Aparat ortodontyczny po 30. - zakładac czy nie????

Bardzo się napaliłam na ten pomysł. Zmotywowało mnie to, by pojsc do dentysty, wyleczyc wszystkie ubytki. No i teraz jestem umowiona na pierwsze spotkanie z ortodonta. Ale jakos dopadly mnie watpliwosci :-O Opadł entuzjazm. Juz tak blisko do rozpoczecia drogi do rowniutkich ząbków, a zaczęłam sie wahac. Troche szkoda mi kasy, troche boje sie uciazliwosci zwiazanych z aparatem, troche sie wstydze :-P Ale jednoczesnie mam kompleksy z powodu zebow i wiem, ze proste, nawet w aparacie, dodalyby mi duzo pewnosci siebie. Zakladal ktos aparat po 30.???/

załóż sobie clear alinger :) zeby beda ci sie prostowac a nic nie bedzie widac :) poczytaj o tej metodzie na internecie :

Dzieki, trochę poczytałam sobie o tej metodzie i zgłupialam. Bo nie wiem, czy udac sie na umowiona wizyte do orto, czy szukac tego CA... Jutro podzwonię po klinikach... Az wierzyc mi sie nie chce, ze w kilka miesiecy mozna miec prosciutkie zęby ;-)

I co założyłaś może ten aparat?? Ja Ci powiem że też jestem starsza, mam skończone 29 lat i zakładam aparat, jutro będę miała gumki separacyjne założone, trochę się boję:) ale to nic.

krzywy zgryz to nie tylko problem estetyczny, powie Ci to każdy stomatolog. lepiej sobie poprawić i mieć zdrowe, ładne ząbki. sama kilka lat temu chodziłam w "kagańcu", ciężko mnie było namówić i w trakcie noszenia nie była to sielanka, ale uważam że było warto. nawet pod koniec "kuracji" było mi smutno że go ściągam ;)