jak spedzacie czas wolny??

poza spacerami, poza piciem piwa w pubach, poza imprezowaniem. chce sprobowac czegos nowego i wciagnac w to znajomych, ale nie mam pomyslu. moje zycie teraz to studia-dom-klub fitness, picie piwa w pubuach czasami i od czasu do czasu impreza. lubie spedzac czas poza domem, zwlaszcza, ze idzie wiosna, co mozna robic ciekawego? brak mi pomyslow na spotkania.

proponuję pojezdzić na rowerze ;)

piwo ma sporo kalorii, a potem je spalasz? ksiazke wez, basen zalicz, naucz sie nowych slowek z angielskiego... ugotuj cos nowego itd.

gram na instrumentach, czytam, maluję, jeżdże na rolkach, bywam na przeróżnych festiwalach

czasem nie jesteś Noxelią?

nie obrażaj mnie, bardzo prosze:) nie moje foty mam w stopce, jeśli o to chodzi:)

cwicze nie tylko dla odchudzania sie, tylko dla tego, ze to lubie, a piwa nie pije tak duzo, bo nie lubie pic, rzadziej niz raz wtygodniu 1 piwo i tyle. jezu, nie chce mi sie uczyc, ucze sie na studiach i angielskiego rowniez, ile mozna sie uczyc?darujcie mi ten angielski w czasie wolnym, ja tak nie odpoczywam. ksiazki czytam, moze nie jestem typowym molem, ale w ciagu roku mam zaliczone pare pozycji. na rower teraz nie wyjde, bo spadl snieg. gotowac-gotuje i bardzo to lubie, ale to nie tego szukam. nie chce siedziec w domu. jestem na etapie pisania pracy mgr i chce inaczej spedzic czas niz dotychczas i wlasnie miedzy ludzmi, bo w domu sie nasiedze. myslalam o jakis kreglach, no ale to tylko jede pomysl i nie wiem, czy zbiore tyle ludzi.

Ale do kręgli wcale dużo ludzi nie potrzeba. We dwójkę nawet można się nieźle zabawić. Poza tym squash, ścianka, kino, koncert, karaoke, spacer, sauna itp. Jest wiele możliwości.

Zbanowane Kciukiem - po co wrzucasz zdjecia bialej slodyczy? :O prawie kazdy wciaga, ale niekonicznie sie tym "chwali".. :O

ale trzeba patrzec tez na koszta, ne pracuje jeszcze, niestety. squasha u nas nie ma, scianki podobnie, sauna- za zimno, ale musze sie wybrac. nie zrozumcie mnie zle, nie chce siediec iorzucac kazda prpopozycje,ale oprawda jest taka, ze wykonanie czegos zawsze niesie jakies komplikacje, a moze to w mojej glowie siedzi? chcialabym pozwiedzac nawet okolice, ale dla mnie km sa przeszkoda, nie jezdze autem, a pociagiem tez nie idzie, bo to cala wyprawa zaraz.