Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MoniQue69..

skomplikowany zwiazek i nowy mezczyzna.

Polecane posty

Gość MoniQue69..

Wiec najpierw opisze moje relacje z moim [T]etazniejszym. Mieszkamy razem, powiedzialam mu ze nie chce byc juz z nim w zwiazku ale za bardzo sie nic nie zmienilo. Spimy w jednym lozku [bez sexu], zachowujemy sie jak para, ale jak przychodzi co do czego to zawsze mowie przeciez jestes singlem, rob co chcesz, jak zaczyna mowic ze rozmawial z kim o nas to mowie jakich 'nas' tu nie ma zadnego zwiazku itp, ale mowie to raczej wszystko tez nie stanowczo. Kocham go i ciezko mi go zostawic tak na 100%. O powodach rostania nie pisze bo pewnie kazdy by sie zgodzil ze mam go zostawic... Nie wazne wiec. I pojawia sie ten [P]rzyszly moze... Tak po prostu nazwalam. Jestem kobieta ktora lubi starszych facetow. Z Panem T mamy 16 lat roznicy, a z panem P 20lat, z T juz sie cos powoli wypalilo, a z P czuje to poddenerwowanie kiedy jest niedaleko. Zaprosil mnie dzis do kina i na kolacje... Co myslicie o mojej sytuacji? Wyjsc z nim gdzies? Oczywiscie nie zakladam z gory ze stworzymy zwiazek, nie czuje do niego nic, po prostu ma to cos co mnie przyciaga... Jak sie zachowac wobec T?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oloolaski
pojdz na spotkanie, to przeciez nie umawianie sie na sex. zobaczysz jak sie potoczy. T nic nie mow... przynajmniej narazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×