Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sterniczka_30

Czy jeszcze mu zależy?

Polecane posty

Od 2 miesięcy jestem z facetem w związku. Na poczatku bylo naprawdę pieknie jak to przeważnie bywa. Dzwonił, po pracy przyjezdzal do mnie i ode mnie wychodzil do pracy. Czułam się naprawde kochana. Od pewnego czasu, kiedy stracil stałą pracę i zajął się tylko handlem cos sie zmienilo. Ciagle nie ma dla mnie czasu. Obiecuje ze przyjedzie i w w ostatniej chwili ze np. ktos go poprosil o pomoc i nie moze przyjechac. W niedziele umowilismy sie ze jak odwiezie dzieci (jest po rozwodzie) przyjedzie do mnie ok 21. O 21.10 zadzwonilam do niego to powiedzial ze wraca wlasnie z bratem z wroclawia i chyba nie da rady przyjechac. Wkurzylam sie tymbardziej ze nie widzielismy sie tydzien a ja na zajutrz mialam isc do szpitala. W poniedzialek jakby nigdy nic napisal czy juz jestem w szpitalu, ja mu nic nie napisalam. Potem kolejny sms z pytaniem czy sie gniewam na niego? Napisałam mu ze mysli ze nie mam powodu to odpisal mi ze rozumie i przeprasza. Dzis sie odezwalam i powiedzialam ze bardzo sie zmienil i ze nic mi z siebie nie daje, on zaprzeczyl. Powiedzial ze ma mase rzeczy na glowie, dzieci ale chce byc ze mna i ze jutro do mnie przyjedzie. Mowi co innego, robi co innego. Zastanawiam sie czy nie dac sobie spokoju, tylko nie wiem jak bo sie bardzo zaangazowalam w ten zwiazek. Poradzcie mi cos prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5-10-15
Wow.... 2 miechy...to szmat czasu.Według mnie jestes rozkapryszona jak dziecko. Pępek świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5-10-15
"Od pewnego czasu, kiedy stracil stałą pracę i zajął się tylko handlem cos sie zmienilo. Ciagle nie ma dla mnie czasu." Daj mu stanąć na nogi po upadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napewno nie jestem pępkiem świata, własnie zawsze mysle bardziej o partnerze a o sobie na koncu. Moze to mój błąd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5-10-15
"Powiedzial ze ma mase rzeczy na glowie, dzieci ale chce byc ze mna" No to jesteś niecierpliwym pępkiem świata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli uważacie ze przesadzam. Ze mna sie umawia a potem odwoluje bo znajomy o cos go poprosil... czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5-10-15
A czemu uważasz, że kolega jest mniej ważny od ciebie? Czy kolegę też zna tak krótko jak ciebie? Sprawdzonych kumpli się nie olewa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kochana kobiete mozna olewac, zwlaszcza wtedy gdy przed operacja jest jej potrzebne wsparcie! 5-10-15 zmien moze wątek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh;//
o rany..udpokoj sie bo znajdzie mniej pretensjonalna babe..daj mu czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5-10-15
A widzisz... pępek świata z bolącą głową :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5-10-15
A co do wsparcia - od tego jest rodzina!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5-10-15
Na dodatek histeryczka! ;) O dziwo - dotarło wreszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy to normalne ze facet ktory kocha napisze jdnego smsa rano z zapytaniem jak sie czuje i pozniej juz nic tym bardziej ze jestem po dosc powazniej operacji kolana? Nie wiem co mam robic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poradzcie cos. Ciagle wysyla mi sprzeczne sygnaly. Najpierw niby sie martwi a potem kompletnie sie nie interesuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze daj mu ochlonac po tej stracie pracy. niech zajmie sie swoimi sprawami, Ty sie lekko wycofaj. zateskni - wroci do swojej formy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ci nie pomogeee
wydaje mi sie że mam podobny problem :( Łącze sie w bólu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktos mi poradzil zebym nie odzywala sie do niego, nie odbierala tel. Juz raz tak zrobilam jak nie przyjechal w niedziele bo poczulam sie olana to powiedzial ze strzelam fochy o byle pierdołę. Jestem w kropce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie słuchaj tego durnia 5,10,1
który tutaj bzdury wypisuje , tak własnie jak on zachowuje sie rozkapryszony bachor a nie ty autorko niczemu nie jestes winna , twój facet stracił poczatkowe intensywne zainteresowanie toba , moim zdaniem nic z tego nie wyjdzie on nie czuje silnego pociagu do ciebie pomysl ktos kto kocha , jest chemia itp. pragnie spedzac kazda chwile z partnerem a tutaj tego nie ma , nie zalezy mu zeby widziec sie z toba odpuść sobie ten zwiazek bo on skonczył sie zanim na dobre zaczoł problemy z praca to załosna wymówka kazdego idioty ktos komu zalezy zesrał by sie na stojaco zeby choc na chwile pobyc razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezlikuinadmiar
Sluchaj, dla faceta najwazniejsza jest praca - stracil ja i stracil grunt pod nogami. Zrestza, dzisiaj praca jest najwazniejsza dla wszystkich. Sorry, ale z milosci nie wyzyjesz. Poza tym, niestety, ale wazniejsze dla niego zawsze beda jego dzieci niz Ty. Chyba zdajesz sobie z tego sprawe? Jak widzisz, nie zapomnial o Twoim szpitalu, a kiedy chcial sie dowiedziec, odwiedzic to zachowalas sie jak urazona panna. bez sensu, moim zdaniem. Poza wszystkim, nie pisz jednak o milosci i wielkim zaangazowaniu po2 miesiacach znajomosci. Ty tez jestes po rozwodzie, czy tylko on? Wydaje mi sie, ze Ty nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezlikuinadmiar
No niemniej, kiedy obiecuje, ze bedzie, a w ostatniej chwili wycofuje sie, to... chyba jednak z tej maki chleba nie bedzie. Poczatki to czas wielkiej namietnosci i fascynacji... wtedy jeszcze koledzy sa znacznie mniej wazni niz nowa kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całą noc nie spałam. POstanowiłam że wycofuje sie z tego. Nie mam sily robic mu wyrzutów. Wydaje mi się że on kogoś poznał, ale nie chce mi robic przykrosci bo jestem w szpitalu. Juz nigdy wiecej nie okaze facetowi uczucia bo oni tylko to wykorzystuja a lataja za zimnymi wyrachowanymi laskami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezlikuinadmiar
moze i dobrze. a jak zacznie cie bajerowac, to co zrobisz? wytrwasz przy swojej decyzji? czy jednak uwazasz, ze kiedy mu o tym powiesz, on odbierze to jako ulge i ucieszy sie, ze zrobilas to za niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×