Kiedy ochota na seks zmienia sie w ochote na serial i chipsy w wygodnym dresie..

Kiedy zaczelam sypiac z moim mezem robilismy to wszedzie i o kazdej porze. pozniej zaszlam w ciaze (przez zagrozenie nie moglismy sie kochac) i urodzilam synka (7mc) nie uprawiamy seksu,a ja praktycznie o nim zapomnialam zreszta maz chyba tez kiedy maly spi my zamiast sie bzykac ogladamy na wspolnej i gadamy o dupie marynie. Dlaczego wole towarzystwo Bozeny Dykiel i Kuby Wesolowskiego oraz paczke Cheetosow niz Seks z Facetem ktorego kocham,podoba mi sie itd?

bedzie tylko gorzej,zobaczysz...

Wcale nie musi być gorzej! Nie wieerz w te bzdury! Od eu można sie odzwyczaic - to fakt:( Ale poprostu trzeba raz lub 2 sie poświecić i zainwestowac w jakaś koszulke świece itd i zdradzić Wesołowskiego ze swoim mężem:) Nastepnym razem juz nie bedzie trzeba sie zmuszac:) A po 2 jak sie jest ze soba już jakiś czas to ochota na se 10 razy dziennie tez mija;) Teraz trzeba sie starac zeby te iskierki dalej sie żarzyły:)

na seks???

ja mam tak samo nasze dziecko ma 13m-cy a my kochalismy sie tylko raz po ciazy. jestesmy czuli, przytulamy sie i calujemy ale na seks jakos nikt nie ma ochoty. wieczorami jestem taka zmeczona ze mam ochote tylko polezec i odpoczac

matki polki i skapcaniali faceci...współczuje

nie chce wam psuc chumoru,ale moze to WY nie macie ochoty i wmawiacie sobie ,ze wasi panowie tez wola seriale i czulosci niewinne?bo cos w to nie wierze,ze oni tez tylko buzi i spac

dokładnie :0 może po urodzeniu dziecka raz ruchną, zobaczył rozklepioche i mu się odechciało :D

albo rucha na boku..... :D faceci tak łatwo nie rezygnują z sexu - muszą mieć powód albo problem....takie są fakty :)

zgadzam sie z poprzedniczkami..faceci maja tyle testosteronu,ze po prostu musza i tyle.. ja jestem z moim 8 lat,mam 2 letniego synka i kochamy sie prawie codziennie..to od was zalezy czy wolicie seriale i chipsy czy seks z waszym facetem.. sory ale jak sobie pomysle,ze siedzi taka na kanapie,oglada glupi serial i wpieprza smierdzace chipsy w rozciagnietym dresie to sie nie dziwie,ze facetowi moze sie odechciec bzykania...

dla mnie to jest jakieś nienormalne jeśli facet nie chce, bo że kobieta ok, zmęczona itp. ale facet???

a kto powiedział ze musi sex być wieczorem:) nio jak sie odpowiednio zachęci faceta to zawsze ma ochote;) jestem ze swoim mężem 7 lat a po ślubie 5:) jak ma urlop to kochamy sie średnio co 2 dzień (pracuje w delegacji 2 tyg za granica a 3 w domu). Mamy 3letnnia córke i kochaliśmy sie do samego porodu a po porodzie trudno było odczekać te zalecane 6 tyg;)

dokladnie grzenia u mnie jest tak samo..czesto jest szybki numerek jak synek ma drzemke popoludniu,a wieczorkiem to czesto juz taki dluzszy ;)

ja jestem po cc a figura taka sama jak przed ciążą...hmmm i ochota na seks też wielka. Co sie u mnie zmieniło? Mąż się zmienił. On nie chce już seksu a jak już go mamy to raz na miesiąc bo o niego zabiegam. Mąż mówi że jest padnięty ....dziwne..i to facet padnięty :D. Myślę że to nie zależy tak bardzo od rozklapiochy czy cheetosów, to pewnie spadek tego super testosteronu a także rutyna i zmiana usposobienia wywołana pojawieniem się dziecka, co do całej reszty to nie twierdzę że nie należy próbować i zachęcać tyle że ja już próbowałam , wręcz otarłam sie babską zniewagę (jak się tyle faceta namawia i zachęca) i popadłam w niechęć do mojego chłopa. On to zauważył i bada czy nie chce mi się seksu zaczepiając mnie ale jak tylko dam znak że owszem (na próbę z niedowierzaniem) to jemu to wystarcza i się wycofuje a ja pluję sobie w twarz. Faceci też bywają cnotkami w pewnym czasie i nawet testosteron nie pomoże.

że u panów którym pojawiło się dziecko do jakiegoś tam dłuższego czasu spada poziom testosteronu i to by tłumaczyło fakt że oni czasem sami nie wiedzą dlaczego nie mają ochoty na seks. Poziom testosteronu spada po to by mogli stać delikatniejszymi w obejściu z matką dziecka której trzeba więcej spokoju i zrozumienia oraz w kontaktach z maluszkiem.

nic bardziej absurdalnego!!! nie ma ochoty na sex "Z TOBĄ" :D

Prawdą jest, że im częściej uprawiamy seks, tym częściej mamy na niego ochotę. Drogie Panie proponuje zrezygnować z seriali na rzecz seksu :) My z mężem ledwo wytrzymaliśmy 6 tyg połogu po porodzie :). Seks uprawiamy tak samo często jak przed porodem, minimum co 2 dzień.

U nas z tym 6 tyg połogiem też było ciężko;)"no nie wiem..." A może zapytaj wprost męża o co biega? My ze swoim rozmawiamy na porządku dziennym o sexie jak by my chcieli itd:)I uwierzczie dużo problemów wtedy znika jak sie tak razem gada szczerze!:) Szybkie numerki w dzień są nawet lepsze niż wieczorami;)

Oj tam, wszystko można pogodzić. U nas są i czipsy, i seks, i czasem nawet serial :P

dla mnie osobiście nie do wyobrażenia :) Mamy 2,5latkę i kochamy sie nawet częściej niz przed porodem.