Jaka różnica wieku między dziećmi jest najlepsza?

Jak wyżej.. zastanawiam się jaki wiek jest odpowiedni? mniejsza różnica dzieci są ze sobą bardziej zżyte, większa - lżej przy drugim dziecku? jakie są wasze zdania :)

To wszystko zależy od tego, jakie te dzieci są, lub chociaż jakie jest to starsze. U mnie różnica wieku między dziećmi to 3 lata i 10 miesięcy. Jak na razie córcia jest malutka, ale jak widzę jak synek się cieszy nią (a on to baaaaaaaaaardzo charakterny chlopak i złośnik nie z tej ziemii) to myślę, że to dobra roznica wieku....

No z synkami to zapewne trochę inaczej jest niż z córkami, ja liczę, że młoda mi pomoże,. oczywiście w ciąży jeszcze nie jestem, ale tak sobie gdybam i czekam na opinie doświadczonych mamusiek :)

A w jakim wieku masz córcię?? Nie wiem, czy z synkami jest inaczej... Ja nie zakładałam żadnej pmocy, ale mały aż się rwie i oczywiście poł zaretem pół serio pomaga. A to poda pieluszkę przy przewijaniu, a to przyniesie smoczek jak upadnie, zabawi małą. Czasem naprawdę pomoże, jak np. mała uleje, to synek sam biegnie do szafki po pieluchę na zmianę. Ogólnie mam wrażenie, że przy siostrze czuje się jak superbohater.... mowi notabene o sobie.... SuperPiotruś już leci, albo leci na ratunek (fascynacja postaciami), jest troskliwy, nie robi scen zazdrości, dlatego tym bardziej staramy się go dopieścić, bo zachowuje sie naprawdę fajnie w sytuacji, gdy wiele dzieci manifestuje wszystko co najgorsze na tle zazdrości.

Na razie jest malutka :) prawie 15mieś. także czasu jeszcze jest sporo. Tak sobie myślałam właśnie o różnicy 4-5lat, ale kto wie ile czasu upłynie na staraniach. To masz bardzo fajnego synka !! Taki chłopak to skarb! z reguły to dziewczynki mają więcej empatii , wiadomo instynktownie wszystko robią, co do zazdrości to tutaj niestety nie obowiązuje żadna zasada.. Tobie akurat się trafiło :) czasami słyszałam takie opowieści co zazdrosne dzieci wymyślają, że krew w żyłach mrożą.

Wiem, że bywa różnie i obawiałam się tego... Długo myślałam nad tym, dlaczego mały nie robi żadnych scen, skoro jak idziemy do stomatologa, to trzeba nieźle się postarać, żeby lekarki nie pogryzł itp. Naprawdę potrafi nieźle broić. Myślę, że duzo dało to, że nie oczekiwaliśmy od niego, że będzie "dojrzały" i to, że przeszlam na L4 zaledwie 2 dni:) przed urodzeniem córki spowodowało, zeby nie zaznał jak to jest mieć mamę "na wyłączność" cały dzien:) Trudno mi doradzać, bo posiadanie dwojki trudno nazwać doświadczeniem na miarę doradzania jaka róznica wieku jest dobra, ale chyba najlepiej nie kierować się zamierzoną różnicą wieku, jaką chciałoby się między dziećmi. Trzeba poczuć się gotowym, zapragnąć drugiego dziecka. Dla mnie zaprzeczeniem tego, ze dzieci z dużą różnicą wieku nie są związane ze sobą jest przykład mojego taty. Pochodzi z rodziny wielodzietnej i rożnie się kształtowały relacje u nich w rodzeństwie w miarę ich wzrastania... Niemniej koniec konców mój tato pozostaje w największej, szczerej przyjaźni z siostrą o 14 lat młodszą. Jakimś magicznym sposobem świetnie się rozumieją, wspierają. Jest między nimi wiekowo jeszcze dwoje z rodzeństwa i z nimi są luźniejsze kontakty. Nawiasem mówiąc jedno z tych dwojga rodzeństwa ja bardzo lubię i często się kontaktujemy.... Chyba różnie bywa... Powodzenia Ci życzę i dobrego wyboru:)

4 lata

U nas będzie 17 lat różnicy

no u mnie jest prawie 4 lata i jest ok :)

U nas 2 lata i 8 miesięcy między starszym a bliźniakami, wg mnie bardzo dobra róznica, dzieci świetnie się dogadują, bawią się razem. Bardzo się lubią i obstają za sobą :-)

U mojego męża w rodzinie właśnie są ogromne różnice wiekowe i widzę, że nie są ze sobą zżyci itd. też jest kilkanaście lat różnicy. Nie wiem może to ogólnie zależy od rodzeństwa i ich charakteru :)

U mnie będzie 2lata-jestem przerażona;/

Moim zdaniem są dwa dobre wyjścia: albo minimalna różnica (rok, dwa lata), albo różnica 5 lat w górę. Mówię to z doświadczenia : mam cztery córeczki. Najstarsza ma obecnie 10 lat, młodsza od niej ma 7 lat. Od początku były kłótnie - o zabawki, ubranka itp. Najstarsza w naturalny sposób nie zaakceptowała młodszej, bo ta weszła w jej świat, kiedy już najstarsza była zbyt świadoma. A młodsza owszem, ustępuje, jest grzeczniejsza dla starszej bo "przecież starszej się należy". Dwie pozostałe córeczki to bliźniaczki - dwuletnie. Same siebie akceptowały od początku (naturalny stan), nie ma między nimi zazdrości. Co ciekawe, starsze też nie widzą konkurencji w młodszych, przyjęły je z ogromnym oczekiwaniem i większą dojrzałością.

u mnie w rodzinie jest 15 mieś. i to jest masakra dopiero

ja mam na razie 1 dziecko ale napisze jak było u mnie w domu miedzy mną a bratem rok różnicy w w sumie nigdy nie byliśmy o siebie zazdrośni bo po prostu nie pamiętam aby go nie bylo :) kolejny brat ode mnie 10 lat młodszy a następny 15 lat i w sumie o nich z najstarszym tez nie było jakichś szczególnych scen za to między chłopakami jest 5 lat różnicy i są do tej pory strasznie zazdrośni o siebie a na początku to niezłe cyrki były.... wiec to chyba raczej nie ma znaczenia czas a charakterek i odczucia dziecka :) a z drugiej strony im mniej chyba tym lepiej tak wyszło u nas w domu

4 lata 6 misięcy 24 dni 15 godzin 56 minut i 37 sekund.

Jeżeli ciąża i poród przebiegają bezproblemowo, to można zdecydować się na dzieci z niewielką różnicą wieku, ale takich rzeczy nie można przewidzieć z wyprzedzeniem dlatego radziłabym poczekać. U nas teraz jest różowo, starsza córka nie jest zazdrosna o braciszka, pożyczyłam od koleżanki podwójny wózek, mam pomoc mamy i teściowej, dlatego radzę sobie bez problemu. W dodatku mam bardzo grzeczne i spokojne dzieci, ale.... W ciąży kilka razy wylądowałam w szpitalu, starsza córka nie mogła mnie odwiedzać, bardzo za mną tęskniła, potwornie płakała, dla męża i obu mam ten czas był koszmarny, bo córka jest bardzo ze mną zżyta, a nagle musiałyśmy się pożegnać, bo na tydzień wylądowałam na patologii ciąży, potem w 6 m-cu znowu, bo groził mi przedwczesny poród. Musiałam leżeć, odpoczywać, a tutaj mała córka wymagała uwagi, opieki. Po porodzie prawie 3 tyg. spędziłam w szpitalu, bo synek przechodził zapalenie płuc, ja miałam silną anemię i problem się powtórzył. Naprawdę radziłabym to przemyśleć i wziąć pod uwagę dobro 1 dziecka.

A u mnie roznica wynosi 2 lata i jest ok.

4 lata to za duzo; tyle jest miedzy mna i siostra i cale dziecinstwo przezylysmy wlasciwie obok siebie, dopiero jak bylysmy dobrze po 20 to zaczelysmy sie dogadywac.

3 lata :) taka planuje róznice :)

miedzy mna a siostra bylo 5 lat i zawsze bylysmy obok siebie - tak jak kolezanka wyzej napisala dopiero jak mialysmy po dobra 20 lat to bylo ok , choc do tej pory ciazko nam sie dogadac ja chcialam zeby drugie moje dziecko bylo max 3 lata mlodsze ale plany planami a jest inaczej , mlody ma juz 3 latka i przez najblizszy rok na pewno nie bedziemy sie starac o drugie ...