historia grubasa, czyli jak zrzucilam 18 kilo i chudne nadal

niektorym moze sie wydawacm ze 18 kilo to niewiele, ale dodam, ze mam 157 cm wzrostu a w momencie rozpoczeciaq diety wazylam 72 kilo, wiec 18 kilo to duzo:) ale moze zaczne od poczatku. co zmotywowalo mnie do podjecia diety? najbardziej prozaiczna sprawa-ciuchy. moja normalna waga to 52 kilo. tyle wazylam od liceum i z taka waga zawsze czulam sie super. ciuchow nigdy nie wyrzucalam, pakowalam je w worki i podpisywalam datami, bo wiedzialam, ze kiedys bede chciala do nich jeszcze wrocic. jasne, zauwazylam, ze w ciagu ostatnich dwoch lat systematycznie zaczelo przybywac mi na wadze, ale takim ciosem w brzuch bylo wyjecie torby z ciuchami podpisanej jako 17.05.2008. najpierw wyjelam bluzke, nie moglam jej na siebie wcisnac a gdy juz wcisnelam nie moglam sie ruszyc. serce zaczelo mi bic szybciej, czy to mozliwe, ze przytylam az tyle? probuje tunike, ktora kiedys kupilam, ale gdy ja nalozylam wygladala jak opiety podkoszulek. w zoladku czuje bol. wyciagam jeansy i nawet nie probuje ich wcisnac. pamietam jak siadlam na podlodze i zaczelam ryczec. kilka razy wczesniej podchodzilan do zrzucania wagi ale nigdy nie mialam tak silnej motywacji. moj facet powiedzial, zebym sie nie przejmowala, ze przytylam bo rzucilam palenie, ze lepiej byc gubszym niz smiedziec fajami. no jasne, ale ja chcialam byc szczupla, jak kiedys. no i zaczelam diete i cwiczenia. i tu opisze pokolei co i jak. zaczelam dokladnie 4 miesiace temu i od tamtej pory spadlo mi 18 kilo. przedewszystkim codzennie spaceruje! jest to szybki spacer, wlasciwie marsz, przez godzine, sluchawki na uszy z jakims umcy umcy i marsz nabiera tempa. ja zawsze maszeruje przed praca. dodatkowo przestalam uzywac windy tylko na 7 pietro wchodze i schodze. i tyle z cwiczen, zadnej silowni, brzuszkow czy biegow. co do jedzenia tu sobie jakos szczegolnie nie odmawiam. nie jem ciast ale od czasu do czasu jem 2 kostki mlecznej czekolady lub batonika. lubie slodycze i nie wylaczylam ich kompletnie z diety. rano jem zawsze dwie kanapki na czernym chlebie, jedna z salata, plastrem szynki i zoltego sera, druga z serkiem wiejskim i ogorkiem. mozna robic rozne wariacje, ja czasem jem z zoltym serem i papryka a druga z plastrem szynki i ogorkiem. sniadanie musi byc w miare solidne wiec tu sobie nie odmawiam, jem dwie kanapy i do tego wypijam szklanke wody + szklanke nieslodzonej herbaty. na obiad jem niewielkie porcje miesa, nie smazonego. mieso dusze lub gotuje. do tego duzo surowych warzyw jak brokuly, marchew, ogorki. czasem na obiad jem duszone ryby. nie jem niczego zawierajacego make. na kolacje dowyboru do koloru, albo gotowane warzywa, albo miske kiszonej kapusty, albo surowke, albo roznego rodzaju marynowane warzywa. dziennie wypijam 2 litry wody, nie pije sokow, gazowanych napoi, kawy. i tak wyglada moje dieta. wiem, ze wyglada marnie ale przynosi efekty:)

przy okazji mam 29 lat jesli to ma jakies znaczenie. przez caly czas nacieram skore oliwka bo od kiedy zauwazylam, ze waga spada mi szybko boje sie zwiotczenia skory

gratuluje efektow i na pewno wezme sobie do serca Twoje rady...apropo,czemu na obiad jesz ssurowe warzywa?

ja kiedyś zrzuciłam 39 kg w jakieś pól roku i co? wróciło 30 :(:(:(:(:(

nie bardzo martwie sie, ze mi to wroci bo polubilam i moja diete i chodzenie:) na poczatku chodzenia po schodach bolaly mnie nogi ale teraz juz moge wbiegac jak mi sie spieszy;) surowe warzywa jem bo poprawiaja przemiane materii, maja wiecej witamin a poza tym lubie surowe;) mama jest lekarka i doradzila w di.ecie jesc jak najwiecej surowizny

No no gratuluje może ja też coś takiego sprubuje? a tak wogóle to te 18kg to w ile schudłaś?

przy okazji kolejny efekt ktory zauwazylam dopiero 2 tygodnie temu- przestaly wypadac mi wlosy. wlosy wypadaly mi okropnie, balam sie lysienia. a teraz przestaly:)

w 4 miesiace. choc wlasciwie powinnam powiedziec, ze schudlam 15 kilo w 3 miesiace i 3 kilo 4 miesiaca:)

SUPER!!!!!! MOGE CI TYLKO POGRATULOWAC!!!! :-)

dziekuje bardzo:) i szczerze polecam te marsze, szybkie spacery. wydaje mi sie, ze to jaszybciej ruszylo moja tkanke tluszczowa, bo byla juz tak zbita, a po 2 tygodniach maszerowania zrobila sie miekka i zaczela znikac!