Czy facet może obrazić się o odmowę pocałunku?

Pierwsze spotkanie, mija pół godziny. On zagarnia mnie do całowania. Odmówiłam mówiąc, że nie chcę zarazić. Za parę minut stwierdza, że już grypę przechodził, więc mu nie jest straszna i znów chce mnie pocałować. Ja się wykręciłam i powiedziałam, że w policzek może. Na tym się skończyło. Gadaliśmy potem normalnie. Ale na pożegnanie już mi nie dał buziaka w policzek tak jak na przywitanie, tylko pożegnał się ze mną jak z kumplem. Mógł się obrazić? Dodam, że wyczuwam chemię między nami, ale strasznie mnie zaskoczył, nie wiedziałam co mam robić.

NIE MA TAKIEJ MOZLIWOŚCI :)

No więc jak- odpowie mi ktoś? Musiałam trochę nick zmodyfikować. ;D

Pomoze mi ktos?

Pomogę... jak chcesz faceta który bedzie strzelał fochy za każdym razem jak nie dostanie ukochanej zabawki oraz za każdym razem jak na obiad bedzie rosół zamiast pomidorówki - bierz go :D

ale to chcialas sie calowac czy nie? i co to za wymysl z tym zarazeniem? Nie dziwie sie, ze na zakonczenie cie nie cmoknal

To było nasze pierwsze spotkanie. Strasznie mnie zaskoczył, ja faktycznie byłam chora i to nie jest komfortowe podczas całowania się. Poza tym zanim się spotkaliśmy mówiłam, że to jest spotkanie czysto koleżeńskie. Czy mam szansę to naprawić? Bo on jest naprawdę ciekawym człowiekiem.

Powiedzcie, jak naprawić?

Eee tam ciekawy, jak naprawdę obraził się o brak pocałunku to odpuśc temat. Ja na pierwszym spotkaniu pocałowałam- owszem, ale na pożegnanie i w policzek. A do pruderyjnych nie należę

Na przywitanie byl buziak, a na koniec juz nie, musialo sie cos zmienic- obrazil sie. Napisalam do niego, ale sie nie odzywa. nie chce zeby poczul sie odrzucony przeze mnie.

Zrozumiał jedynie że do zaczarowanego ogrodu przez płot nie wskoczy, musi wcześniej zdobyć klucz, stał się więc bardziej powściągliwy.

Czy mam z nim o tym porozmawiać?

Jak jest odważny, głupi lub uparty to spróbuje jeszcze raz. Jeśli nie spróbuje to daj sobie spokój :D

Wydaję mi się, że teraz to ja powinnam wyciągnąć do niego rękę. Po prostu chciałabym z nim porozmawiać. Jak zadzwonię i zapytam czy chciałby się ze mną spotkać to nie będzie to źle wyglądać? Co może sobie pomyśleć?

koleeńsko tzn. zadzwoni na pół roku a co - spodziewasz się koleżeństkiego kolacji przy świecach gówniaro? :D zresztą - w szystko wskazuje że miałaś być na raz - także

Jasne, kolacja przy świecach, limuzyna, garniak, suknia, etc. to to o czym marzyłam. Haha.