Madzia nie zyje

No i co pacany? Mnóstwo osób mówiło że to sprawka matki ale nieeeeeeee... Jak można tak biedną mamusie oczerniać, co matoły?

mnie sie wydaje ze oni je samo zabili ze to nie był wypadek kazda matka by dzowila po pogotowie szukala ratunku a nie oda razu wyrzucała dziecko

Jak mówiłam tak jest, że to matka dzieciaka sprzątnęła, a za kilka dni okazę się że to nie by nieszczęśiwy wypadek a specjanie mu coś zrobiłą bo wkurzył.

sa nowe informacje...dziecko zginelo w domu,upadlo na podloge a potem matka je wywiozl.byc moze ojciec dziecka wiedzial o tym!

wiec moze i faktycznie ukartowali to i zabili bo np plakolo....? szkoda malej

a mozecie mi poweidizec ze oni mieszkali? sami czy u rodzicow?

z tego co sie orientuje ti sami...rodzice mieszkali chyba na tym samym osiedlu kawalek dalej

juz zaczynaja poszukiwania cialka... boze to straszne...az mnie ciarki przeszly....:'(

Ja mam do dziś wyrzuty, że zakopałam pod drzewem martwego królika, a ta się przyznała, że wyrzuciła dziecko w worku... od początku jej nie wierzyłam

podobno matka kapala mala i jej niefortunnie wypadla z rak....fakty zmieniaja sie z minuty ba minute.

Od poczatku mi nie pasowalo to porwanie.

http://uwaga.tvn.pl/55256,wideo,332448,co_sie_stalo_z_mala_magda,co_stalo_sie_z_mala_magda,reportaz.html Od początku wiedziałam, że to kłamczucha. Coś się nie zgadzało w tej historii, oszukała całą Polskę. Zagrała na dobroci ludzkich serc, zakpiła i wyszydziła nas !!!!

Tylko znając nasz wymiar sprawiedliwości to dostanie wyrok w zawieszeniu za nieumyślne spowodowanie śmierci. Dożywocie dla takiej!!!

boże....szkoda dziecka........... a ja tak sie nabrałam....................tyle niespałam

w tv zaraz puszcza nagrana rozmowe rutkowskiego z matka jak sie ptzyznawala.... prawdopodobnie ojciec tez jest w to wmieszany

Ja mogę uwierzyć, że dziecko jej przypadkiem spadło i uderzyło w głową po czym zmarło. Ale wszystko co się działo później czyli porzucenie zwłok, udawany napad, szym w mediach - co to ma być ?????

Matka Madzi ma cos z glowa, to na pewno. Ale gorsze idiotki siedza tu na kafe, te egzaltowane kretynki, ktore "placza od chwili uslyszenia wiadomosci o smierci Madzi", ktorym "peka serce", "czuja bol" itd. Jak kurwa takie "wrazliwe" :O na krzywde dzieci jestescie, to wezcie sie za pomoc realna, tysiace dzieci czeka na wolontariuszy, w domach dziecka, w zapyzialych i biednych kamienicach, glodne i samotne. Nie mowiac juz o dzieciach afrykanskich, umierajacych z glodu dzien w dzien. Wyslijcie przynajmniej pieniadze na pomoc tym dzieciom. To juz za trudne, prawda? To wymaga zaangazowania sie, czasu. Latwiej plakac na kafe :O i pierdolic o "gronie Aniolków" :O Jestescie umyslowo niedorozwiniete po prostu :O

no i wyszlo...ojciec jest w to wmieszany,wlasnie mowili w tv...

Sama bronilam rodzicow, czuje sie jak idiotka, dobrze ktos napisal ze zadrwila z calej Polski... Ale to juz niewazne :( Nie wiem tylko czy jest sie czym szczycic ze ktos trafnie wytypowal matke jako sprawczynie, przeciez to najgorsze co moze byc, nikt chyba nie chcial, zeby taki byl final, bo ktora matka moglaby tak postapic :(

Ale gdzie p[odawali,ze ojciec jest też zamieszany???Bo ja slyszalam,ze o niczym nie wiedzial...

a mnie jeszce zastanawia czemu 6 miesieczne dziecko w domu nosila w kocyku jestem matka moim zdaniem ona jej sie nie wyślizgnela z zadnego kocyka moze w nerwach nia rzucila

http://www.tvn24.pl/-2,1733518,0,1,nowe-informacje-ws-magdy-rutkowski-wyklucza-wine-ojca,wiadomosc.html

Mi też sie wydaje,ze to nie byl wypadek...

"Jak dodał detektyw, to nie było pierwsze takie zachowanie matki półrocznej Madzi. Zdarzyło się, że zostawiła dziecko na dwa tygodnie bez opieki. " Taaaaa przypadek...

chyba macie racje wersja z kocykiem, przy takiej ilosci klamstw wydaje sie co najmniej nieprawdopodobna, ja mam 3,5 mczego synka, nie ma opcji zeby mogl wypasc z rak!!! Na rekach siedzi sztywno, to nie jest juz noworodek, a co mowic 6mczna dziewczynka :/

nie pamietam juz,bo wyszlam z do ku juz,ale w jakis wiadomosciach.Dali jasno do zrozumienia ze ojciec wiedzial,ale nie powiedzieli wprost.ze na 90 %. w sumie lepiej ze sie tak stalo niz zeby dziecko ktos mialby porwac,znecac sie nad nim,zabic i sprawa by zostala niewyjasniona.Lepsze to niz tamto.

oczywiscie ze matka ja zabiła i mi sie wydaje ze policja tez od dluzszego czasu sie domyslała. Tylko ktos musial jej pomóc, sama nie stracila przytomnosci i nie uderzyla sie w tył glowy. Mi sie wydaje ze to dziadek Madzi, bo to on nie chcial skorzystac z pomocy jasnowidza. Ktos komu ginie bliska osoba chwyta sie kazdej mozliwosci.

Ojciec już ma tablice na fc zablokowana...a przez tyle czasu nie mial...tylko dodawal komentarze...ehh

moze znowu wykarze sie naiwnoscia ale naprawde mam nadzieje ze ojciec jednak o niczym nie wiedzial, w przeciwnym wypadku wyrahowanie obojga siegnie maksymalnego stopnia...

Ale Polska dała sie nabrać. Nie zla z niej aktorka, oskar sie nalezy jak nic. A tu mamuski tak sie oburzały ze dajcie uz spokój biednej matce, ze zginęło jej dziecko, że cierpi. Trzeba miec choc troche oleju we łbie zeby zjarzyc ze tu nic nie gralo. Zyjcie dalej tymi swoimi ideałami. O naiwności.