mam 23 lata i nie pamiętam, kiedy sobie ostatnio coś kupiłam

marzę o aparacie. czytałam już masę książek o fotografowaniu i mam pojęcie jak to się robi. nie mam w tej chwili żadnego aparatu, więc nawet nie mogę poćwiczyć :( znajduję ciekawe oferty używanych sprzętów do 400-500 zł, ale mi szkoda :( mam wrażenie, że ta kasa przyda się na inne rzeczy, na pomoc rodzicom... nie powinnam sprawiać sobie tak drogich prezentów, ale już od dwóch tygodni ten aparat mi się śni :( co robić?

Kup na raty :)

nie ma opcji

Odkładaj sobie na niego np. 30 zł tygodniowo i cały czas szukaj ofert, można znaleźć taniej np. za 300 zł a to wcale nie jest tak dużo. Jeśli tak strasznie chcesz mieć aparat, to kup go sobie. Później jakby Ci się np znudził, to zawsze możesz go sprzedać :)

ale kup cos małego. Po co ci taki duzy aparat?? zeby profesjonalnie wygladał??? takie grzmoty sa niepraktyczne. nawet na wycieczke nie zabierzesz bo połowe plecaka zajmuje. Lepiej kupic kompakta z duża ilościa ustawień

... kompakt? ... interesuję się fotografią i nie interesuje mnie aparat z automatycznymi trybami, który można kupić za 100 zł. i nie chodzi o to, że duży to wypaśny... po prostu chcę mieć możliwość dokupowania obiektywów, konwerterów etc...