ruchy płodu-oszaleje z tym liczeniem!

witam, jestem w 28 tc bardzo późno zaczęłam czuć ruchy, właściwie do dziś są one bardzo bardzo delikatne. jak czytam w necie o szalejących maluchach, skaczących brzuchach to dopiero się dołuję raz czytam minimum 10 ruchów na godzinę potem dziennie nei mniej niż 10 cholera można do głowy dostać ja czuję najwyżej kilkanaście ruchów dziennie i to bardzo bardzo delikatnych, takie smyranie bardziej czasem kilka godzin nic sie nie dzieje ostatnie usg tydzien temu- wszystko super, więc nic już nie kumam :( łozysko mam na ścianie przedniej, wiem że to też wpływa na odczuwanie ruchów, no ale żeby aż tak? są tu mamy które słabo czuły ruchy i urodziły zdrowe dzieci?

czułam ruchy BARDZO SŁABO synek tak naprawdę zaczął się wiercić, ale i tak nie w taki sposób jak opisują inne mamy, że kopniaki po żebrach itp. - pod koniec 7 miesiąca nigdy nie liczyłam ruchów (nikt mi tego nawet nie zalecił), po prostu dziecko codziennie ruszało się więc nie widziałam niczego niepokojącego;) każde dziecko jest inne jednak od urodzenia młody daje do wiwatu i jest strasznie energicznym dzieckiem;)

a dziecko zacznie Cię tak kopac że jeszcze będziesz wspominac te czasy kiedy miałas tylko smyranie :-)

No to po co czytasz i się martwisz? Jak z dzieckiem wszystko dobrze, to po co SAMA SOBIE jeszcze stresu dostarczasz informacjami z netu? Mój Mały nie rusza się prawie cały dzień (no ale ja jestem w 37 tc), daje czadu może 2 godziny późnym wieczorem. Ruchów nigdy nie liczyłam, zresztą do niczego nie było mi to potrzebne. Brzuch mi też nie skakał i dziecko nie wyczynia nie wiadomo czego.

No to po co czytasz i się martwisz? Jak z dzieckiem wszystko dobrze, to po co SAMA SOBIE jeszcze stresu dostarczasz informacjami z netu? Mój Mały nie rusza się prawie cały dzień (no ale ja jestem w 37 tc), daje czadu może 2 godziny późnym wieczorem. Ruchów nigdy nie liczyłam, zresztą do niczego nie było mi to potrzebne. Brzuch mi też nie skakał i dziecko nie wyczynia nie wiadomo czego.

mam za soba 2 ciąże, w tym jedna bliźniaczą, nigdy nie liczyłam zadnych ruchów :-O

jak masz lozysko na przedniej scianie, to mozesz jeszcze dluuuugo nie czuc ruchow, w takiej sytuacji to cakowicie naturalne - nie martw sie niczym.

dzięki piękne za odpowiedzi mam nadzieję, że i u mnei wszystko w porządku a co do tych ruchów, to zwyczajnie na forum czytałam jak lekarze dają jakieś karty i każą wpisywać ruchy, pytałam dwóch lekarzy, śmiali się zawsze i odpowiadali że każde dziecko jest inne i że ważne że ruchy odczuwam... więc chyba coś w tym jest no ale gdybym trafiła n atakiego co każe liczyć jak niektórym dziewczynom tu to pewnie codziennie bym na izbie przyjęć siedziała zgodnei z zaleceniami :)