Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość prawiczek mentalny

Kto był wychowany po staroświecku w dzisiejszych czasach ?

Polecane posty

Gość prawiczek mentalny

Moj ojciec ożenił się z matka jak miał 32 lata wcześniej nikogo nie miał i dla niego to ,że ja stary prawik to nic takiego . ..nie muszę dodawać ,że wzór ojca miałem raczej kiepski bo mój ojciec choć dobry z niego człowiek to z kobietami to tak średnio się dogaduje. ...matka za to jako że byłem jedynakiem wychowała mnie w na takiego cieplego kluska. ..a mi do pewnego momentu było po prostu dobrze i wygodnie bo myślałem ,że tak ma być ,a w momencie gdy się skumalem ,że coś nie tak to zaczęły się schody bo już odstawałem społecznie......kurwa mać ile rzeczy mnie ominęło w życiu ja przeżywam i odkrywam amerykę tak o 10 lat za późno i przez to wydaje się dziwny ...dopiero w wieku 27 lat miałem pierwszą dziewczynę ,ale się rozstaliśmy. To masakra jest ,że w wieku 20 lat np ja siedziałem w domu zamiast się spotykać z kobietami. Bo nie wiedziałem co gdzie jak i trochę odwlekałem to na potem. Czy ja w życiu mam jeszcze szanse wyjść na prostą ? Ja nie wiem za bardzo co mam robić ,gdzie się tego nauczyć ? ...mam wrażenie ze niektóre 18sto latki są bardziej ogarnięte społecznie i towarzysko ode mnie. W pracy tak samo patrzą na mnie jak na jakiegoś nie ogarniętego typa...boję się ,że przez to mogą mnie zwolnić bo to średnia firma ,ale poważna i tam każdy pracownik biurowy mysi być silną jednostką ,a na moje samopoczucie wpływa włśnie brak kobiety i brak obycia z nimi. W pracy każdy facet ma żonke :) i przychodza uradowani i pełni energii do pracy ..a ja przychodzę przybity. W zasadzie to w pracy "ładuje baterie" bo panuje tam pozytywny nastrój ,ale potem jak wracam do domu (mieszkam z rodzicami :)) to jestem znów przybity. ...Nie wiem jak za bardzo się odnaleźć w tym świecie. Czuję jak stoje i mnie wiele rzeczy omija ,a ja nie wiem co mam robić bo mnie tego w domu nie nauczono. W domu rodzicie kładli nacisk na niepraktyczne wartości życiowe . Z reszta mam dziwną rodzine rodzice sa skłuceni ze swoim rodzeństwem ..mamy w rodzinie dużo starych panien , oraz 2 osoby chore psychicznie ..fajnie nie ?? Domowe imprezy praktycznie nie istnieją na jakies imieniny to same stare ciotki stare panny przychodzą ....chce się krzyczeć ....ja pierdolę !!! i czego ja się miałem od nich nauczyć ? Dobra wylałem swoje żale ,ale pytanie co robić ?? Są jakieś kursy pt " przystosowanie do życia w społeczeństwie ?" bo sam się nie ogarnę ..mam kumpli co prawda ,ale ja sam muszę coś zmienić , odkryć w sobie bo nie chcę zdziczeć kompletnie . Jestem jeszcze względnie młody i chcę zaznać trochę normalnego życia ..czyli mieć kochającą kobietę dom dzieci do tego...ale ja kurwa nie miałem wzorców ...urodziłem się czystą kartką i czuję ,że mam teraz na niej zapisane dużo syfu i niepotrzebnych informacji trochę toskycznych emocji i nieprawidłowych reakcji , kompleksy i żal do siebie że taki jestem i trochę do świata ,że mi nikt nie pomógł... Ktoś dał radę wyjść na prosta z takiej dziwnej sytuacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×