Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sąsiadka ducha

Awantura o psa,czy naprawdę robię mu krzywdę?

Polecane posty

Gość sąsiadka ducha

Mamy psa,rocznego,mieszanka labradora z chartem.No ale to nie istotne.Pokłóciłam się z mężem o tzw. dokarmiane.Pies ma swoją miskę w którą wsypujemy karmę-trzy razy dziennie.Jednak ja jak i dzieci zawsze coś mu damy z naszego jedzenia.A to plasterek wędliny gdy rano szykuję dzieciom śniadanie,a to kawałek kotlecika gdy robię drugie danie,czy naleśnika z twarogiem.Do tego dzielimy się też z nim owocami jakie akurat jemy.Pies na te żebry przychodzi tylko do mnie i do dzieci.Do męża nie, bo ten nigdy mu nic nie dał i pies wie,że od niego nic nie dostanie.Mnie to nie przeszkadza,wręcz lubie taki chwile,gdy siada na przeciwko mnie i podnosi łapy[dzieci go tego nauczyły]i prosi.Zawsze sobie wtedy ,,pogadamy,,potarmoszę go za uszami i ja i on jesteśmy szczęśliwi.Mąż się jednak wkurza i mówi,że robimy psu krzywdę.Zaznaczam,że pies nie dostaje słodyczy.Tego nawet same dzieci przestrzegają.Kto ma rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż ma rację
jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teoretycznie maz ma racje ale sama mam psy i wiem jak to jest jak chodza za Toba i tylko sie prosza o cos dobrego ;) wiec czasem tez im cos skubne mimo wszytko nie powinnas dokarmiac psa przy stole, pies musi wiedziec gdzie jego miska, wrzucaj mu tam, naucz go jedzenia na swoim miejscu - wydawaj komendy moj pies jak dostanie cos ode mnie to juz wie gdzie ma z tym isc - wychodzi na balkon :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiaraaa
twoj maz ma racje, nie powinno sie dokamiac psa poza godzinami karmienia. Poza tym 3 razy dziennie to za dużo, psa dorosłego karmi się raz albo najlepiej 2 razy dziennie np o 8 rano i 18. Nie powinno sie rowniez psa kazywac na sucha karmę, poniewaz szczegolnie ta z supermarketow nie dostarcza psu wszystkich wartosci i szybko rpzez niego przelatuje. Czasami warto ugotrowac mieso z makaronem albo ryzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznaję rację ci, nie dajecie psu słodyczy, nauczyłaś tego nawet dzieci. To bardzo dobrze. Jak pies skubnie trochę ludzkiego jedzenia to nic złego. Bez przesady, to nie jest jakieś rozpieszczanie psa lub krzywdzenie go. Masz strasznie drętwego męża, niech wyluzuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
obydwoje sie mylicie. tzn maz ma racje taka ogolna, ze psa nie powinno sie do tego przezwyczajac, ale ty masz ze mozna czasem psa rozpiescic. ja jednak jestem zdania ze psa szczegolnie tak mlodego powinnas od tego oduczyc i ewentualnie co kilka dni cos psu rzucic, np podczas robienia obiadu, ale nie kiedy siedzicie przy stole. pies ma miec swiadomosc bycia na koncu stada, tak wiec powninien jesc ostatni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie tak ze robisz mu krzywde, poprostu uczyie psa pewnych przyzwyczajen, ktorych pozniej bedzie trudno oduczyc jezeli Wam zacznie to przeszkadzac. Licz sie z tym ze przy kazdym posilku piesek bedzie sie prosil o jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sąsiadka ducha
Nie,nie dokarmiamy psa jak sami siedzimy przy stole przy posiłku.Ja sama tego nie znoszę i tego uczyliśmy psa.On na te żebry przychodzi gdy coś przygotowujemy do jedzenia.Każdy z nas ma w kuchni takie miejsce przy którym robi kanapki czy tam obiad.I własnie wtedy pies przychodzi i coś dostaje.Czasami zdarza się to gdy otwieramy lodówkę.Jednak nigdy przy stole i wszyscy się tego trzymamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maz ma racje
Dokarmiasz go miedzy posilkami .Wyrabiasz nawyk zebrania o jedzenie .Dopoki zyl moj pies tez walczylam z mezem o to .Tylko odwrotnie .To ja zeby nie zapas psa nie pozwalalam na dokarmianie .I dobrze wiedzial (pies )ze do mnie nie wolno podchodzic jak jem .Dla jego dobra nooooo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×