Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość FrotkaKarotka

Kocham lekarza

Polecane posty

Gość FrotkaKarotka

Kocham mojego lekarza, nie potrafię sobie z tym poradzić...Co robić ? Wydaje mi sie, ze ja mu sie też podobam...Nie chcę go zapraszć na kawę uważam, że mężczyzna powinien to zrobić...Czy on może zaprosić swoją pacjentkę na kawę? Czy etyka mu tego zabrania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AvonLine
Może spróbuj go zaprosić na kawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matiłódź
Zobacz na kocham pacjentkę tam jest kolorowo od miłości tutaj wieje wicher. Elf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Despina
ja jestem w związku z lekarzem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxyyy___
No etyka mu zabrania, ale gdybyś mu się naprawdę podobała, to żadna etyka by mu nie przeszkodziła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matiłódź
Tak to gdyby coś czuł dałby znak, a tutaj nic Rozumiem, pewnie ma rodzinę albo brakło chemicznej substancji eliksiru którym mogłabym go polać. Mam nadzieję, że przejdzie mi dość szybko bo w innym wypadku oszaleję Elf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matiłódź
do Frotki kim jest Twój Doktor specjalizuje się w czym? Napisz co Ci się w nim podoba co kochasz? Elf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzula:)
ja kiedyś chodziłam do lekarza bo bardzo często bolało mnie gardło, to na zmianę antybiotyki wymazy gardła itd. Wizyty były zawsze mile i na temat. Aż pewnej wizyty powiedział o kawie. Nie odpowiedziałam obróciłam to w żart. Między nami jest na oko 15 lat różnicy. Do dziś zastanawiam się co miał na myśli i dlaczego to zaproszenie na kawę. Teraz rzadko tam chodzę, nie mam powodów do wizyt. A zauroczył mnie już kiedyś i czekam aż pojawi się nowy obiekt westchnien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matiłódź
15 lat to mało ja tak myślę Pan Doktor do którego chodziłam jest starszy ale chyba nie wiele nawet nie wiem wiem tylko kiedy ma urodziny bo mi powiedział. No, ale i tak muszę o nim zapomnieć bo mnie nie chce czuję to. Postaram się wyzdrowieć i postaram się odkochać może mi się uda. pozdrawiam ELF

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a k a
ktos jeszcze kochał kocha lekarza albo jest w związku? Pociagaja mnie lekarze mundurowi itd. a mój maż nie należy do tej grupy a szkoda bo widziałabym się u boku takiego kogos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlinaWywalina
Mnie lekarz zaprosił do teatru...obróciłam to w żart, bo było mi głupio...uważałam, ze to nie na miejscu, a teraz żałuję ;) Wiem , ze to dziecinada...ale myślę o nim ciągle mam 25 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matiłódź
Myślę, że jeśli ktoś wyciąga do Ciebie spojrzenie zwraca uwagę na Ciebie to wspaniałe. Ja uwalniam się z uczucia do mojego Doktora chodzę już do kogoś innego bo nie wytrzymałam jego spojrzeń, dotyku dla niego zwykłego lekarskiego dla mnie bolesnego. Za chwilę wyjadę daleko i na długo i chyba zapomnę mam nadzieję, że się uda bo inaczej oszaleję. Nigdy nie pomyślałabym, że tak zawiruje mój cały świat przez jednego człowieka nie chce już żyć. Elf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmień lekarza a potem go zaproś bo on nie moze umawiać się z pacjentką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matiłódź
Zmieniłam lekarza Ale mam blokadę ja ze wstydu zapadłabym się pod ziemię zresztą On chyba nie umówiłby się ze mną. Pozdrawiam Elf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matiłódź
Wracam do mojej krainy nie mogę przebywać wśród ludzi to dla mnie niebezpieczne Pozdrawiam Elf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatowa Żaba
Ja tez mocham mojego lekarza, in ma żonę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iftg0
Gnębiona -tym tekstem o nieumyciu rąk i dotykaniu pacjenta mnie powaliłaś,bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karin55
ja tez jestem zakochana w moim lekarzu, chodzilam do niego wczesniej ale teraz mnie strzelilo. zawsze usmiechniety, mily, patrzy tak fajnie w oczy:) kiedy obok mnie kiedys przechodzil tak milo sie do mnie usmiechnął:) a do innych co staly obok mnie to nie:) pomyslalam ze nooo lubi mnie:). 3 tygodnie temu mialalam wizyte u niego- :) nie ukrywal radosci kiedy mnie zobaczyl:) oczy mu swiecily a uśmiech byl szczery. wiem ze to nie ma szans, jego etyka lekarska i strach ze moge byc jedna z tych co go potem oskarza o molestowanie- raczej odbiera szanse na cokolwiek - no i pewnie to ze jest nadzieja choć troche mnie lubi to nie znaczy ze czuje coś wiecej:) ładniejszych ode mnie pacjentek sa setki:) ale co nie zmienia faktu ze mysle o nim,codziennie , tak bardzo mnie na niego strzeliło- w czerwcu mam dopiero wizyte i mam nadzieje ze do tego czasu mi przejdzie to zauroczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta dziewczyna89
Wiem co czujesz też tak mam ;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedroneczki sa w kropeczki,28
mi tez sie podoba lekarz...jest jakies 20 lat starszy ,łysy...i neizbyt przystijny....ale ma to cos... jest czaruajcy,delikatny,uprzejmy,szarmancki i bardzo mądry.... wydaje mi sie ze ja jemu tez sie podobam (nie raz przyjął mnie bez kolejki)...wyleczyłam juz chorobę ktora leczyłam u niego....:( i nie wiem ...co dalej ?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta dziewczyna89
Gdyby Ci lekarze byli prości. I powiedzieli prosto z mostu umówisz się ze mną :) na kawę :) Ale rozumiem ich etyka lekarska niestety gdyby świat był prostszy...ahh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta dziewczyna89
Może musimy sobie tłumaczyć że oni muszą być mili i życzliwi bo są lekarzami i dostają za to pieniądze ? A my żyć w niespełnionej miłości i spróbować się odkochać... ahh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shaF .87
a ja sie boje ,że mój sobie pomyśli ,że sie w zakochałam bo ciągle do niego latam a ja po prostu jestem hipochondryczką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta dziewczyna89
Na pewno tak nie pomyśli chyba że będziesz się do niego często uśmiechać i prowadzić rozmowę z podtekstami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co za pech
Piszę do "Ta dziewczyna89". Wiem co czujesz, właśnie się zauroczyłam moim lekarzem. Nie daję sobie z tym rady. Cały czas myślę o nim. Ale zerwałam kontakt, powiedziałam mu że zmieniam lekarza. Wiem, że nie wytrzymałabym nieszczęśliwej miłości, dałam mu do zrozumienia dlaczego odchodzę. I teraz pozostaję w jakiejś romantycznej tęsknocie, której nic nie zaspokoi. Ile to jeszcze będzie trwało, nie wiem. Nie jestem już młoda, i jestem bardzo rozsądna, a tak mnie powaliło na kolana. Mam dość, nawet nie przypuszczałam że tak się potoczy.... Napisz, jak sobie z tym radzisz. Ja czekam aż mi to przejdzie, co za życie... Próbuję się skoncentrować na nauce i innych takch rzeczach, które zajmują mój umysł. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karin55
ja sobie nie radze wcale... mysle o nim dzień w dzień. podczas wizyty kołatało serce na jego widok, jego dotyk sprawiał ból, i tak bardzo chcialam aby tymi recami na chwile mnie objął... już pół roku jestem w tym zauroczeniu. nie wiem jak z tego wyjść... przeciez nie widzę go codziennie, w gabinecie widze go max 10 minut ... a jednak facet ma to coś co tak cholernie mi sie podoba... i tak bardzo bym chciała choć na chwile aby był przy mnie... czasem myłi o nim dają mi siłe aby sie uśmiechać... dzieki temu uczuciu codziennie chodze uśmiechnieta... ale boje sie... bo to uczucie nigdy nie bedzie odwzajemnione, a najgorsza miłosc to milosc do osoby ktorej nic nie obchodzimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak mozesz sie usmiechac jak to nie jest wzajemn e?zmien lekarza to ci przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karin55
sama nie wiem jak to tłumaczyć. to wszystko jest dziwne, całe to uczucie do niego... a przeciez nie bedzie nigdy odwzajemnione i nie czarujmy sie, nawet jeśli facet mnie lubi to co z tego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też kocham doktora :( chce go zmienic ale nie potrafie :( a kims jest twoj karin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Wy widzicie w tych lekarzach,ja mam kolegę lek. znam go od dziecka,ico teraz widzę zmienił się sest cwaniaczkiem,pewnym siebie d*pkiem,zaznaczam że ja też piastuję niezłe stanowisko,bo nieraz zasięga porady u mnie.Ale go nie poznaje,nie ten człowiek.!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×