Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mmmmmammaa weronkkiiii

Byly szantazuje mnie ze nie bedzir placil na corke..

Polecane posty

Gość mmmmmammaa weronkkiiii

Dopoki jej nie zobaczy. Wiogole sie nie interesuje corka a ma 3 latka i teraz sobie o niej przypomnial. I mam mu pozwolic na kontakt z corka. a pozniej znow oleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a alimenty masz? jak nie idz do sadu i bedzie musial placic! a o widzenia jak nie pojdzie do sadu zeby mu przyznali wyzyty to moze sobie rzadac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmammaa weronkkiiii
wlasnie alimenty bplaci ale wczoraj napisal mi smms" ze nie zobacze wicej kasy jak on nie zobaczy dziecka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu chodzi o to czy masz sadownie przyznane? jezeli tak jak nie bedzie placic idziesz do komronika pokazujesz jak sprawa stoi i dostaniesz alimenty z funduszu a mu beda zabierac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może sobie taki szantaż wsadzić;-) Ma ograniczone prawa rodzicielskie? Jeśli małą się nie interesuje to ja bym je ograniczyła. Nie ma wpływu to na jego obowiązek alimentacyjny. Jak nie będzie chciał płacić to przez komornika się je ściągnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rterte
To ma sens. I on ma prawo poznać dziecko, i dziecko ma prawo poznać ojca. Rozumiem że to wysiłek być samotną matką ale nie daje ci to prawa do decydowaniu o życiu i emocjach innych ludzi, nie jesteś też właścicielką swojej córki. A ponieważ z irracjonalnych względów stajesz okoniem, to ojciec dziecka napisał ci to co logiczne, nie da więcej pieniędzy jeśli dalej będziesz urudniać kontakty z dzieckiem na które on płaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rterte boze ja bym tez mu nia dala corki, cham nie interesuje sie corka to teraz sie wielce obudzil? ale drunota!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie irracjonalne? Przez 3 lata nie chciał kontaktu a teraz próbuje coś szantażem wymusić. Chory facet. Jak chce nawiązać kontakt z dzieckiem to powoli i na warunkach matki a nie wymuszając na niej bo nie da kasy na wychowanie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmammaa weronkkiiii
przez 3 lata widzial corke 2 razy.alimenty sa przyznane sadownie. Do teraz placi regularnie. Ja ukladalam sobie zycie z nowym partnerem. To on jest dla malej prawdziwym ojcem nie ten " pseudo tatus". Jak widac nie moze sie pogodziuc z tym ze mam kogos a on sam. W zeszlym roku chcial sie spotkac z corka.zgodzilam sie. Spotkanie odbylo sie u nieo w domu. Zero zainteresowania corka.Co robil palil w piecu. A potem wyrzucil nas z domu. Ja nie moge pozowlic sobie na takie traktowanie. Nie ma ograniczonych praw. Chce to zrobic ale zwlekam z zalozeniem sprawy bo nie chce widziec tego czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmmmmammaa weronkkiiii normalnie ukladaj sobie zycie a nie patrz na niego, on tez mial was gdzies! a kazdy ma prawo do innego szczescia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogranicz mu prawa, a nawet zabierz jak się da, bo będziecie obie kiedyś płakać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmammaa weronkkiiii
wczoraj bylismy w miesicie na zakupach zobaczyc nas byly i jak debil chodzil za nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmmmmammaa weronkkiiii boze wspolczuje ci takiego bylego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie będzie płacił to zgłosisz go do komornika. Ale ja bym proponowała jak najszybsze założenie sprawy - ograniczenie praw rodzicielskich lub całkowicie ich zabranie. Bo jeszcze jemu przyjdzie do tego durnego łba założenie Tobie sprawy że utrudniasz jemu kontaktów z dzieckiem :o Wiadomo że to będzie wyssane z palca ale stresu co się najesz i najeździsz po sądach to Twoje :) Więc Ty jego wyprzedź! Na rozprawie mozesz powiedzieć że eks Ciebie szantażuje :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmammaa weronkkiiii
on nigdy w zyciu nie zobaczy corki. a zaden normalny sad nie pwozowli na kontakty kogos jak on z dzieckiem. Wyzywa mojego chlopaka. a SAM nie zloy sprawy bo wie ze nie wygra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmammaa weronkkiiii
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daje sie z glowaaaaaa
to z kimś takim zdecydowałaś sie na dziecko, on może i gówno wart ale ty nie lepsza jak rozkładałaś giry bo ci sie chciało pieprzyć, nie patrzyłaś nawet komu dajesz, trzeba było żreć prochy aby dziecka nie było , co chciałaś go złapać na dziecko i ci sie nie udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmammaa weronkkiiii
ponawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na jakie odpowiedzi ty czekasz ? Jak ma zasądzone alimenty to musi płacić. Widzenia ma przyznane sądownie ? Jak to wygląda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmammaa weronkkiiii
widzen nie ma ustalonych sadownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To go olej. Niech wystąpi do sądu. Tylko z mojego punktu widzenia będzie to jeszcze gorsze bo jeśli np dostanie każdą sobotę będziesz co sobota uwięziona w domu tym jego widzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie mozna zalatwic tego bez sadu - ja bym .. dawal ile trzeba , a spotkania z dzieckiem na weekend , kilka godz. w tygodniu -- niech dziecko wie ze ojciec istnieje i vicevarsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmammaa weronkkiiii
ale ja nie pozwole na zadne jego kontakty z corka. Nawet gdyby sadownie mu przyznali wiedzenia. rozmawialam z tym z moim chlopakiem. I mowil ze mam sie nie martwic ze jakos poradzimy sobie bez alimentow od' pseudo tausia". A placi 350zł miesiecznie. I nie dziwi sie mi ze nie chce pozwolic na zadne kontakty z dzieckiem po tym jak sie zachowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To że nie będzie płacił nie znaczy że sąd nie przysądzi mu widzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmammaa weronkkiiii
i mimo tego ze nie chce zeby cos wspolnego z dzieckiem spotykal sie z nia.Sad przyzna mu widzenia a ja musze na nie zezwalac??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a jak uwarzasz ? OCZYWISCIE , malo tego jesli bedziesz utudniac ... do puszki w najgorszym przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekarz pogotowia
ciekawe podejście masz... kasa tak, kontakt nie... to zrezygnuj z kasy kobieto jak taka jestes honorowa :D albo uznajesz że jest ojcem małej i jako ojciec ma prawo do widzeń z dzieckiem ( bo z tego co piszesz dziecka nie krzywdzi) albo uznajesz, że nie ma żadnych praw i wtedy odpalantuj się od alimentów - niech nowy tatus dzieciaka utrzymuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekarz pogotowia
ale ja nie pozwole na zadne jego kontakty z corka. Nawet gdyby sadownie mu przyznali wiedzenia. Jak będzie chciał może to byc podstawą do zmiany miejsca pobytu dziecka - z domu biologicznej mamusi na dom biologicznego tatusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmammaa weronkkiiii
ale niewiem po co on chce sie spotkac zdzieckiem. Jak go znam nawyzwa mnie tylko. dla dziecka to jest obcy czlowiek. Raz na rok przypomina sobie ze ma dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmammaa weronkkiiii
nikt zaden sad nie zabierze mi dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×