znowu napisal po 3 latach moj eks psychopata

wypisuje mi ze jego zycie nie ma sensu ze uderzyl mnie tylko raz i caly czas zaluje ze sie ZMIENIL ze nie odpuscil puki mnie nie odzyska od 3 lat nie mam z nim totalnego kontaktu co jakis czas wypisuje mi milosne smsy i chce sie zabijac jak widac wciaz zyje co za typ minely 3 lata moglabym miec dziecko meza a on tylko o sobie jak zwykle psychopata

a dlaczego nie zmieniasz nr telefonu?czytasz co pisze? nie zwracaj uwagi na tyle ile się da,każdy gest z Twojej strony będzie pożywką dla niego

tez tak kiedys mialam, takiego psychola co sie odzywal od czasu do czasu jak nie mial innej i sie uzalal i chcial wracac olej go zmien numer na takie typy nie ma innej rady:O

tudziez ZABLOKUJ jego numer..ze polaczenia i smsy beda automatycznie odrzucane.. tak sie w orange da, nwet z pozycji telefonu u mnie

u mnie nie ma takiej opcji sa tylko blokowania polaczen a nie smsow numer mam w mixie i wciaz mam umowe jeszcze pol roku

na cholere te glupie kobiety nadal zyja w komunizmie gdzie to kobieta niewolnica na szaro kurwa mac http://www.youtube.com/watch?v=aagkM3bvSXk

napisz mu że masz hifa

czyli ja mam gorzej, mój mi wypisuje, ze mi życie zniszczy, dobrze, że nie zna mojego nowego adresu, bo bym dopiero tango z kretynem miałą

a policja?

ja już dzwoniłam, ale co to ma za sens, jak on mi gnójk zza granicy robi:O

jakbym czytała o sobie! mój były robi dokładnie to samo, z tym, że on nie bił, ale zdradzał. Minęły dwa lata i on przez te dwa lata mnie nęka używając dokładnie tych samych żenujących textów co ex autorki. Niestety, z nimi nie ma tak łatwo, nie odpuszczają, nie widzą w sobie winy i nie odczuwają wstydu.

na niego nie ma siły, żadne groźby nie działają, on się niczego nie boi i sporo przekrętów ma za sobą, nie mam już pomysłu jak go zagiąć. nowy numer dostał od mojej sisotry, na maile nie odpowaidam, na fejsie go zablokowałam, a teraz tylko czekac, aż mi sie, wbiję do nowego miasta i zacznie szukać. najwioększa pomyłka mojego życia:O

oh chyba juz na tym tpokiku pisala,m zupelnie popierdolone to i to na maxa ja juz nie wiem no kurwa mac do cholery z tym!! ha ha ha http://www.youtube.com/watch?v=aagkM3bvSXk

czyli sporo takich typow wbrew pozorom:o ja od wczoraj mam wylaczony telefon znowu boje sie co tam powypisywal przez noc:o pewnie znowu sie zabiaj(chyba 20 ty raz w ciagu 3 lat i oczywiscie ma sie swietnie) mial jakas babe ale z nia zerwal bo niby mnie kocha--ja mysle ze wygladalo to inaczej

ja usunelam wszystkie konta jakie mialam w internecie bo tam wypisywal zagnasz go odpisujac mu?:o ja od 3 lat nie napisalam do niego slowa ani tez go nie widzialam pisze rzadko raz na pare miesiecy sobie przypomni i wtedy pisze 2-3 dni i spokoj na nastepne miesiace mimo to stresuje mnie to

up

ja się rozstałam ponad rok temu i bła zrobiłam przyjaźniąc się z nim, bo on jjakoś nie załapał, że skoro sie wyprowadziłam od niego , to już z nim nie jestem:O nawet moją matkę przekabacił, głupot nawygadywał, a ta jak to cielę we wszystko wierzy, przeżartemu kretynowi przez dragi:O

nie odpisuj,olewaj nie koniecznie wylaczaj-bedzie widzial ze sie boisz po prostu olewaj na maska znudzi mu sie z a2 dni no i zmiana nr jest rozwiazaniem....

w moim przypadku pół roku olewania nic nie wskórało:O

szkoda ze nie masz wsparcia w rodzinie bo moja ewidetnie nie da sie przekabacic jakiemus dupkowi ktory mi niszczy zycie:o wrecz przeciwnie numer zmienie jak ta cholerna umowa sie skonczy chociaz troszke sie boje bo juz mnie nic przed nim nie ostrzeze,jakis miesiac temu pisal mi dokladnie gdzie bylam i co robilam w danym dniu:o albo sledzil albo mial farta ze widzial mnie gdzies z daleka i polazl za mna

pol roku to nic ja olewam 3 rok:o

kurwa jasna, od 2tyg mam własne mieszkanie, w domu rodzinnym w ogole sie nie zjawiam, bo po co. na tyle korva jest walnięty, że mojej matce i siostrze nawciskał, ze się puszczam z kolegą, z którym się wprowadziłam do tego mieszkania plus ciekawostki, ze jakiś czas temu mu obciągałam , że nadal jesteśmy razem itd. a ja bym go kijem przez rzekę nie tknęła:O

kurwa jasna, od 2tyg mam własne mieszkanie, w domu rodzinnym w ogole sie nie zjawiam, bo po co. na tyle korva jest walnięty, że mojej matce i siostrze nawciskał, ze się puszczam z kolegą, z którym się wprowadziłam do tego mieszkania plus ciekawostki, ze jakiś czas temu mu obciągałam , że nadal jesteśmy razem itd. a ja bym go kijem przez rzekę nie tknęła:O

to masz dudowna rodzinke:o moze wola go za syna niz ciebie za corke?

tylko, że on ma do cholery 41 lat, a nasrane w głowie jak gówniarz. ale umie czarowac, a one łykają jak mlode pelikany, nqawet własnych lumpów nie mogłam wydostac, tzn wyrwałam, ale cudem:O

moze to psychopata? bo ja podejrzewam mojego eksa ze ma wlasnie zrabana glowe na poczatku ideal, potrafil ocZarowac kazdego z mojej rodziny potem po roku potwor od ktorego mozna bylo tylko uciekac

on ma nayebane. sieczkę we łbie od chlania i dragów ikryzys wieku średniego . kiedyś mi się jego hippisowskie życie podobało, ale wytrzymałam 2 lata, ile mozna maratonów amfetaminowych robić? bez pracy (choć kasę miał zawsze) bez żadnego celu