Pytanie do kobiet: Lubicie dostawac kwiaty?

Poznalem pewna kobiete. Na pierwszym spotkaniu dalem jej kwiatka. Zastanawiam sie czy wypada na kolejne spotkania tez przyniesc kwiata. Nie przeszkadza wam jak musicie z tym chodzic pozniej przez cale spotkanie?

O właśnie :) nareszcie ktoś myślący. Nie jest wcale fajnie dostać kwiatka na początku randki i potem łazić z nim cały czas wszędzie, a czasem idzie sie do kina, potem na kawę, potem na spacer... :o Zupełnie co innego jak idzie sie po dziewczynę do domu, wtedy wiadomo że wstawi sobie kwiatka w wazon.

Chyba by mi się podobało, gdybym dostała kwiatka. Jak nam w podstawówce chłopcy kupowali po kwiatku to zawsze się bardzo cieszyłam, pamiętam :) A tu już ponad 10 lat minęło od kiedy dostałam ostatni raz kwiaty :/

No, ale caly pic polega na tym, ze to dopiero poczatek znajomosc i nie znam jej miejsca zamieszkania. Na to jeszcze zdecydowanie za wczesnie :)

ale mozesz jej kupic jak np. bedziecie wracali z kina, nie jest zbyt fajne noszenie go potem ze soba caly czas A jesli chodzi o sam gest to ja osobiscie wole malutkie bukieciki z roznych kolorowych kwiatuszkow niz jedną róże :)) taka jestem wymagająca :))

I jak to sobie wyobrazasz? Mam pojsc z nia do kwiaciarni i kupic przy niej kwiatka? Bedzie to wygladalo tak jakbym chcial cos zrobic na pokaz.

ja bardzo lubię dostawać kwiatki i uważam, że to bardzo miłe z Twojej strony :)

nie, moj facet zawsze mowi zabym chwilke zaczekala na zewnatrz, kupuje wychodzi z kwiaciarni i mi daje Zajmuje to minutę jak dziewczyna nie jest księżniczką ktora nie obrazi sie ze kazesz jej czekac to naprawde bedzie milo.. :))

Kobiety zdecydowanie nie lubią dostawać kwiatów tylko tak mówią :)

Oczywiście, że kobiety lubią dostawać kwiaty :), najlepiej bez okazji i z zaskoczenia :), jeśli to Wasz początek znajomości to pod koniec spaceru możesz wskoczyć do kwiaciarni a na koniec odprowadzić ją do domu :)

W sumie to gdy mój mąż kupuje mi kwiaty tzn bukiet to zawsze po cichu sobie myśle że za tą kasę mógłby mi kupić np książkę :p ale nie powiem mu tego przecież :) poza tym to zawsze fajnie móc sie pochwalić przed koleżankami że dostałam taki piękny bukiet... :p

nieeeeee

Moim zdaniem będzie ładniej wyglądało jeśli zamówisz ten bukiet wcześniej i w czasie randki tylko pójdziecie go odebrać :) bo nie wyobrażam sobie stać i czekać pod kwiaciarnią z 10 minut aż bukiet złożą :p

Taki przyzwoity bukiet to 50-70zł ale żadna franca tego nie doceni :D

Chodzi tez o to zeby nie przyzwyczajala sie, ze na kazdym spotkaniu bedzie dostawala kwiatka :D Bo nie bedzie

U mnie kwiaty działały jak odstraszacz im większy bukiet tym większa niechęć do mnie :D

Męska Rzecz to ja bym chciała takiego faceta jak Ty :), nie chodzi o to że jakieś prezenty czy coś, po prostu bardzo lubię kwiaty i takie gesty :), na pewno znajdziesz (o ile już nie znalazłeś) panią która będzie doceniała Twoje miłe gesty i będzie Cię bardzo kochała :)

Podbijam. Chcialbym poznac opinie innych kobiet.