Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olgaa1978

Czy zdecydowalybyscie sie na dziecko w mojej sytuacji

Polecane posty

Gość olgaa1978

Wiek: 25 lat Kraj: UK Dochód ok 10 000zl na 2 osoby, (oszczednosci ok 10 000 funtów) duzy, nowy samochód, mieszkanie niestety wynajmowane, ale 3 pokoje, w spokojnej, ladnej dzielnicy. Praca niestety na kontrakt zero hour, ale wyciagam jak powyzej, wszyscy moi znajomi dzieciaci, rodzina wypytuje, nie wiem co robic.Boje sie ze nie mam jeszcze stabilnej sytuacji, wlasnego mieszkania. Nasz landlord zaznaczyl, ze nie chce zwierzat i dzieci (brutalne, wiem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaa1978
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam w UK od 5 lat i uwazam ,ze wszystko ok i mozesz sie starac ,tutaj z dzieckiem nie zginiecie..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak i naucz go polskiego (tu sie odezwala troche we mnie faszyszciowsc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaa1978
ehhh nie chcialabym w komunalnym, bo wiem, ze tam czesto jest mieszanka wybuchowa róznych ras, tutaj mieszkam pomiedzy samymi Anglikami, mam bardzo milych sasiadów. Szkoda mi tego mieszkania. A do tego okolica spokojna i cicha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawetniewiesz
Ty przynajmniej masz jakiś wybór - mieć czy nie mieć, a mi mój przyszły mąż powiedział, że mam nawet o tym nie myśleć teraz bo się jeszcze nie dorobiliśmy. Mieszkamy w Niemczech, finansowo nie jest najgorzej, tez nie mamy własnego mieszkania - wynajmujemy. Ale jak tylko zaczynam ten temat, to on wpada dosłownie w szał i wiem, że go to przeraża. A już niedługo stuknie mi 26...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaa1978
a i boje sie ze po prostu strace prace, skoro jestem na kontrakcie zero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaa1978
nawetniewiesz ale ja tez sie o to martwie, bo wiem ze w kazdej chwili, ktos moze mnie wywalic z mieszkania, poza tym wkladamy mnostwo kasy i sily w nie swoje mieszkanie, wolalabym miec wlasne z kawalkiem ogródka, ale musialabym chyba jeszcze 10 lat pracowac ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest jedyne mieszkanie w tej okolicy ? Pozatym kto powiedzial,ze patologia mieszka w komunalnych,znajomi dostaja na nowych super spokojnych osiedlach domy,nie musisz bidowac tych ktore wam sie nie spodobaja..Ja bym sie nie zastanawiala,zreszta jak zajdziesz w ciaze wlasciciel was nie wyrzuci,bo nie moze...musial by miec nakaz sadu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawetniewiesz
stracisz to stracisz, w Anglii nie zginiecie nawet jak jedno z was bedzie tylko miało prace, a w koncu i tak cos znajdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaa1978
teraz nie dostajemy zadnych doplat, bo po prostu nam sie nie naleza, jestesmy tylko we dwoje, oboje pracujemy, nie dostalismy nawet housing benefit, boje sie tez strasznie o prace, dopiero co ja dostalam po dlugich staraniach i uzeraniu sie z agencjami, mimo, ze znam angielski i amm wyzsze wyksztalcenie :( Ciezkie czasy teraz sa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie moze wywalic,znam prawo mieszkaniowe w UK bo akurat znajomi mieli problemy w tym przypadku...Tylko wtedy gdy nie placisz regularnie,a nawet i wtedy jest ciezko..Sorry ale lekko przesadzasz,myslisz .ze wszyscy majacy tutaj dzieci maja wlasne mieszkania ? Przeciez sa koszmarnie drogie a kredyty wysokie i "ciezko je otrzymac" i trzeba wiele lat placic,ciezko sie wtedy decydowac na dziecko,jednak sie decyduja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaa1978
majóweczko sa inne mieszkania juz szukalismy, ale to wynajelismy okazyjnie, nieumeblowane bylo, placilismy z góry, a teraz znalazlam identyczne mieszkanie jak moje na sasiedniej ulicy o 100 funtów drozsze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tej chwili tylko moj maz pracuje,jest inzynierem,ma powiedzmy dobra srednia krajowa,bedziemy mieli 3 dziecko i nie narzekamy..doplaty mamy nie duze,przez zarobki meza,ale niczego nam nie brakuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaa1978
chyba masz racje, kochana, ze przesadzam, moze nie jestem jeszcze gotowa i sama szukam wymówki. Rodzina meza strasznie naciska, za kazdym razem wypytuja kiedy bedzie dziecko, ze juz czas, rodzenstwo meza tez, chociaz wnukow i dzieci im pod dostatkiem w Polsce, wiec zaczynam sie zastanawiac, ze moze cos ze mna nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mowie przeczakasz ciaze ,dostaniesz macierzynski i napewno doplate do mieszkania bo dochody spadna wam jak urodzisz..ale wyjdzie na to samo ..Nie obawiaj sie bo ten kraj jest przychylny rodzina i nie bedziecie narzekac z jednym pracujacym nawet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawetniewiesz
ja uważam, że jak się czeka na odpowiedni moment to on nigdy nie nadejdzie. przecież strasznie ciężko jest powiedzieć "o teraz to juz jesteśmy zarobieni i możemy miec dziecko" a tu się może okazać, ze wcale tego dziecka miec nie możesz. Ja sie własnie tego boję, ze z tego czekania mój instynkt się osłabi i potem będę miała trudności z zajściem. No ale cóż, nie będę mojego namawiać, bo nie sprawiłoby mi przyjemności zmuszanie go do bycia ojcem. poczekam, może kiedyś sam będzie tego chciał i może nie bedzie jeszcze za późno. A z Twojego gadania to ja wnioskuję, ze sama jeszcze nie jesteś pewna, czy tego dziecka chcesz teraz. Znajdujesz sobie powody - mieszkanie, zwolnienie z pracy. Jak zajdziesz i jak się pojawią kłopoty to bediecie je rozwiązywać, trudno. Poza tym nawet jak bys miała zupełnie jeasną sytuację, własne mieszkanie, dobrą pracę to przecież zawsze mogą po drodze poajwić się problemy. Nigdy niczego nie przewidzisz... A czas płynie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaa1978
z jednej strony wiem, ze lepiej urodzic wczesniej, organizm lepiej znosi ciaze itp,a mam juz 25 lat , ale z drugiej strony sie boje, dlugo zmagalam sie z infekcjami narzadu rodnego, przez diete i ziololecznictwo wyszlam z tego, ale z trudem, leki na mnie nie dzialaly, teraz sie boje o zdrowie bardzo. Chce dziecka, zachwycam sie bobasami znajomych, ale boje sie miec wlasne dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaa1978
Anglia West Yorkshire :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie,mi sie wydaje ,ze jeszcze nie poczulas instynktu,oczywiscie racjonalne myslenie w tych czasach jest zdrowe,ale jesli nie jestes pewna ze to chwila na to zebys zostala mama ,to odczekaj..Tutaj chyba raczej o sytuacje nie chodzi,tylko o ciebie sama,bo sytuacja jest dobra i naprawde w Pl dla co niektorych nie do pomyslenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawetniewiesz
czyli jeszcze nie jesteś gotowa, poczekaj. A najlepszym sposobem jest wyluzowanie się, rodziną się nie przejmuj - oni nie bedą w ciąży tylko Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaa1978
ja strasznie chce miec dziecko, ale przeraza mnie wizja ciazy i porodu i do tego te naciski ze strony rodziny meza. Oni sa tacy troche zacofani, u nich w rodzinie wszyscy maja co najmniej 3 dzieci i to bardzo wczesnie, sa wierzacy, nie uznaja antykoncepcji, wiec juz sie im wydaje niewiadomo co, bo my jeszcze nie mamy dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaa1978
Blisko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olga-ale Ty mysl o sobie nie o innych :) Mieszkasz tak daleko od tesciow,ze powinnas myslec o sobie i wlasnym zyciu ,tak zeby Tobie ,wam bylo dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawetniewiesz
ty próbujesz sama siebie do tej ciąży przekonać, i sobie szukasz powodów za i powodów przeciw. Daj sobie spokój i najlepiej od czasu do czasu kochajcie sie bez zabezpieczenia, jak zajdziesz to zajdziesz, nie to nie. Ale nie na siłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaa1978
nie chcialabym pisac na forum gdzie mieszkam ehhh, wiem ze w naszym regionie polacy sie dobrze znaja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×