKO CIEKAWA jak to jest z tą agonią. Czysta ciekawość. Nie to nie jest prowo. Może nas oświecisz jakie są procedury szpitalne? być może ten szpital ich nie dotrzymał. Z tego co wiem to zwłoki muszą być trzymane na oddziale 2h po śmierci bo człowiek może się obudzić. W naszym szpitalu zwykle wynoszą denatów na 2h do łazienki. Ta Pani leżała sama na sali może dlatego jej nie wynosili do kibla?? Nie wiedze sensu pisać prowo, brzydzę się tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikikun
W Radiu Józef jakiś czas temu matka dawała świadectwo. Miała córeczkę, bardzo ją kochała, miały świetny kontakt. Kiedy mała miała 3 może 4 lata (nie pamiętam), matka zaszła w ciążę i wyjechała, aby dokonać aborcji. Kiedy wracała po kilku dniach nieobecności córeczka podbiegła na powitanie radosna, ale kiedy zbliżyła się do matki, nagle cofnęła się przerażona. Na zdziwione pytanie matki, co się stało dziecko odpowiedziało Nie jest to cytat, ale taki był sens): mamo, ty pachniesz śmiercią. Matka była wstrząśnięta, bardzo żałowała, ale stało się ... Minęło od tej audycji jakieś 5 lat, a powiem wam, że nie mogę o tym zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haku
Znam Siostrę Zakonną, która mi opowiedziała o dziewczynie, która zabiła swoje dziecko( nie - dokonała aborcji) i jakieś 2 lub 3 tyg.(nie pamiętam dokładnie)po tym tragicznym wydarzeniu zabiła się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tym jest mordowanie swojego dziecka!!!!!!Zabijaniem siebie również!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdfg545545
Ja widziałam 2 razy jak umiera człowiek (babcia i dziadek) i żyję. Nie przeżywam tak tego. Śmierć to naturalny etap, wszystkich czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×