Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Iwonka250807

SZUKAM KOLEŻANKI, KTÓRA TAK JAK JA STARA SIĘ O DZIECKO

Polecane posty

cześć Iwonka u mnie też bez zmian z tą tylko różnicą że zaczęliśmy z m rozmawiać o IVF i zaczynamy zbierać pieniążki a na razie w między czasie w następnym cyklu kolo połowy listopada jeszcze spróbujemy IUI może raz może 2 zobaczymy co do zachowywania sie po IUI to pomyśl sobie że większość dziewczyn nie wie po 2 tygodniach że jest w ciąży przeważnie dowiadują się po tych dwóch tygodniach i przeważnie żyją normalnie i tobie tez tak radze im mniej myślimy tym lepiej a praca pomaga czasem zapomnieć no ale oczywiście bez przesady ja zwracałam uwagę tylko żeby nie dźwigać jakiś ciężkich rzeczy i nie wieszałam firanek reszta normalnie wie że co poniektóre dziewczyny ćwiczą jeżdżą na rowerze itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nitka, ja wiem, że kobiety normalnie pracują w ciąży, często jeszcze o niej nie wiedząc, ale my jesteśmy (przepraszam za wyrażenie) tak jakby "specjalnej troski". Nie możemy zajść w ciążę naturalnie, więc dlatego pytam jak to jest z tą pracą po zabiegu inseminacji. Nie żebym miała zamiar od razu leżeć do góry brzuchem przez 2 tygodnie i traktować się jak kalekę, ale może powinnam coś ograniczyć. No nie wiem zresztą, może tylko panikuję, bo boję się że kolejna IUI też się nie uda :( Już taki mój los...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staraczka 2012
Zapraszam również do naszej netkafejki: http://www.netkobiety.pl/t6596.html Starania się o dziecko to poważna sprawa, warto mieć wtedy wsparcie od innych osób. To podobno bardzo pomaga i pozwala pozytywnie myśleć. Ja niedawno dołączyłam do nich i bardzo się z tego powodu cieszę, bo udzielają wsparcia jak mogą. Zresztą ja też staram się je wesprzeć na duchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikkki
Dzięki Staraczka 2012 za zaproszenie. Chętnie skorzystam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super wsparcie
Staraczka 2012 i nikki jak Wam się spodobało w grupie to poczytajcie też tego bloga http://czekajacnabobasa.blogspot.com - super wpisy informacyjne oraz z ciekawymi historiami na temat starania się o dzidzie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty wyzej nie bardzo rozumiem
czego ty tu chcesz nie widzisz ze sa na tym forum kobiety które czekaja latami na dziecko lecza sie sa po inseminacjach nie ktore juz sie nie staraja po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny jaka tu cisza:) co u Was? Ja już się powoli przyzwyczajam do tego, że nigdy nie będę miała dziecka i chyba muszę zmienić forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylku nie lam sieeeeee
do gory w przyszlym roku mize zalapiesz sie na refundacje in vitro zawsze cos od czegos trzeba zaczac ale musisz miec roczne leczenie nieplodnosci wiadomo szanse male bo to tylko 15 tys ale zawsze mozna prubowac albo sami podchodzie nazbierac kase i cheja w koncu dziecko to tez wydatki wiwc odkladac i glowa do gory a moze uda ci sie naturalnie trzeba miec nadzieje cuda sie zdarzaja zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki, ale in vitro nie wchodzi w grę albo naturalnie albo niestety wcale, a tak w ogóle to zobaczymy co będzie z tą refundacją in vitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylku nie lam sieeeeee
a dlaczego nie wchodzi w gre?to chyba zostalo ci liczyc na cud ze mimo wszystko sie uda naturalnie trzeba wierzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej! Co u Was słychać kochane? Dzieje się coś ciekawego czy wszystko bez zmian? U mnie wychodzi na to, że bez zmian. Natura nie jest dla mnie łaskawa. Miałam podejść w tym miesiącu do IUI. Pojechałam do lekarza w 10-tym dniu cyklu, żeby zobaczyć jaki duży jest pęcherzyk i kiedy pęknie, żebyśmy mogli ustalić datę zabiegu a tu co? Gin mi mówi, że pęcherzyk jest tak duży, że powinien pęknąć w ciągu najbliższych godzin. Ale byłam wściekła. No czemu mi się tak przyspieszyła ta owulacja?! Los jest jakiś złośliwy dla mnie. Już się nastawiłam na to IUI, doczekać się nie mogłam, a tu du... No gorzej już być nie może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonka250807 przykro mi :( no cóz nic nie zrobisz musisz czekac do kolejnego cyklu i prubować nic sie nie robi ,trzeba sie uzbroić w cierpliwosc a cykle twoje sa regularne? moze ten misiac albo grudzien okaze sie dla ciebie szczesliwy motylek hmm nie wiem co powiedziec ja mam ta sama sytulacja nie staramy sie od ponad grubo roku a ciazy i tak nie ma wiec niema sie co dziwic maja takie problemy z plonoscia my tez juz przestalismy sie ludzic ale boje sie jak nasze zycie bedzie dalej wygladac :(:(: pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topik umarl
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co u was dziewczyny????
Iwonka250807 Paula_30_ motylek81

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! U mnie nadal bez zmian. Zrobiliśmy większość badań od nowa. Wszystko ok, co z jednej strony trochę mnie wkurza, bo żeby chociaż coś było nie tak, to bym chociaż wiedziała, co jest powodem braku dziecka, a tak?... Biorę tylko witaminy. Mój mąż też. I tyle. W styczniu, ewentualnie w lutym podchodzę do IUI, bo cóż innego mi zostało? A co u Was? Czy w ogóle ktoś tu jeszcze zagląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyarnulka7
hej wiem co przechodzisz bo miałam to samo, 2 lata staran, badania... kiepskie nasienie męża ;/ jeden profesor nawet stwierdził ze z takimi wynikami powinnismy podejsc do in vitro... ale miesiąc pozniej dowiedzialam sie ze jestem w ciązy!! brak okresu, pozniej test za testem wszystkie pozytywne... ja bralam tylko przez jakis czas wiesiołka a mąż z początku łykał Vigor a pozniej Salfazin, i mysle ze to on najbardziej nam pomógł, tak więc nie traccie dziewczyny nadziei!!! ja w momencie w którym najbardziej zwątpiłam dostałam najpiękniejszy prezent od życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suzi1986
Cześć dziewczyny, chciałabym się do Was przyłączyć:) Ja także staram się o dzidzię bezskutecznie od roku, mam nieregularne miesiączki od dawna, najpierw robiłam usg i padło - prawdopodobnie PCO, jak poczytałam o tym w internecie to zdębiałam, tylko, że ja nie miałam większości objawów tego schorzenia, wiem że mam jajniki obrośnięte tą błonką przez która nie może się przebić jajeczko. Robiłam badania i wyszło jedynie, że mam trochę podwyższoną prolaktynę, która może być przyczyną moich nieregularnych miesiączek, kłopotów z owulacją itd. Obecnie kończę brać bromocorn na zbicie tej prolaktyny i bardzo wierzę w to, ze faktycznie ona jest sprawcą i że wszystko wróci do normy.Będę pisać tu z Wami bo nie zamieram się poddać, trzymam za Was i za siebie.Wspierajmy się nawzajem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suzi1986
Ah, chciałam się Was spytać o tą inseminację, czy to jest refundowane w ramach NFZ? ja nie leczę się prywatnie bo mam dobrego lekarza w publicznej przychodni, ciekawa jestem po jakim czasie to robione, przypuszczam, że kiedy lekarz nie ma już pomysłów i jest to przedostatnia szansa przed in vitro.Czekam na Wasze odpowiedzi, buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rok to nie jest dlugo
jeszcze a co u was jest przyczyna? przed IUI robi sie rozne badania i takowe tez trzeba miecza iui sie placic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinka23p
hej staraczki jestem tu nowa mam 23 lata od jakis 4miesiecy staram sie z chlopakiem o maluszka ale co miesiac rozczarowanie :( kazdy test i lzy w tym miesiacu juz dosc sporo spoznil mi sie okres ale pewnego dnia wstaje rano i dostalam :(a moj chlopak juz nie wie jak ze mna gadac bo ciagle o tym gada a on kaze mi na spotnata a nie planowac z zegarkiem w reku :(czasem juz nie wiem co mam robic w domu kazdy pyta o slub malucha itd a ja tylko robie dobra mine do zlej gry;/ pozdrawiam wszystkie starajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suzi1986
Hej:) Do pierwszej Pauli, 4 m-ce to nie powód do obaw:) tym bardziej, że masz 23 lata:) innymi się nie przejmuj, presja innych wiem co o tym, bo moja mama i teściowa bardziej pragną mego dziecka jak ja sama:) No ale cóż... trzeba czekać Do Pauli30; podziwiam Ciebie, 5lat masakra, trzymam kciuki, na pewno Bóg Cię wreszcie wynagrodzi w tych staraniach:) Wiecie co dziewczyny, ja mam taki dziwny organizm, postanowiłam mierzyć temperaturę codziennie, u mnie to raczej nie zda egzaminu, za bardzo się waha, jednego dnia mam 36.6 drugiego 36.28 następnego 35.99, potem 36.6, normalnie szok, a nic złego nie robię, w sensie stosuję wszystkie wytyczne prawidłowo: jak ta sama pora, mierzę w ustach, przed wstaniem itd, obserwuję też śluz, ale mam go tak skąpo że chyba poproszą lekarza, żeby mi coś przepisał, no chyba wezmę się za sprawdzanie szyjki macicy + testy owulacyjne i może coś z tego wyjdzie:) Pozdrawiam, piszcie coś babeczki, będzie na raźniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinka23p
Suzi- ja wiem ze ejst wiele kobiet ktore staraja sie latami i nie moga zajsc w cize to jeszcze bardziej mnie to doluje.wczesniej mialam chlopaka ktory dzieci najlepiej z daleka a ja juz dawno tego pragnelam pozniej sie po dlugim czasie rozstalismy dosc dlugo bylam sama nie moglam znalesc odpowiedniego jak teraz znalazlam to praktycznie od samego poczatku poczulismy ze musimy byc razem po krotkim czasie to on zdecydowal ze chce miec dziecko a ja strasznie sie ucieszylam ze ktos ma takie same pragnienia.bardzo sie kochamy i patrzac na kobiety w wokol ktore nawet nie myslaly o ciazy zaszly szybko.a ja myslalamz e raz dwa i po wszystkim a tu niestety nie myslama ze tak bedzie ciezko.chlopak ciagle powtarza nie przejmuj sie nie mysl tak a zobaczysz ze mama zostaniesz a ja potrzebuje porozmawiac i dlatego tak zagladam na fora.pozdrawiam wszystkie przyszle i starajace sie mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulinka23p dziewczyno glowa do góry! wszystko w swoim czasie! zycze CIERPLIWOSCI ,CIERPLIWOSCI CIERPLIWOSCI!!! Suzi1986 to prawda przezylam koszmar i wciaz przezywam nie zycze tego nikomu ile wylalam łez rozczarwan bólu badania leczenie wizyt w klinice leczenie nie plodnosci a teraz czeka mnie chyba najtrudniejszy rok :O dziewczyny co tam u was iwonka? motylku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulinka23p dziewczyno glowa do góry! wszystko w swoim czasie! zycze CIERPLIWOSCI ,CIERPLIWOSCI CIERPLIWOSCI!!! Suzi1986 to prawda przezylam koszmar i wciaz przezywam nie zycze tego nikomu ile wylalam łez rozczarwan bólu badania leczenie wizyt w klinice leczenie nie plodnosci a teraz czeka mnie chyba najtrudniejszy rok :O dziewczyny co tam u was iwonka? motylku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dooooooooooooooooooooooooooooo
paulinka23p Suzi1986 tu raczej kobiety staraja sie bardzo dlugo nie staraja sie juz o dziecko nie wyliczaja, nie mierza tem. sporo przeszły poczytajcie temat i inne maja podejscie do tych spraw juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doooooooooooooo
paulinka23p Suzi1986 tu raczej kobiety staraja sie bardzo dlugo nie staraja sie juz o dziecko nie wyliczaja, nie mierza tem. sporo przeszły poczytajcie temat i inne maja podejscie do tych spraw juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doooooooooooooooo
paulinka23p Suzi1986 tu raczej kobiety staraja sie bardzo dlugo nie staraja sie juz o dziecko nie wyliczaja, nie mierza tem. sporo przeszły poczytajcie temat i inne maja podejscie do tych spraw juz oo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinka23p
paula30- wielkie dzieki mam andzieje ze ta cierpliwosc wynagrodzi mi duzo:)a tobie zycze rowniez wytrwalosci w calej tej sytuacji.nawet nie chce sobie wyobrazac co przeszlas ja strasznie to przezywam a ty musialas przejsc dramat.sciskam cie mocno i mam nadzieje ze slad bo zlym samopoczuciu zniknie od dzis same radosne chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×