Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gsdgdsdgs

Co sadzicie o ludziach ktorzy nie lubia dyskotek,imprez,itp?

Polecane posty

Gość gość
Ja nie lubię chodzić na imprezy , mam 19 lat , wole sportowy tryb życia od imprez. Studiuje na AWF. Wole biegać , ćwiczyć , pokonywać swoje granice. Mam za sb już 2 maratony i nie mam zamiaru zwalniać. Bardzo łatwo mi się dogadać z nowymi ludźmi. Nie czuję się aspołeczny. Prędzej dam się pokroić niż rzucić taki tryb życia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dann
Nie lubie imprez, nie lubie ludzi. Prowadze bardzo aktywny tryb zycia, trenuje triathlon. Przebieglem w ciagu 3 lat 7 maratonow. Nikt za mnie zycia nie przezyje, a ja nie chce za kilka czy kilkanascie lat wspominac, ze w sumie to nic w swoim zyciu odwaznego nie zrobilem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack579
Nie lubię dyskotek i wcale się z tym nie kryję. Tłum, krzyki, muzyka na full... to nie dla mnie. I wcale nie dlatego, że nie mam znajomych. Mam, nawet mnie czasami namawiają, żeby razem jechać do jakiegoś klubu. Ja wolę jednak obejrzeć w domu mecz lub film, iść do kogoś na domówkę, do kina albo prostu położyć się i spać, gdy jestem zmęczony po pracy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co sadzicie o ludziach ktorzy nie lubia dyskotek,imprez" - to bardzo fajni ludzie z pasjami i zainteresowaniami, jest z nimi o czym pogadac, nie to co ta hołota co sie bzyka po dyskach w remizie🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gosia
ja też nigdy nie lubiłam imprez i dyskotek, jak już to koncerty od czasu do czasu, to lubię i spędzanie wolnego czasu w sposób aktywny, rower, rolki, basen, w zimie deska i narty. Długie spacery z psem. Biegamy z mężem, ale tak dla siebie, rekreacyjnie. Mamy znajomych, którzy też to lubią, nie ma problemu. Czasem jakieś spotkania, wyjazdy na weekend. Nie każdy chce się schlać w jakimś klubie przez weekend, potem leczyć kaca i za tydzień powtórka. Wiem, że jest sporo takich, którym to odpowiada, ale mnie nie bardzo. Mam prawo żyć tak jak mi pasuje, kto mi zabroni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Crx

Dyskoteki owszem ale z lat 90. Muzyka eurodance lat 90. Inna mnie nie interesuje. Ale tych imprez już nie ma. A jak są to klub uważa się za ekskluzywny i wpuszcza ludzi 50+, robiąc selekcję pod względem ubioru. Był taki klub we Wrocławiu, Marmolada i samo wejście było 15 złotych. To przesada. Tego nie wolno tamtego nie wolno. W końcu się zwinął i teraz już nikt nie gra muzyki z lat 90

Kluby to dno - muzyka do niczego. Uprzedzając fantazje domorosłych bajkopisarzy. Nie jestem żadnym nudziarzem. Znam ludzi i miałbym z kim pójść do klubu. Lubię pić alkohol od czasu do czasu ale ze sklepu, nie za miliony i niewiadomo co jak w knajpach. To że jestem towarzyski nie oznacza że nie lubię spokóju i domatorstwa. Cenię sobie balans pomiędzy domem i zabawą w nim(niekoniecznie ma to być chlanie wódy) i zabawą poza nim.

Jestem rozrywkowy, ekstrawertyczny, podobno imprezowy ale 1- nie jestem stadnym baranem 2- obecne dyskoteki niczym mnie nie zainteresują. To nie ta muza i epoka. Ja jestem z tej poprzedniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Crx
Dnia 13.08.2016 o 14:16, Gość jack579 napisał:

Nie lubię dyskotek i wcale się z tym nie kryję. Tłum, krzyki, muzyka na full... to nie dla mnie. I wcale nie dlatego, że nie mam znajomych. Mam, nawet mnie czasami namawiają, żeby razem jechać do jakiegoś klubu. Ja wolę jednak obejrzeć w domu mecz lub film, iść do kogoś na domówkę, do kina albo prostu położyć się i spać, gdy jestem zmęczony po pracy. :)

I bardzo dobrze :) Też wolę odpoczywać choć rozrywkowy ze mnie gość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Papaoakak

Co to w ogóle za pytanie? To tak jakby zapytać, co myślicie o ludziach którzy lubią oglądać anime, uczyć się fizyki albo skakać na bungee... Jedni lubią imprezy, drudzy nie. Jedni są ekstrawertykami, inni introwertykami. Każdy jest inny, nie oceniam ludzi po tym, czy lubią chodzic na imprezy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No właśnie! Mi imprezowicze właśnie źle się kojarzą: wiecznie na bani, od imprezy do imprezy, żyją nocą w dzień śpią... i to ma być normalne? Ja nigdy nie imprezowała, nie chodziłam na dyskoteki, bo mnie to nie ciągnęło i mam sporo znajomych, którzy mieli tak samo lub podobnie. Lubimy spędzać razem czas, ale nie w klubie czy na imprezie, ale w domu grając w planszówki, bawiąc się z dziećmi czy idą gdzieś na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie lubię dyskotek aspołeczna nie jestem mam głęboko w dupie co ludzie O mnie myślą 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×