zerwał zaręczyny..

bo : JEGO WERSJA:kontrolowała go , ciagle dzwoniła i pisała , choć wiedziała , ze nie ma czasu , podejrzewała go , ze kęci z inna , choc to nieprawda, zrywał z nią kilka razy , a ona go szantażowała , ze sobie cos zrobi , ciagle sie kłócili , obiecywała , ze zmieni swoje zachowanie , ale to tylko słowa , twierdził , ze nie daje rady psychicznie juz , nie ma siły.. JEJ WERjSA:to nieprawda , co on mowi , ja mu nic zlego nie robiłam , sprzatałam , robiłam pranie , gotowałam czasem , a on mie zostawia , nie dzwonilam do niego ciagle ( a on na dowód tego pokazuje telef. w ciagu 30 min. 30 połączen od niej i smsy co minute) kto mowi prawde? ocencie sami?

on skoro dowodem jest biling.

Jeśli te połączenia rzeczywiście są zarejestrowane w tym telefonie, to trudno z tym dyskutować. Czasem bardzo trudno dostrzec problemy w swoim własnym zachowaniu, postawie - za to czują c tylko własną krzywdę. Taki ciekawy artykuł, może dać wiele do myślenia - polecam lekturę http://www.pilumnus.dl.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=132

tak , ja jako osoba postronna , widziałam ten telefon i te połaczenia , ona pochodzi z patologicznej rodziny , dziecko alkoholików , on zreszta tez

Lota , dziekuje za link , dokładnie tak czesto sie zachowuje ta dziewczyna